Dominik Nowak: - Agresywny mecz z obu stron. Dużo walki, szczególnie na początku. Zagłębie ma, tak jak i my, bardzo silny środek pola, Ważnym momentem była bramka, która nas uspokoiła i pozwoliła złapać płynność w grze. Nie było łatwo kontrolować spotkanie, bo Zagłębie ma swoją jakość i jest dobrze zorganizowane. Musieliśmy uczulać zawodników na niezwykle grożne stałe fragmenty zespołu z Sosnowca. 

Cieszymy się ze zwycięstwa nad przeciwnikiem, z którym będziemy rywalizować w batalii o ekstraklasę.  Te trzy punkty są niezwykle istotne, a w tej lidze będą się dla nas liczyły tylko zwycięstwa. Im więcej ich zdobędziemy, tym szybciej będziemy mogli mieć możliwość odskoczenia od paru zespołów.

Gratuluję trenerowi Dudkowi dobrej pracy - wiemy jakie statystyki miało Zagłębie. Uważam, że należy się wielki szacunek za nieprzegranie dziesięciu meczów pod rząd. Brawo trenerze, wywieźć z Sosnowca 3 punkty to duża sztuka.

Co do kwestii walkoweru, to nie będzie komentarza z mojej strony. Zapewniam, że wszystko jest w najlepszym porządku. Pilnujemy takich spraw i nawet nie ma takiej możliwości

Dariusz Dudek: - Dziękuję trenerowi za miłe słowa. Również gratuluję mu dobrego meczu. Seria w naszym wydaniu była fajna. Chcieliśmy dobrze wypaść w pierwszym meczu przed naszą publicznością. Nastawiliśmy się na ciężką pracę, wiedzieliśmy jaki zespół do nas przyjeżdża. Transfery, jakie zrobili - mówię tu o Forsellu i Piątkowskim - robią różnicę. Są też bardzo dobrze poukładani.

Pierwsza połowa była wyrównana, a mecz skończył się po pierwszej bramce. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tyle, że nie mógł grać Jędrych, który trzymał linię defensywną w ostatnim czasie. Wszedł Makowski, również zagrał na przyzwoitym poziomie. Szkoda, że nie mogliśmy przynajmniej zremisować tego spotkania. Miedź pokazała dobry futbol i myślę, że jest jednym z lepszych zespołów w naszej lidze.