Dariusz Banasik (trener Zagłębia): - W sumie to nie mam Państwu nic do powiedzenia. Widzieliście, co się działo. Widzieliście, jaki był mecz. Ponieważ jestem zdenerwowany z powodu tego co się tu działo na meczu nie chcę tego komentować. To wszystko. Tych sytuacji kontrowersyjnych było mnóstwo i dlatego nie chcę tego komentować, bo bym za wiele rzeczy powiedział i nie chcę sobie narobić kłopotów. Ciężko po takim meczu coś powiedzieć. Nie byliśmy w stanie nic tutaj zrobić, i tyle.

- Jak mamy młodych chłopców uczyć grać w piłkę. To jest młodzieżowiec, który dopiero wchodzi w piłkę seniorską (o Sebastianie Milewskim). Takiemu zawodnikowi daje się ostrzeżenie i tyle. Dwa razy sfaulował przeciwnika i wyleciał z boiska. Nie chcę tutaj mówić, czy słusznie, czy niesłusznie, ale jeżeli coś dajemy to w dwie strony. A w drugiej połowie Konrad Michalak wychodzi na czystą sytuację, zawodnik wyskakuje jak w koszykówce, łapie piłkę w ręce i to jest żółta kartka? Szkoda mówić.

Ryszard Tarasiewicz (trener Miedzi): - Gratulacje dla moich zawodników za postawę. Gratulacje też i podziękowania dla kibiców za wiarę i doping. Zasłużone zwycięstwo. Nie zmienia to faktu, że graliśmy z przewagą. Ciężar gatunkowy meczu był dla nas bardzo duży i na pewno było raz mniej, raz więcej nerwowości. Do momentu wykluczenia byliśmy zespołem, który miał więcej ochoty na grę i na wygranie tego meczu. Teraz musimy jak najszybciej zregenerować siły, bo czekają nas ciężkie mecze. Dziękuję jeszcze raz zawodnikom za postawę, co nie jest dla mnie zaskoczeniem, ale za dobrą pracę człowiek powinien być chwalony.