- Nie tak wyobrażałem sobie mój debiut w Zagłębiu - powiedział po meczu trener Dariusz Banasik, podkreślając jednak determinację, jaką piłkarze pokazali po stracie bramki.
Dariusz Banasik: Nie tak wyobrażałem sobie inaugurację i mój debiut w Zagłębiu. Mieliśmy optyczną przewagę i parę sytuacji, które powinny być zamienione na bramki. Myślę, że gdybyśmy to my pierwsi zdobyli bramkę, to Stomil musiałby się bardziej odkryć, Rywale dobrze się bronili, wyprowadzali kontry i w momencie naszej nieuwagi objęli prowadzenie.
Chciałbym pochwalić chłopaków za determinację, której konsekwencją była bramka po rzucie karnym. Myślę, że gdyby ten mecz potrwał jeszcze z pięć minut, to pewnie strzelilibyśmy drugą. Czy ten punkt będzie wartościowy, to pokaże przyszłość. Nie zaczynamy tak, jakbyśmy chcieli, ale często bywa tak, że jeśli początki są trudne, to przyszłość wygląda dobrze.
Ze swojej strony chciałbym też podziękować kibicom, po pomimo niekorzystnego wyniku przez cały mecz głośno dopingowali i bardzo nam pomogli w tym, że w końcówce zdobyliśmy bramkę.
Łukasz Bogusławski rozegrał bardzo przyzwoity mecz i nie popełnił większych błędów. Konrad Michalak miał kilka bardzo obrych wejść, szkoda że nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Musiałem go ściągnąć , bo łapały go skurcze. Widać, że bardzo ambitnie podszesł do tego meczu.
Adam Łopatko: Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że zespół Zagłębia będzie miał optyczną przewagę w tym meczu i byliśmy na to przygotowani. Konsekwencją tego było to, że przez dłuższy czas wynik był bezbramkowy, w odpowiednim momencie zdobyliśmy bramkę i trzeba było zrobić wszystko, żeby dowieźć prowadzenie do końca.
Ja już kiedyś powiedziałem, że remisy mnie nie interesują, bo wydaje się, że wszystko jest fajnie, a punkt jest tylko jeden. Ta liga jest tak równa, że każdy może tu wygrać z każdym pojedyncze spotkanie. Oczywiście gdybyśmy grali dziesięc meczów z Zagłębiem to nie byłoby tak równo, ale nie jestem do końca usatysfakcjonowany końcowym wynikiem.
Po raz kolejny spotykam się z Darkiem i po raz kolejny wyglądam przez okno. Widzę dwa boiska treningowe, system GPS, sztuczne boisko. Warunki takie, że żyć nie umierać. A my - jak to u nas w Olsztynie - biednie, skromnie, ale cały czas z wielkim sercem i wiarą w to, że się utrzymamy.
Wspierajcie pana Darka, to bardzo dobry trener. Dwa lata przemieszkaliśmy w jednym pokoju w szkole trenerów, ale dzisiaj nie było mowy o podziale punktów. Każdy walczył o swoje.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
I LIGA
BRAMKI:
7 - Kamil Biliński
2 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Meik Karwot, Hubert Matynia, Adrian Troć, Joel Valencia, Marcel Ziemann, samobójcza (Patryk Procek, Podbeskidzie)
ASYSTY:
3 - Kamil Biliński
2 - Juan Camara, Michał Janota, Adrian Troć
1 - Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Dean Guezen, Meik Karwot, Maksymilian Rozwandowicz, Dominik Sokół, Paweł Szostek, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann
ŻÓŁTE KARTKI:
8 - Sebastian Bonecki,
6 - Ołeksij Bykow, Dominik Jończy
4 - Vedran Dalić, Marek Fabry, Meik Karwot, Joel Valencia
3 - Maksymiian Rozwandowicz, Michał Janota, Konrad Wrzesiński,
2 - Kamil Biliński, Patryk Caliński, Dean Guezen, Mateusz Kos, William Remy, Marcel Ziemann
1 - Juan Camara, Ołeksij Dowhyj, Tymoteusz Klupś, Mateusz Machała, Hubert Matynia, Antonio Pavić, Artem Polarus, Dominik Sokół, Artem Suchoćkyj, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Nikodem Zielonka
CZERWONE KARTKI:
1 - Sebstian Bonecki, Marek Fabry, Marcel Ziemann
PUCHAR POLSKI
BRAMKI:
2 - Marek Fabry
1 - Kamil Bębenek, Dawid Ryndak
ASYSTY:
2 - Sebastian Bonecki
1 - Dawid Ryndak
ŻÓŁTE KARTKI:
1 - Kamil Bębenek, Sebastian Bonecki, Ołeksij Bykow, Marek Fabry, Mateusz Machała, Dawid Ryndak
IV LIGA - REZERWY
BRAMKI:
6 - Antoni Kulawiak
5 - Bartosz Paszczela
3 - Mikołaj Staniak
2 - Kamil Bębenek, Igor Dziedzic, Mateusz Machała, Bartosz Martosz, Hubert Matynia,
1 - Karol Adamiec, Marek Fabry, Tymoteusz Klupś, Kamil Lipka, Piotr Płuciennik, Paweł Szostek, Adrian Troć, Łukasz Uchnast, Kacper Wołowiec, Nikodem Zielonka, Marcel Ziemann, samobójcza (Tymoteusz Trzepizur, Unia Rędziny)
PUCHAR POLSKI - REZERWY
BRAMKI:
5 - Bartosz Paszczela
3 - Jan Janosz, Bartosz Martosz, Kacper Wołowiec
2 - Kamil Bębenek, Mateusz Mielczarek,
1 - Michał Barć, Szymon Celej, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, samobójcza (Adrian Czaplak, Ostoja Żelisławice)
Czy ta filzofia ustawienia drużyny da sukces?
Wątpię.
Mecz na przeciętnym poziomie z optyczną przewagą Zagłębia widać brak napastnika,kibiców mogło być więcej szkoda że niektórzy wybrali skoki narciarskie zamiast dopingować nasze Zagłębie
Zaloguj się aby dodać własny komentarz