Po słabym meczu Zagłębie Sosnowiec zremisowało 0:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Dzięki jednemu punktowi sosnowiczanie awansowali na pierwsze miejsce w tabeli Nice I ligi.

Marnym spektaklem w Wielką Sobotę uraczyli kibiców piłkarze Zagłębia Sosnowiec i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Dla naszego zespołu był to już trzeci mecz w ciągu ośmiu dni i zdecydowanie było to najgorsze spotkanie w wykonaniu sosnowiczan, ale najważniejsze, że nasz zespół powrócił na pozycję lidera i mamy nadzieję, że utrzyma ją do końca rozgrywek.
W środę w Zabrzu zagrała ta sama jedenastka, co w poprzednią sobotę w Kluczborku. Przed dzisiejszym meczem było wiadomo, że trzeba dokonać co najmaniej jednej zmiany, bo za kartki wypadł Tomasz Nowak. Zastąpił go w wyjściowej jedenastce Martin Pribula, co wiązało się z przesunięciem Wojciecha Łuczaka z lewej pomocy na pozycję ofensywnego pomocnika. Drugą zmianą było zastąpienie na prawej obronie Konrada Budka Marcinem Sierczyńskim.
Mogło się okazać, że ta druga zmiana nie przyniesie Zagłębiu wiele dobrego, bo już w doliczonym czasie meczu "Siara" sfaulował w polu karnym Mariusza Magierę. Do ustawionej na 11. metrze piłki podszedł Michał Janota. Wojciech Fabisiak zastopował piłce drogę do bramki, a dobijający Paweł Moskwik uderzył nad bramką. Dla bramkarza sosnowiczan był to już trzeci rzut karny obroniony przez niego w barwach Zagłębia. Jesienią 2014, jeszcze na boiskach II ligi odbił strzały Arkadiusz Jędrycha ze Znicza Pruszków i Konrada Nowaka z Wisły Puławy.
Przykro to pisać, ale w doliczonym czasie gry za sprawą podyktowanego, a potem niewykorzystanego rzutu karnego, było więcej emocji niż w ciągu 90 minut meczu.
W pierwszej części meczu optyczną przewagę miało Podbeskidzie, ale po przerwie z upływem czasu coraz bardziej zaznaczała się przewaga Zagłębia. Brakowało jednak precyzji i dokładności w wykończeniu akcji. Chyba najlepszą sytuację mieliśmy w 88. minucie, gdy po podaniu Wojciecha Łuczaka z prawego skrzydła w polu karnym strzelał Michał Fidziukiewicz i trafił w... Dawida Ryndaka. Łuczak co prawda nominalnie grał dziś na "dziesiątce", ale często zbiegał na skrzydło i po jednej a z takich akcji też mógł zdobyć bramkę. Minął zwodem Łukasza Hanzela, ale gracz Podbeskidzia zdążył wystawić nogę i zablokować strzał. Skończyło się tylko rzutem rożnym.
Sosnowiczanie po wstrząsie wywołanym meczem ze Zniczem Pruszków w trzech kolejnych meczach dopisali do swojego dorobku aż siedem punktów. Zagłębie spędzi Święta Wielkiej Nocy na pierwszym miejscu w tabeli. Nasz zespół ma tyle samo punktów ile Chojniczanka Chojnice, ale wyprzedza chojniczan lepszym bilansem bezpośrednim meczów. Za tydzień Zagłębie zagra wyjazdowy mecz w Grudziądzu, ale pozycję lidera możemy stracić już w środę, gdy Sandecja Nowy Sącz odrobi zaległości i wygra ze Stalą Mielec.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Ogólnie słaby mecz w wykonaniu Zagłębia .Podbeskidzie przeważało w grze ale nie miało wykończenia.Widać że w Zagłębiu brakuje ludków do gry bo komentatorzy nie poznają gry Zagłębia.Wydaje się że kroki zrobiono za szybko lub pochopnie pozbywając się piłkarzy.Kartki ,kontuzje ,choroby
może być różnie
do pol13
połóweczka zostaje w Dąbrowie. A szkoda bo wolałbym ją przegrać .
Brawo Fabisiak, chociaż Borucem nigdy nie będziesz .
Wiem ktoś napiszę, że w GB grają co trzy dni - ale to jest PL :)
Zaloguj się aby dodać własny komentarz