21. kolejkę pierwszoligowych zmagań otworzył mecz pomiędzy Miedzią Legnica a Bytovią Bytów. Gospodarze wygrali 2:1, a sędzia podyktował na ich korzyść trzy rzuty karne. Petteri Forsell zmarnował pierwszą "jedenastkę", ale trener Ryszard Tarasiewicz pozwolił mu wykonać, już z pozytywnym skutkiem, dwa kolejne. Tym samym Fin umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców, ale zarazem w trzecim kolejnym meczu zmarnował rzut karny. Tyle samo niewykorzystanych "jedenastek" ma na swoim koncie Grzegorz Goncerz z GKS-u Katowice.

Katowiczanie zaczynali grać w piątek o 20:45 i w trakcie meczu wiedzieli, że zwycięstwo pozwoli im wrócić na szczyt tabeli, ale nie wykorzystali tej szansy i zremisowali 2:2 ze Stomilem Olsztyn. Gieksa dwa razy wychodziła na prowadzenie, ale olsztynianie za każdym razem doprowadzali do remisu.

Pierwsze miejsce w tabeli Nice I ligi utrzymała Chojniczanka Chojnice, która zremisowała po raz piąty z rzędu. Tym razem w dramatycznych okolicznościach. Lider prowadził w Pruszkowie już 3:1, ale stracił dwa punkty w doliczonym czasie gry, po golu strzelonym przez bramkarza Znicza Piotra Misztala.

O meczu Sandecji Nowy Sącz z Zagłębiem Sosnowiec już sporo napisaliśmy w innych newsach. Dodamy tylko, że dla sądeczan było to piąte kolejne spotkanie zagrane na zero z tyłu. Ostatnią ligową bramkę Sandecja straciła 502 minuty temu. Można rzec, że drużyna Radosława Mroczkowskiego, choć zajmuje w tabeli piąte miejsce, jest w tej chwili wirtualnym liderem. Wystarczy tylko wygrać dwa zaległe spotkania.

Na porażce sosnowiczan skorzystały Wigry Suwałki, które wygrały w Puławach z Wisłą i wskoczyły na trzecie miejsce. Damian Kądzior zmarnował rzut karny w 45. minucie, a bramkę dającą komplet punktów strzelił w 70. minucie Mateusz Radecki.

Drugi raz z rzędu 1:0 wygrała Stal Mielec. Podopieczni Zbigniewa Smółki pokonali Olimpię Grudziądz, co pozwoliło im wspiąć się na jedenaste miejsce, a mają jeszcze w zanadrzu zaległe spotkanie.

Górnik Zabrze zaczął wiosnę od zwycięstwa nad GKS-em Tychy i zaczęto przebąkiwać o tym, że zabrzanie jeszcze nie złożyli broni i włączą się do walki o Lotto Ekstraklasę, ale już tydzień po tamtym sukcesie przyszło bolesne zderzenie z ligową rzeczywistością i porażka 1:2 z Pogonią Siedlce. Taki wynik sprawił, że Górnik spadł na ósme miejsce i został wyprzedzony właśnie przez siedlczan.

O jedno miejsce niżej od Górnika jest drugi ze spadkowiczów - Podbeskidzie Bielsko-Biała. "Górale" nie potrafili wygrać dziewięciu pierwszych meczów w sezonie na własnym obiekcie, a teraz wygrali już po raz drugi z rzędu, pokonując 2:1 Chrobrego Głogów.

W poprzedniej kolejce mieliśmy mecz na szczycie tabeli, a w tej dla odmiany doszło do starcia dwóch najgorszych drużyn w Nice I Lidze. MKS Kluczbork dwukrotnie wychodził na prowadzenie w Tychach, ale w drugiej połowie sprawy w swoje ręce wziął Jakub Świerczok, który ustrzelił hat tricka i poprowadził tyszan do wygranej 4:2. Sytuacja w tabeli drużyny MKS-u robi się beznadziejna i uchronienie się przed degradacją byłoby wyczynem porównywalnym do "remontady" Barcelony w niedawnej potyczce z PSG.

Sandecja Nowy Sącz - Zagłębie Sosnowiec 5:0 (2:0)
Mateusz Wdowiak 16, Maciej Małkowski 45 (k), Dawid Szufryn 47, Wojciech Trochim 69, 71

Pogoń Siedlce - Górnik Zabrze 2:1 (1:0)
Konrad Wrzesiński 21, Piotr Mroziński 63 - Łukasz Wolsztyński 57

GKS Tychy - MKS Kluczbork 4:2 (1:2)
Łukasz Grzeszczyk 32, Jakub Świerczok 47 (k), 66, 90 - Rafał Niziołek 26, Mohamed Essam 35

Stal Mielec - Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0)
Mateusz Cholewiak 63

Miedź Legnica - Bytovia Bytów 2:1 (0:1)
Petteri Forsell 58 (k), 87 (k) - Robert Mandrysz 11

Wisła Puławy - Wigry Suwałki 0:1 (0:0)
Mateusz Radecki 70

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów 2:1 (1:0)
Nermin Haskić 21, Paweł Moskwik 50 - Mateusz Wieteska 86

Znicz Pruszków - Chojniczanka Chojnice 3:3 (1:1)
Aleksander Jagiełło 9 (k), Patryk Kubicki 53, Piotr Misztal 90 - Tomasz Mikołajczak 45, Jacek Podgórski 47, 52

GKS Katowice - Stomil Olsztyn 2:2 (1:0)
Tomasz Foszmańczyk 40, Kamil Jóźwiak 63 - Marcel Ziemann 50, Rafał Kujawa 72 (k)