Zagłębie wygrało w Zabrzu 2:1. O wygranej zdecydował gol Michała Fidziukiewicza w 89. minucie. Pierwszą bramkę dla nas zdobył Konrad Michalak (5'), a na jego trafienie odpowiedział Łukasz Wolsztyński (20')
Po raz kolejny okazało się, że podjęte na początku ubiegłego tygodnia decyzje kadrowe sprzyjają odnoszeniu zwycięstw przez Zagłębie. Do trzech punktów zdobytych w sobotę w Kluczborku dzisiaj sosnowiczanie dołożyli kolejne trzy "oczka", które pozwoliły awansować naszemu zespołowi na drugie miejsce w tabeli.
Trenerzy obu zespołów hołdowali zasadzie, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Marcin Brosz desygnował do gry taką samą jedenastkę, jaka w sobotę triumfowała w starciu z Olimpią Grudziądz, natomiast Dariusz Banasik wybrał tych samych jedenastu zawodników, którzy zaczęli mecz w Kluczborku.
Nasza drużyna weszła w mecz w Zabrzu jeszcze lepiej niż przed czterema dniami w Kluczborku. Sosnowiczanie już w 5. minucie objęli prowadzenie, gdy po podaniu Michała Fidziukiewicza swoją drugą bramkę w drugim kolejnym meczu zdobył Konrad Michalak. Grający na prawym skrzydle młodzieżowiec sprawiał wiele kłopotów defensywie Górnika, dla której były zdecydowanie za szybki. Jeszcze w pierwszej połowie Michalak miał dwie sytuacje, podobne do tej, po której padł gol. Dwa razy piłkę podawał w pole karne Michał Fidziukiewicz. Raz strzelił nad bramką, a w drugiej okazji nie opanował piłki.
Gdyby Konrad Michalak wykorzystał wspomniane szanse na strzelenie bramki Zagłębie ponownie objęłoby prowadzenie. Ponownie, bo w 20. minucie powody do radości mieli fani zabrzan. Z rzutu rożnego piłkę dośrodkował Rafał Kurzawa, a Łukasz Wolsztyński strzelił głową i pokonał Wojciecha Fabisiaka.
Po przerwie nie było na boisku wielkiej piłki. Zagłębie starało się grać ekonomicznie bardzo spokojnie w defensywie i czekać na próby wyprowadzania kontr. Zabrzanie nie potrafili znaleźć na recepty na tak dobrze zorganizowanych sosnowiczan. Dwa razy bramce Zagłębia zagroził strzałach głową po dośrodkowaniach Rafała Kurzawy z rzutów rożnych hiszpański obrońca Dani Suarez. Pierwszy raz uderzył obok słupka, a przy drugiej próbie Wojciecha Fabisiaka wyręczył Žarko Udovičić, który nie pozwolił piłce wtoczyć się do bramki.
Gol na wagę zwycięstwa padł, ale nie dla gospodarzy, tylko dla Zagłębia. W 89. minucie z lewej strony pola karnego zagrał Tomasz Nowak, a soczystym strzałem popisał się Michał Fidziukiewicz. W tym roku Zagłębie wygrywało tylko te mecze, w których gole strzelał "Fidziu". Najlepszy strzelec sosnowiczan w minionym sezonie jest prawdziwym "katem Ślązaków". Jego bramki decydowały o dwóch wygranych nad GKS-em Katowice na Stadionie Ludowym, a dziś uciszył Zabrze.
Po dwóch kolejnych wygranych podopiecznych Dariusza Banasika sytuacja w tabeli uległa znacznej poprawie. Teraz trzeba dalej pójść za ciosem i w Wielką Sobotę pokonać Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović,
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
14 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski










































I jakie 1000 osób ? :)
Gdybyś nie przerzucal rac to by zadymy nie było i tyle w temacie :)
Ok 1000 osób czeka pod bramabramą prawie dwie godz przed meczem.Zaczynają wpuszczać o 17.29 ale po wpuszczeniu kilkudziesięciu osób znów stoimy.Do meczu kilka minut a wszyscy przed wejsciam i narasta frustracja.Tłum napiera na bramę, która nie wytrzymuje - ochrona napierdziela gazem. Nasi w odpowiedni sposób odpowiadają.Wpuszczeni na sektor bronią podobno plecaka z flagami , który chcą im zabrać przez co wywiązuje się awantura.Nie wierzcie w to co mówią media.
Trzeba było być i tyle w temacie.
Bez odbioru.
Do boju w sobotę! !!!!
To siedź dalej przed tv i słuchaj co eksperci gadają. ....wiec jak ktoś nie wie to niech głupot nie pisze!
\"kat ślazaków\" - nic dodać nic ująć
Skąd to wziąłeś?
Super, nic tak nie cieszy jak zwycięstwo na ślunsku.
Znów nam grozi awans do ekstraklasy!!!
Ktoś wie dlaczego nie wpuścili kibiców?
Zobaczcie jak punktujemy!!!!
Wystarczyło wywalić lansatora z plejada który ustalal sklad.
Jeszcze przeszkadza Matusiak ktory ledwie wszedł i miał 3 straty.
Brawo Michalak!!!!!
Zaloguj się aby dodać własny komentarz