- Musimy jeszcze dużo poprawić, jeżeli chcemy się liczyć w walce o awans - powiedział po meczu z GKS-em trener Dariusz Banasik. Z kolei Jerzy Brzęczek nie krył rozczarowania wynikiem.
Dariusz Banasik: - Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Może nie z gry, ale na pewno z wyniku. Wrócę do ostatniego tygodnia. Mecz z Sandecją mocno w nas tkwił i wiedzieliśmy, że musimy się zmobilizować na to spotkanie. W porównaniu do ostatniego spotkania mieliśmy sidem zmian i spodziewaliśmy się, że pierwsza połowa może nie wyglądać za dobrze jeżeli chodzi o wyprowadzenie piłki. Do tego graliśmy pod wiatr i to też miało wpływ. Zwycięzców się nie sądzi. Zespół pokazał determinację i charakter, czyli to, czego momentami brakowało w Nowym Sączu. Gratulacje dla chłopaków i podziękowania dla kibiców.
Za chwilę mamy przeciwników z dołu tabeli i po dwóch meczach możemy się znaleźć w zupełnie innym miejscu. Wiedzieliśmy, że GKS ma bardzo dobre początki, a słabsze drugie. Do przerwy wystawiliśmy zawodników bardziej motorycznych, takich którzy mieli walczyć. W drugiej połowie chcialiśmy wypunktować przeciwnika i jakoś się to sprawdziło.
Nie pamiętam, żebym kiedyś w karierze zrobił siedem, ale sytuacja była taka, że trzeba było pokazać zawodnikom bardziej doświadczonym, że każdy może zagrać i jest wartościowy. To się powiodło. Dobrze, że teraz są dwa tygodnie przerwy, bo pomimo zwycięstwa, widzę wiele mankamentów. Nie wiem jaki będzie skład na najbliższe dwa mecze, ale wiem, że musimy dużo poprawić, jeżeli chcemy się liczyć w walce o awans.
Jerzy Brzęczek:
- Po takim meczu, po tym co się wydarzyło, trudno powiedzieć coś sensownego. Pierwsza połowa, to w jaki sposób i ile sytuacji stworzyliśmy i nie wykorzystaliśmy żadnej. Przeciwnik praktycznie miał duże trudności z wyprowadzeniem piłki. Pierwsza sytuacja po przerwie w jakiś sposób ustawiła to spotkanie. Strzał, rykoszet, dokładnie to, na co uczulaliśmy w rozegraniu. Ta bramka spowodowała, że Zagłębie wygrało to spotkanie.
- Może dla nas będzie wygodniej i łatwiej, jeśli będziemy czołówkę gonić. Na pewno rozczarowanie tym spotkaniem jest u nas bardzo duże. Tym bardziej z powodu okoliczności, w jakich straciliśmy bramkę. To dodatkowo boli.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović,
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
14 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































BARY
Zaloguj się aby dodać własny komentarz