Przez większość meczu wynik był "na styku". Najwyższa przewaga, jaką udało się osiągnać łodziankom wynosiła 10 punktów (20:10 i 23:13). Z kolei nasza drużyna maksymalnie odskoczyła rywalkom na 7 "oczek" (39:46 i 43:50).

Po przegranej pierwszej kwarcie sosnowiczanki dosyć szybko odrobiły straty w drugiej części spotkania. Stało się to za sprawą dobrej skuteczności w rzutach z dystansu. Już przed przerwą po trzy razy za trzy punkty trafiły Amanda Frost, Naketia Swanier i Marta Dobrowolska (aż 11 punktów w drugich dziesięciu minutach gry).

Dla odmiany słabo wyglądała trzecia kwarta. Zagłębie przed ponad 7 minut nie potrafiło zdobyć punktów z gry i Widzew ze stanu 43:50 wyszedł na 54:50. Strzelecką niemoc przerwały dopiero trzy rzuty wolne Marty Dobrowolskiej.

Stracone w trzeciej kwarcie prowadzenie udało się odzyskać dopiero w 37. minucie po "trójce" Amandy Frost (63:64). Ta sama koszykarka dwukrotnie nie pomyliła się z linii rzutów wolnych, a w kolejnej akcji dołożyła kolejne punkty zza łuku i na dwie minuty przed końcem meczu sosnowiczanki prowadził 69:65. Podopieczne Mirosława Orczyka mogły wygrać mecz bez konieczności rozgrywania dogrywki. Na 15 sekund przed syreną przy stanie 67:70 Naketia Swanier zmarnowała jednak rzut wolny, a gospodynie trafiły za trzy punkty, co oznaczało dodatkowy czas gry.

W dogrywce nie brakowało emocji. Sosnowiczanki wygrały, bo trafiły trzy z czterech rzutów za trzy punkty. Kluczowe było trafienie Mariah King w ostatniej minucie, po którym Zagłębie prowadziło 81:78. Na 13 sekund przed końcem przy stanie 81:80 dla sosnowiczanek Naketia Swanier zanotowała przechwyt, a faulowana Amanda Frost trafiła oba rzuty wolne. Widzew miał niespełna 6 sekund na doprowadzenie do wyrównania. Tym razem już nie udało się trafić z dystansu.

Spotkanie w Łodzi było rekordowe dla Zagłębia pod kilkoma względami. 83 zdobyte punkty to największa zdobycz w historii gry w Ekstraklasie. Nigdy wcześniej sosnowiczanki nie trafiły aż 15 rzutów za trzy punkty i w żadnym innym meczu tak często nie decydowały się na rzuty za dystansu (aż 37 prób). Jeśli natomiast chodzi o osiągnięcia indywidualne, to żadnej z koszykarek Zagłębia nie udało się do tej pory zdobyć aż 32 punktów w jednym meczu i trafić aż 6 razy z dystansu. W Łodzi dokonała tego Amanda Frost.

Kolejny mecz koszykarki JAS-FBG Zagłębia rozegrają u siebie w sobotę 21 stycznia o 17:00. Rywalem będzie Energa Toruń.

Widzew Łódź - JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec 80:83 (25:20, 14:23, 15:10, 16:17, d. 10:13)
Zagłębie: Amanda Frost 32 (6x3, 6 zb), Naketia Swanier 21 (4x3, 9 zb, 8 as), Marta Dobrowolska 17 (4x3, 8 zb), Mariah King 9 (1x3, 13 zb), Paulina Rozwadowska 2 oraz Paulina Antczak 2, Kinga Piędel 0.

[pełne statystyki z meczu na stronie BLK]