(Na zdjęciu: Jedyną bramkę dla Zagłębia w poprzednim meczu z Chojniczanką Chojnice zdobył Vamara Sanogo)

Piłkarze Zagłębia wygrali trzy ostatnie mecze na Stadionie Ludowym. W 3. kolejce sosnowiczanie pokonali 1:0 Pogoń Siedlce, w 5. serii spotkań nasz zespół także 1:0 wygrał z Puszczą Niepołomice i wreszcie w minioną środę, w zaległym spotkaniu 7. kolejki, Zagłębie zwyciężyło GKS Katowice 3:0. Poprzednio sosnowiczanie zanotowali tak dobrą serię na swoim boisku na początku ubiegłego sezonu. Jeszcze za kadencji Jacka Magiery nasza drużyna wygrała kolejno z Pogonią Siedlce (1:0), Sandecją Nowy Sącz (2:0), Górnikiem Zabrze (2:1) i MKS-em Kluczbork (4:0).

Bramka strzelona przez Marcina Woźniaka w 85. minucie otwierającego sezon meczu z Olimpią Grudziądz jest jedynym golem straconym w tym sezonie Nice I ligi u siebie przez Zagłębie. Przez kolejne 275 minut Dawid Kudła zachował na Stadionie Ludowym czyste konto. Aby znaleźć poprzednią tak dobrą serię w meczach u siebie, trzeba sięgnąć do rundy wiosennej sezonu 2012/2013. Prowadzona przez Mirosława Kmiecia drużyna nie dała sobie strzelić gola na Stadionie Ludowym w pięciu kolejnych spotkaniach. Serię zaczęły dwa bezbramkowe remisy (z Chrobrym Głogów i MKS-em Kluczbork), a potem były trzy okazałe zwycięstwa (5:0 z Górnikiem Wałbrzych i po 3:0 z Ruchem Zdzieszowice i Elaną Toruń). Na bramce sosnowiczan grał wówczas także Dawid Kudła i minutową serię "na zero z tyłu" wyśrubował do 540 minut.

O czyste konto w sobotniej potyczce teoretycznie może nie być łatwo, bo zespół z Chojnic strzelił najwięcej goli w całej stawce Nice I ligi. Bramkarze rywali aż 16 razy kapitulowali po strzałach graczy Chojniczanki. Gdyby jednak się bliżej przyjrzeć, to drużyna z Kaszub tak okazały dorobek bramkowy zawdzięcza meczom na swoim boisku, gdzie wygrała wszystkie cztery mecze, strzelając w nich 14 goli. Na wyjazdach nie jest tak różowo.

Chojniczanka w tym sezonie wygrała tylko w Częstochowie (1:0). Na tarczy chojniczanie wyjeżdżali z Niepołomic (0:2), Katowic (0:1) i Opola (1:2). Najlepszymi strzelcami w klubie z Chojnic są Jakub Bąk i Emil Drozdowicz. Obaj mają na swoim koncie po trzy trafienia. Ośmiu graczy Chojniczanki zdobywało w tym sezonie bramki w lidze dla swojego zespołu. Raz chojniczan wyręczył rywal - w meczu z GKS-em Tychy samobójczego gola strzelił były piłkarz Zagłębia Łukasz Bogusławski.

W ubiegłym sezonie Chojniczanka Chojnice, podobnie jak Zagłębie Sosnowiec, była w niemałym gronie zespołów, które liczyły się w walce o awans do Ekstraklasy. Ostatecznie chojniczanie ukończyli rozgrywki na piątym miejscu (dwie pozycje niżej niż Zagłębie) i stracili do miejsca premiowanego awansem dwa punkty.

Do niepowodzenia przyczyniła się nadmierna skłonność do... kompromisu. W sezonie 2016/2017 Chojniczanka zremisowała aż 17 razy (w tym dwukrotnie z Zagłębiem) i pod tym względem nie miała sobie równych w ligowej stawce. Wygląda na to, że w Chojnic wyciągnięto wnioski ze zbyt częstego dzielenia się punktami z rywalami i po ośmiu kolejkach obecnego sezonu Chojniczanka Chojnice jest jedynym zespołem, który w rubryce "remisy" ma wpisane zero. 15 zdobytych punktów sprawiło, że do meczu w Sosnowcu chojniczanie przystąpią jako piąta drużyna w tabeli.

Zagłębie i Chojniczanka ostanio nie słynęły ze stabilności na stanowisku trenera. Od początku sezonu 2016/2017 oba zespoły mają już piątych szkoleniowców. W meczu inaugurującym poprzednie rozgrywki na trenerskiej ławce zasiedli Jacek Magiera i Maciej Bartoszek. Obaj nie przepracowali nawet całej rundy, bo szybko znaleźli pracodawców w Ekstraklasie - Magiera w Legii Warszawa, a Bartoszek w Koronie Kielce (i jak się później okazało, w klubach tych nie przetrwali nawet roku). W Sosnowcu później pracowali Tomasz Łuczywek (na licencji Jarosława Araszkiewicza), Piotr Mandrysz, Dariusz Banasik i od niedawna Dariusz Dudek. Z kolei Chojniczankę prowadzili Hermes, Piotr Gruszka, Artur Derbin i od początku obecnego sezonu Krzysztof Brede.

O częstych rotacjach na stanowisku trenera Zagłębia niech zaświadczy fakt, że Dariusz Dudek będzie jedenastym trenerem, który poprowadzi Zagłębie w meczu z Chojniczanką. Tylko śp. Jerzy Wyrobek dwa razy prowadził naszą drużynę w meczach przeciwko drużynie z Chojnic. Dziewięciu pozostałych trenerów miało okazję uczynić to zaledwie jeden raz.

Sobotnie starcie będzie dwunastą w historii potyczką Zagłębia z chojnicką ekipą. Początek rywalizacji datuje się na 3 października 1971 i przegrany przez sosnowiczan mecz w Pucharze Polski. Na kolejne spotkanie trzeba było czekać niemal cztery dekady. W sezonach 2010/2011, 2011/2012 i 2012/2013 oba kluby mierzyły się w II lidze zachodniej, a od sezonu 2015/2016 wspólnie grają w I lidze. Bilans starć jest korzystny dla zespołu z Chojnic, który wygrywał 6 razy. Trzykrotnie górą byli sosnowiczanie, a dwukrotnie, w obu spotkaniach w poprzednim sezonie, padł remis.