Po laniu w Nowym Sączu Zagłębie musi powrócić na zwycięską ścieżkę. Historia daje nam dowody, że nasz zespół potrafi pozytywnie zareagować po takich blamażach.
Piłkarze Zagłębia muszą podnieść się po srogiej klęsce w Nowym Sączu. Poszukaliśmy w statystykach, jak Zagłębie reagowało na takie porażki i wnioski są pozytywne. W XXI wieku sosnowiczanie dwa razy doznali porażek różnicą pięciu bramek. W sierpniu 2007 w Ekstraklasie z Legią Warszawa było 0:5, a w grudniu 2016 przegraliśmy na wyjeździe z Zawiszą 1:6. Tydzień po porażce w stolicy Zagłębie pokonało Jagiellonię Białystok 3:1, a w kolejnym meczu ligowym po pogromie w Bydgoszczy sosnowiczanie wygrali 2:0 w Suwałkach, jednak wtedy ze względu na zimową przerwę oba mecze dzieliły niespełna trzy miesiące.
GKS Katowice nie zdołał odnieść zwycięstwa w dwóch ostatnich meczach. Po zimowej przerwie zremisował po 2:2 z Chojniczanką Chojnice i Stomilem Olsztyn. W obu tych spotkaniach katowiczanie obejmowali prowadzenie, ale nie potrafili utrzymać korzystnego wyniku do końcowego gwizdka sędziego.
Klub z Katowice po 21 kolejkach jest wiceliderem Nice I ligi z 37 punktami w dorobku. Na wyjazdach GKS odniósł cztery zwycięstwa (w Nowym Sączu, Bielsku-Białej, Głogowie i Kluczborku), trzy razy wracał do domu z jednym punktem (z Chojnic, Legnicy i Olsztyna), a trzykrotnie został pokonany (w Suwałkach, Bytowie i Tychach).
Katowiczanie we wszystkich czterech przegranych ligowych meczach byli gorsi od rywali tylko o jedną bramkę (dla porównania - Zagłębie wszystkie mecze przegrało różnicą co najmniej dwóch bramek). W żadnym meczu Nice I ligi w sezonie 2016/2017 drużyna z Katowic nie strzeliła więcej niż dwóch bramek (Zagłębie pięciokrotnie strzelało co najmniej trzy bramki).
Zwycięstwo nad rywalem zza miedzy pozwoli Zagłębiu na awans o co najmniej jedno miejsce w tabeli. W przypadku korzystnego rozstrzygnięcia na pewno wyprzedzimy w tabeli katowiczan, z którymi zrównamy się punktami i będziemy mieli dodatni bilans bezpośrednich potyczek. Aby po weekendzie awansować na "zielone pole", potrzeba jeszcze straty punktów przez Wigry Suwałki. Warto jednak pamiętać o tym, że za nami w tabeli czai się Sandecja Nowy Sącz, która ma w zanadrzu dwa zaległe spotkanie i "wirtualnie" jest w tej chwili liderem Nice I ligi.
Zagłębie po raz 38. w historii zagra z GKS-em Katowice. Będzie to dopiero czwarta potyczka, którą stawką będą punkty drugiego szczebla rozgrywek. Do tej pory obie ekipy 4 razy walczyły ze sobą w Pucharze Polski, 30 razy w Ekstraklasie i 3 razy na jej zapleczu. Sosnowiczanie triumfowali 12 razy, 14 razy górą był klub z Katowic, a 11 meczów zakończyło się podziałem punktów.
Gdyby Jerzy Brzęczek był przesądny, to miałby powód, aby obawiać się piątkowej wizyty na Stadionie Ludowym. Dla szkoleniowca katowickiego klubu będzie to bowiem trzynaste starcie z Zagłębiem. Kapitan reprezentacji olimpijskiej, która ćwierć wieku temu wywalczyła srebrny medal w Barcelonie, 10 razy mierzył się z sosnowiczanami jako trener Rakowa Częstochowa i dwukrotnie jako coach Gieksy. Bilans Jerzego Brzęczka w meczach z Zagłębiem wynosi 3 zwycięstwa, 4 remisy i 5 porażek.
Dariusz Banasik w swojej trenerskiej karierze tylko raz spotkał się z klubem z Bukowej. Minionej jesieni jako szkoleniowiec Pogoni Siedlce przegrał w Katowicach 0:1. Było to zarazem drugie starcie na linii Dariusz Banasik vs Jerzy Brzęczek. Jesienią 2014 w II lidze doszło do spotkania Znicza Pruszków (Banasik) z Rakowem Częstochowa (Brzęczek). Padł wówczas bezbramkowy remis. Czyżby więc do trzech razy sztuka i w trzeciej potyczce przeciwko Jerzemu Brzęczkowi Dariusz Banasik odniesie pierwszą wygraną?
Głównym sędzią piątkowego meczu będzie międzynarodowy arbiter Paweł Gil z Lublina. Po raz ostatni mecz w I lidze prowadził on prawie trzy lata temu i też było to starcie dwóch drużyn z województwa śląskiego (Energetyk ROW Rybnik - GKS Katowice). Niestety, nie mamy zbyt dobrych doświadczeń, jeśli chodzi o sędziów z Ekstraklasy "zsyłanych" do sędziowania w I lidze. Wystarczy przypomnieć październikowy mecz z Chojniczanką Chojnice, w którym Daniel Stefański popełnił błąd nakazując rywalom powtórzenie rzutu karnego prawidłowo obronionego przez Jakuba Szumskiego.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović,
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
14 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz