Fatalnie spisują się w obecnych rozgrywkach koszykarki JAS-FBG Zagłębia Sosnowiec. Z trzech dotychczasowych sezonów w Basket Lidze Kobiet, obecny zapowiada się na zdecydowanie najgorszy. Przed dwoma laty nasz zespół zakwalifikował się do play-off, przed rokiem zakończył rozgrywki na 9. miejscu, a obecnie spadł na 11. miejsce z bilansem 3 zwycięstw i 11 porażek. Szczególnie bolesne są dwie porażki z Ostrovią i przegrana z Widzewem Łódź

O play-off można było zapomnieć już kilka tygodni temu. Teraz trzeba walczyć o to, aby nie zakończyć rozgrywek na ostatnim miejscu. Spadek teoretycznie nie powinien grozić, bo według regulaminu rozgrywek drużyny, które zakończą rozgrywki na miejscach 9-13 kończą sezon i nie ma mowy o degradacji.

W Ostrowie Wielkopolskim podopieczne Mirosława Orczyka były na prowadzeniu przez niemal 30 minut. W końcówce pierwszej kwarty ich przewaga wynosiła nawet 13 punktów (25:12). Gospodynie systematycznie odrabiały straty i objęły prowadzenie w połowie trzeciej kwarty. Drużynę z Sosnowca stać było jeszcze na zakończenie trzeciej części gry prowadzeniem, ale gra posypała się w IV kwarcie. Przy stanie 56:56 Ostrovia zdobyła 8 punktów z rzędu (w tym dwie "trójki") . To już było za wiele dla koszykarek Zagłębia.

Za tydzień Basket Liga Kobiet ma wolne ze względu na finał Pucharu Polski. Dwa kolejne mecze sosnowiczanki rozegrają u siebie. W sobotę 27 stycznia o 17:00 podejmą CCC Polkowice, a tydzień później zmierzą się z Basketem Gdynia.

Ostrovia Ostrów Wielkopolski - JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 72:69 (15:25, 21:16, 15:12, 21:16)
JAS-FBG Zagłębie: Robyn Parks 24 (2x3), Naketia Swanier 16, Michaela Stara 6 (2x3), Agnieszka Fikiel 6, Egle Siksniute 6 oraz Stephany Skrba 9 (9 zb), Marta Urbaniak 2, Marta Dobrowolska 0, Ines Ćorda 0.