Nie wiedzie się koszykarzom Zagłębia w rewanżowej rundzie rozgrywek II ligi. W pierwszej połowie sezonu nasz zespół wygrał 10 z 13 meczów, a w drugiej części rozgrywek sosnowiczanie odnieśli zaledwie 3 zwycięstwa w 11 rozegranych do tej pory spotkaniach.

Dziś podopieczni Tomasza Służałka doznali drugiej kolejnej porażki, ulegając w Bytomiu tamtejszej Polonii 70:76. Pierwszy mecz w Sosnowcu zakończył się wygraną Zagłębia 70:66, a to oznacza, że Polonia ma korzystny bilans bezpośrednich gier, co może mieć znaczenie na koniec sezonu.

W Bytomiu Zagłębie po raz kolejny wystąpiło bez zawieszonego dyscyplinarnie Kamila Wójciaka. Sosnowiczanie znacznie przegrali walkę na deskach (41:28 dla Polonii), a naszemu najlepszemu strzelcowi Pawłowi Jurczyńskiemu wyraźnie nie siedziały rzuty z dystansu (0/9 za 3 punkty). Gdyby nie świetna skuteczność rzutów wolnych (17/17 trafionych przez Zagłębie), to rozmiary porażki mogły być o wiele wyższe.

Sosnowiczanom do rozegrania pozostały jeszcze dwa mecze - w środę 7 marca o 19:30 zaległe spotkanie w Krakowie z Cracovią i w niedzielę 11 marca o 18:00 spotkanie na własnym parkiecie z Pogonią Ruda Śląska. Dwie wygrane zagwarantują Zagłębiu czwarte miejsce przed fazą play-off, ale w przypadku jednej porażki możemy spaść nawet na siódmą pozycję.

Polonia Bytom - Zagłębie Sosnowiec 76:70 (23:15, 14:22, 20:13, 19:20)
Zagłębie: Paweł Jurczyński 23, Kacper Bejnar 16 (1x3), Jakub Czyż 10 (1x3), Jakub Chorążak 8 (2x3), Rafał Sebrala 0 oraz Piotr Pandura 11 (3x3).