A raczej częściej nie można niż można. Od 15 maja kibice wrócili na stadiony po raz drugi i miejmy nadzieję, że już na nich zostaną na zawsze, a limity dostępności stale będą się zwiększać. To jest chyba dobry czas na to, aby podsumować ten czas i porównać wyniki osiągane przez naszą drużynę w obecności kibiców oraz gdy stadiony były zamknięte.

Warto przypomnieć, że do 4 czerwca 2020 roku, czyli pierwszego spotkania rozegranego przy pustych trybunach, Zagłębie w ostatnich 20 latach grało bez udziału publiczności 14 razy i odniosło 7 zwycięstw, 3 remisy oraz przegrało 4 mecze. Więcej na ten temat możecie przeczytać w artykule sprzed roku dostępnym [tutaj].

W pandemicznej rzeczywistości, czyli od 4 czerwca 2020 roku do 19 maja 2021 roku, Zagłębie rozegrało 43 spotkania (42 w lidze oraz 1 w Pucharze Polski), z czego tylko 17 przy pełnych wypełnionych w maksymalnie 25% trybunach (a przez krótki okres nawet i 50%). Nasza drużyna odniosła wówczas 5 zwycięstw, 2 razy zremisowała oraz przegrała aż 10 meczów.

Jeżeli natomiast chodzi o pozostałe 26 meczów rozgrywanych bez udziału publiczności, to bilans Zagłębia wygląda następująco: 5 zwycięstw, 6 remisów oraz 15 porażek.

W meczach domowych rozgrywanych przy obecności kibiców najbardziej pamiętna jest chyba seria 4 kolejnych porażek, która przytrafiła się Zagłębiu w czerwcu i lipcu 2020 roku. Wówczas sosnowiczanie stracili aż 10 bramek i zdobyli tylko 1, natomiast w ostatnim meczu obecnego sezonu rozgrywanym z udziałem publiczności Zagłębie pokonało 3:0 Sandecję Nowy Sącz. W najbliższą sobotę kibice znowu będą mogli zasiąść na trybunach Stadionu Ludowego. Sytuacja naszej drużyny jest zła, na szczęście jeszcze nie dramatyczna, ponieważ GKS Bełchatów także nie jest w stanie zdobyć kompletu punktów, jednak nie możemy liczyć na to, że nie wygrają już nic do końca tego sezonu. Zdobycie 3 punktów przeciwko Jastrzębiu to obowiązek, by przestać aż tak nerwowo spoglądać za siebie, szczególnieszczególnie że przed nami mecze z Górnikiem Łęczna oraz Miedzią Legnica, które nadal walczą o udział w barażach o Ekstraklasę. Naszym piłkarzom wsparcie trybun z pewnością się przyda, mamy nadzieję, że mimo cen biletów, które wydają się nieco...wygórowane i całej sytuacji wokół klubu, w sobotę na Ludowym zgromadzi się sporo kibiców. Bo Zagłębie było, jest i będzie. I pamiętajcie: to nie tak, że, jak ktoś krytykuje, to nie jest prawdziwym kibicem, jak to niektórzy próbują przedstawić. Najważniejsze jest to, żeby odróżnić konstruktywną krytykę od zwykłego hejtu, bo z tym wiele osób ma problem… ;)