Po podpisaniu umowy ze sponsorem tytularnym I liga stała się tak atrakcyjna, że klubom w niej grającym aż żal awansować do Lotto Ekstraklasy. Do takich wniosków można dojść nie tylko po 24. kolejce rozgrywek. Dwa kluby teoretycznie walczące o awans przegrywają z dwoma najgorszymi drużynami. Lider w rundzie rewanżowej jeszcze nie wygrał (podobnie jak "murowany kandydat"), a mimo tego zachowuje miejsce na czele tabeli. Pierwsza liga jest w tym sezonie specyficzna.

Żadnej bramki nie zobaczyli kibice, który przyszli na stadion w Chojnicach lub włączyli o 17:45 Polsat Sport. Chojniczanka zremisowała z Miedzią Legnica w meczu dwóch zespołów, które podobno są zainteresowane awansem. Dla chojnickiego klubu był to siódmy kolejny remis, a zarazem czternasty w tym sezonie.

Drugim telewizyjnym meczem w tej kolejce było starcie GKS-u Katowice z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Król Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. W Katowicach jest na opak. Kibice GKS-u na jednej z opraw określili swoją drużynę "murowanym kandydatem", a boisko pokazuje, że mają do czynienia raczej z kandydatem drewnianym. GKS uległ bielszczanom 1:2 i wiosną dopisał do swojego dorobku zaledwie dwa punkty, przegrywając nawet z Zagłębiem.

Kluczbork jest znany w całej Polsce z wzorowego podejścia do odwiedzających to miasto kibiców drużyn przyjezdnych. Nie inaczej było podczas organizacji wizyty fanów Górnika Zabrze. Gościnność skończyła się jednak na boisku. MKS odniósł drugie zwycięstwo w sezonie, wygrywając z zabrzanami 2:1. Na początku meczu bramkarz MKS-u obronił rzut karny egzekwowany przez Dawida Plizgę. Co ciekawe, był to już szósty mecz z rzędu, w którym dyktowanego "jedenastkę" przeciwko zespołowi z Kluczborka.

Po pierwszych dwóch wiosennych kolejkach wydawało się, że poważnie do walki o awans włączy się Sandecja Nowy Sącz. Sączersi są nadzwyczaj skuteczni u siebie, ale z drugiego kolejnego wyjazdu wrócili na tarczy. Tym razem przgrali w Grudziądzu 0:2.

Stomil Olsztyn w kolejnym meczu u siebie błysnął skutecznością. Olsztynianie wygrali z Wisłą Puławy 3:2 i choć zajmują w tabeli dopiero 12. miejsce, to ich strata punktowa do drugiego miejsca w tabeli wynosi tyle samo, ile przewaga nad 15. miejscem.

Nic nie dała zmiana trenera w Bytovii. Pod wodzą Adriana Stawskiego bytowianie doznali drugiej kolejnej porażki. Zostali wypunktowani w końcówce meczu przez Pogoń Siedlce. Siedlczanie przegrywali od 26. minuty, ale między 82. a 90. minuty trafili trzy razy do siatki gospodarzy i wygrali 3:1.

Pogarsza się sytuacja w tabeli Chrobrego Głogów, który przegrał u siebie ze Stalą Mielec 0:1. W Tychach robią wszystko, aby mieć najlepszy stadion w... II lidze w sezonie 2017/2018. Tyszanie przegrali w Suwałkach 0:1 i nadal pozostają bez wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie. Pozostało im jeszcze pięć wyjazdów i znając życie, przełamią się dopiero podczas ostatniego - w Sosnowcu.

Zagłębie Sosnowiec - Znicz Pruszków 0:3 (0:0)
Przemysław Kita 57, 79, Aleksander Jagiełło 89

GKS Katowice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (0:0)
Grzegorz Goncerz 85 - Robert Gumny 71, Szymon Lewicki 79

Stomil Olsztyn - Wisła Puławy 3:2 (2:1)
Grzegorz Lech 32, Rafał Kujawa 36 (k), Jarosław Ratajczak 74 - Konrad Szczotka 9, Mariusz Idzik 58

Chojniczanka Chojnice - Miedź Legnica 0:0

Chrobry Głogów - Stal Mielec 0:1 (0:0)
Krzysztof Drzazga 54

Wigry Suwałki - GKS Tychy 1:0 (0:0)
Damian Kądzior 90

Bytovia Bytów - Pogoń Siedlce 1:3 (1:0)
Alen Ploj 26 - Mateusz Żytko 82 (k), Grzegorz Tomasiewicz 84, Eusébio Bancessi 90

Olimpia Grudziądz - Sandecja Nowy Sącz 2:0 (1:0)
Adam Banasiak 37, Marcin Woźniak 52

MKS Kluczbork - Górnik Zabrze 2:1 (1:0)
Paweł Kubiak 20, Dani Suárez 65 (s) - David Ledecký 59