Dariusz Dudek: - Myślę, że kibice zobaczyli dzisiaj bardzo dobre widowisko. Dużo niewykorzystanych sytuacji, mam nadzieję, że w kolejnych meczach się to zmieni. Nasze miejsce w tabeli pokazuje, jak ciężko jest wygrać jakiś mecz. Po spotkaniu śmialiśmy się, że dobrze by było grać mecze tylko w środy, bo z dwóch meczów, które tu wygrałem, oba były rozegrane właśnie w te dni.

Trudno jest patrzeć na sytuację, w której wychodzimy z kontrą pięciu na trzech i zostaje ona zmarnowana. Mam nadzieję, że Sanogo, który jest zawodnikiem o bardzo dużych umiejętnościach, zacznie wykorzystywać sytuacje. On przyszedł z Legii Warszawa i powinien zdobywać bramki. Cieszy forma Lewickiego, który zagrał dzisiaj jako kapitan. Mam nadzieję, że nadal będzie utrzymywał taką passę strzelecką.

Wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji, ale dzisiejszy mecz pokazał, że drużyna z dołu tabeli może wygrać z czołówką. Wygrywają te drużyny, które bardziej chcą, a my dzisiaj bardzo chcieliśmy wygrać. Mówiłem zawodnikom, że ostatnie dwa remisy będą coś warte tylko jeśli wygramy u siebie.

Grzegorz Niciński: - Zacznę od gratulacji dla Darka za zwycięstwo. Mecz był wyrównany i otwarty do samego końca. W poprzednich spotkaniach nie mieliśmy tylu sytuacji. Szczególnie na początku drugiej połowy mogliśmy się pokusić o bramkę. Niestety, proste, wręcz głupie błędy pozbawiły nas punktów.

Dobry, żywy mecz. Niestety, błędy kosztują i punkty zostają w Sosnowcu. Wracamy do Głogowa i szyjkujemy się na kolejny daleki wyjazd do Mielca. Tam będziemy szukali punktów.