Dariusz Banasik: - Wiedzieliśmy o co dziś gramy. Zastanawiam się, dlaczego nie udźwignęliśmy ciężaru tego meczu. Wszystko było w naszych rękach. Może nie mamy jeszcze na tyle silnego zespołu żeby walczyć o awans?
Dariusz Banasik:
- Na pewno to był emocjonujący mecz od samego początku. Dużo rzeczy działo się na boisku. Bramka dosyć szybko stracona przez nasz zespół i cały czas goniliśmy wynik. Stworzyliśmy sobie sporo sytuacji w pierwszej połowie i szczególnie na początku drugiej połowy, z których powinniśmy przynajmniej jedną wykorzystać i może byśmy odmienili losy tego meczu. Nie udało się nic strzelić i im bliżej do końca meczu, tym zespół coraz bardziej tracił wiarę w odniesienie korzystnego wyniku i w końcówce spotkania nawet nie dochodziliśmy do sytuacji. Zeszło z nas powietrze.
- Wszyscy wiedzieliśmy o co dziś gramy. Teraz tak się spokojnie zastanawiam, czy i dlaczego nie udźwignęliśmy ciężaru tego meczu. Wszystko było w naszych rękach. Przy zwycięstwie gralibyśmy ostatni mecz o awans przed własną publicznością. Może nie byliśmy na to przygotowani, może nie mamy jeszcze na tyle silnego zespołu żeby o takie cele walczyć. Dziś ten mecz pokazał, że czegoś nam zabrakło. Może tych niewykorzystanych sytuacji strzeleckich? Gospodarzom mogę pogratulować dobrego meczu i zaangażowania, a naszych kibiców chcę przeprosić za to, że nie poradziliśmy sobie w tym spotkaniu.
- Pomysł na Dawida Ryndaka w ataku spowodowany był brakiem innych możliwości. Musieliśmy kogoś postawić w ataku, bo Michał Fidziukiewicz nie trenował przez prawie cały mikrocykl tygodniowy, miał lekki uraz i nie był gotowy do gry. Człowiek jest mądry po szkodzie. Nikt nie sądził, że tak to będzie wyglądało. W drugiej połowie nie wiem, czy była aż taka poprawa, ale na tej pozycji mieliśmy duży problem.
- Naliczyłem pięć-sześć sytuacji, które powinniśmy wykorzystać. Nie wykorzystaliśmy ich i dlatego nie mamy punktów. Chłopaki bardzo chcieli je wykorzystać, ale zabrakło koncentracji, umiejętności, może innych aspektów. Porażki upatruję przede wszystkim w niewykorzystanych sytuacjach.
Ireneusz Mamrot:
- Nie chcę za dużo mówić o samym spotkaniu. Dla nas najważniejsze było, żeby wygrać mecz dla siebie i dla kibiców. Mamy cel, aby zająć co najmniej 12. miejsce. Powód jest prosty - nie chcemy grać tak szybko w Pucharze Polski, bo to jest ważnw w okresie przygotowawczym. Drużyna zagrała dobrze pod względem taktycznym. Mogę mieć tylko pretensje o kilka strat w pierwszej połowie, po których Zagłębie sobie stworzyło sytuacje. Jeśli chodzi o założenia i naszą grę, to uważam, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Zawodnicy zostawili trochę zdrowia.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
2 - Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
2 - Bartosz Boruń, Bartosz Chęciński, Patryk Mucha, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Roko Kurtović, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI:
3 - Kacper Wołowiec
1 - Michał Barć, Szymon Krawiec, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
Pamiętajcie że w Sosnowcu od dawna rządzi polityka. Dla tych którzy wietrzą nadzieje w Chęcińskim mam dobrą informację. Poza tym, że robią nas w ch... z prezesem dając nam nadzieje, to awans będzie przy okazji wyborów, budowy stadionu za 200mln zł. Wtedy wszyscy będą wdzięczni Chęcińskiemu i pokochają go na drugą kadencje. Będzie wielka pompa i igrzyska. To już było zaplanowane a nas traktują jak stado baranów-przykre. Kocham to miasto, ale nienawidzę tych sprzedawczyków, układaczy, śmietanki miejskiej, która ma nas w d...e i nasze emocje!
Ps. ktoś tam wcześniej napisał że chęciński to zaj...y kibic bo pojechał na Wigry na mecz-proszę cie gościu..., gdzie ty żyjesz? Ten \\\"pierwszy kibic\\\" wie co robi, wie że ktoś go tam zobaczy i zapunktuje a jak byś go zapytał o klub , jego historię, niezapomniane mecze to pewnie nie miał by za dużo do powiedzenia.
już pamiętam takie gościa z polityki (Sekuła) który przed wyborami też odwiedzał stadion a jak wyjechał do Warszawy to o Sosnowcu zapomniał. Tacy to właśnie z nich kibice, mają władze i wykorzystują ludzi i ich naiwność do tego by siedzieć przy korycie.
No dobra, wystarczy
Co to za bełkot?
Nie dość kompromitacji na boisku, to ten baran, jeszcze próbuje z kibiców zrobić idiotów.
Jeszcze jeden mecz, i wypier...aj niemoto z Sosnowca!
Janosz wali bramę za bramą!
Dajmy pograć naszym niech qrwa wróci normalnosc!
Zero chłamu z tego dziadostwo ci się zwie legia!!!
Sram na nich z góry! !!!
Tylko wychowankowie w następnym sezonie bo zaciąg gwiazdorow jak widać nie daje efektu!
Calinski i korupczyk stanek na zbity pysk!
Tak kocha zaglebie a puścił lks i hutnik i tego mu nigdy nie wybacze!!!
Pytanie?
Dlaczego nie można nam kibicom uczciwie powiedzieć , że ekstraklasa to za wysokie progi dla Zagłębia?
Panie prezesie grajmy młodzieżą i bawmy się gdzieś w środku tabeli.
Na gowno nam ogrywanie piłkarzy Legii, co kor.. wa nie mamy swoich chłopaków!
Jeżeli prezesie nie wiesz gdzie szukać to zobacz na Górnik Wojkowice, Sarmację itp., gwarantuje że oni przynajmniej będą na tym boisku zapier...ać!
Szkoda tylko że tak późno dotarła do pana tak oczywista prawda: \"Porażki upatruję w niewykorzystanych sytuacjach\". Tak jakby w innych można było wygrać.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz