Facebook youtube rss Hokej Koszykówka
Nie masz konta? zarejestruj sie!    Przypomnij hasło
Aktualności
Konferencja po meczu w Siedlcach (pt), 2016-11-27, 21:35

- Nie byliśmy faworytem tego meczu, ale wygraliśmy zasłużenie - powiedział po ostatnim meczu rundy trener, bądź też jak mówią niektórzy zawodnicy "osoba prowadzącą drużynę".
Konferencja po meczu w Siedlcach

Piotr Mandrysz: - Jako trener jestem w Siedlcach po raz drugi i po raz drugi udało mi się wygrać. Bardzo się cieszę, bo ostatnio ewidentnie nam nie szło. Zdawaliśmy sobie sprawę, że gramy z zespołem, który na 10 spotkań u siebie, odniósł 7 zwycięstw. Mieliśmy duży szacunek dla przeciwnika i wiedzieliśmy, że nie jesteśmy faworytem tego meczu, który jednak przebiegał pod nasze dyktando. Wyszliśmy na prowadzenie, a później pomimo uporczywych ataków nie oddaliśmy zwycięstwa. Z przebiegu gry byliśmy zespołem lepszym i wygraliśmy zasłużenie.

Żeby była jasność, nam przed sezonem nie przyświecał cel, jakim jest awans. Po prostu zespół tak dobrze wystartował, że usadowił się w czubie tabeli. Media cały czas nas o to pytają, ale nie mamy nacisku ze strony kierownictwa klubu, że musimy walczyć o awans do ekstraklasy.

 

Dariusz Kubicki: - Inaczej wyobrażaliśmy sobie zakończenie tego dobrego roku dla Pogoni. Bardzo chcieliśmy zwieńczyć go trzecim miejscem w tabeli, ale nie udało się. Taki jest sport. Ten mecz pokazał, że w naszym zespole jest jeszcze trochę rzeczy do poprawy i że dwa ostatnie spotkania kosztowały nas wiele zdrowia.

Trafiliśmy na mocnego przeciwnika, który wykorzystał to co miał. Bramka na 1:0 ustawiła spotkanie, bo ciężko z takim rywalem jak Zagłębie gonić wynik. Druga połowa była lepsza, ale brakowało bramki. Gdybyśmy ją zdobyli, to myślę, że możnaby się pokusić o coś więcej. Zespół Zagłębia przewyższał nas jakością i ukoronowaniem tego była druga bramka.

Nie mamy się czego wstydzić, bo graliśmy jak równy z równym. Głowa do góry, teraz czeka nas praca i przygotowanie do następnej rundy, bo jeszcze trzeba poprawić wiele rzeczy.


  • Podziel się tą informacją:
Komentarze (5)
  • abacuss abacuss napisał(a) 28.11.2016 r, o godz. 17:52
    Niestety taki trener nie może być w klubie. Ja osobiście widzę człowieka nie potrafiącego poradzić sobie ze samym sobą. Nie można nie rozmawiać z zespołem. Nie można nie głosić sowich racji. Nie próbować przekonać zawodników do nich.
    Nikt nie będzie szanował takich ludzi zadufanych w swojej wiedzy (którą na pewno trener posiada) ale jest niestety człowiekiem mającym problemy ze swoją osobą i nie chcę aby dokonywał ich próby rozwiąnia w naszym klubie
  • dami325 dami325 napisał(a) 28.11.2016 r, o godz. 17:37
    Mandrysz wypierdalaj są dowody na to że chłopie nie umiesz rozmawiać z piłkarzami !!!! pana czas dobiegł końca!!!! nie chcemy takiego trenera który nie umie rozmawiać z piłkarzami motywować ich w szatni i na boisku !!!

    tutaj cały wywiad

    Jaka jest geneza konfliktu? Od samego początku Mandrysza w Sosnowcu mówiło się, że doświadczony szkoleniowiec nie znalazł z piłkarzami wspólnego języka. Jeszcze w listopadzie członkowie Rady Drużyny – Dudek, a także 37-letni Krzysztof Markowski i 31-letni Łukasz Matusiak – spotkali się z prezesem klubu Marcinem Jaroszewskim. W trakcie rozmowy padły słowa także na temat współpracy na linii trener-piłkarze. O wizycie w prezesowskim gabinecie dowiedział się Mandrysz, który miał odebrać to jako „zamach stanu”. Zareagował, odsuwając zawodników od składu. W tym samym czasie szatnia wrzała. Narzekano na brak komunikacji z trenerem, psującą się atmosferę, a nawet treningi. Tą wersję potwierdził w rozmowie telefonicznej prezes Jaroszewski. - Nie było to donoszenie, a jedynie zainicjowana przeze mnie merytoryczna dyskusja. Uwagi przekazałem trenerowi, wiedział z kim rozmawiałem. Chciałem tylko zasugerować, że nie wszystkie jego metody działają na zespół pozytywnie. Byłem neutralny, nie stawałem po żadnej ze stron. Robiłem tylko za pośrednika - tłumaczy szef drużyny z Zagłębia Dąbrowskego.


    Fatalna atmosfera stała się tajemnicą poliszynela. Mówiło się o niej nie tylko na Stadionie Ludowym, ale i w klubowych korytarzach w Zabrzu, Tychach czy Siedlcach. Milczenie przerwał dopiero Dudek w naszej pomeczowej transmisji: „Byłem zaskoczony tym, że wszedłem na boisko. Szczerze powiedziawszy sądziłem, że będę po raz kolejny siedział na ławce i nawet się z niej nie podniosę. Przykre to jest… Praktycznie przez dwa i pół roku jestem tutaj i grałem w 98 proc. spotkań w pierwszym składzie, jeszcze pełnię rolę kapitana, i tak się nie robi – że sadza się na ławce rezerwowych bez żadnego słowa”. Później z jego ust padły znacznie mocniejsze oskarżenia.

    Były sobie wersje trzy

    Pierwszy symptom kłopotów pojawił się przed meczem Zagłębia z liderem tabeli, Chojniczanką Chojnice. Gdy Mandrysz zdecydował o odstawieniu Dudka, Markowskiego, a także Żarko Udovičicia, nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, co tak naprawdę się dzieje. Na pytanie, czy takimi decyzjami trener chciał wywołać w zespole reakcję szokową, usłyszałem w odpowiedzi: „Nie możemy zapominać o jednej kwestii: że Krzysiek i Sebastian są piłkarzami zaawansowanymi wiekowo. Zbliża się koniec roku, koniec rundy, oni do tej pory grali wszystko, więc mają prawo odczuwać tego skutki”. Na pierwszy rzut oka tłumaczenie było logiczne.

    Minęło jednak kilka dni, nadszedł pojedynek z GKS-em Tychy i okazało się, że cała trójka wciąż jest zmęczona. Po raz kolejny zapytałem więc o odstawionych na boczny tor piłkarzy. Tym razem Mandrysz odpowiedział: „Powodem jest m.in. to, że blok obronny spisywał się dobrze [w meczu z Chojniczanką – red.]. W drugiej linii dzisiaj od początku postawiliśmy natomiast na Konrada Budka z określonymi zadaniami, stąd zabrakło miejsca dla Sebastiana”.

    Z Tychami sosnowiczanie przegrali jednak w fatalnym stylu, od remisu z Chojnicami minął tydzień - a więc wydaje się, że czas wystarczający na odpoczynek - a zmian w składzie wciąż nie było. Na trzecie pytanie o brak trzech podstawowych do niedawna zawodników Mandrysz odparł lapidarnie: „Codziennie trenujemy i na podstawie obserwacji zawodników podejmuję decyzje o składzie…”. Czujny widz z niezłą pamięcią mógł się zorientować, że ani „czas na odpoczynek”, ani „dobra forma obrońców”, ani „obserwacja treningowa” nie była powodem rezygnacji z wspomnianego tria. Na początku przedmeczowego wywiadu przed starciem z Pogonią Siedlce zagadnąłem trenera, czy aby wszystko w Zagłębiu jest dobrze – ale nie na boisku, a w szatni. Odparł - skądinąd słusznie - że miejsce na załatwianie takich spraw nie jest przed kamerą. Inne zdanie na ten sam temat miał jego podopieczny.

    Co dalej?

    Według nieoficjalnej wersji, którą usłyszałem jeszcze na stadionie w Siedlcach, odejście trenera Mandrysza, a także jego asystenta Bartłomieja Bobly, ma zostać ogłoszone na początku tego tygodnia. Ostatnią deską ratunku może być szczera rozmowa z piłkarzami. Ta w teorii jest możliwa, chęć do takiej wyraził na koniec wywiadu Sebastian Dudek. Dobrze poinformowani twierdzą jednak, że na tego typu konwersacje ochoty nie ma szkoleniowiec.


    Jeśli do zmiany trenera faktycznie dojdzie, będzie to już czwarty (!) szkoleniowiec zatrudniony w Zagłębiu w tym sezonie (po Jacku Magierze, Jarosławie Araszkiewiczu i Piotrze Mandryszu).

    ***

    Trenera Piotr Mandrysz odmówił komentarza, o który prosiłem go trzykrotnie. Najpierw przed meczem, gdy na antenie Polsatu Sport odparł, że przed kamerami nie będzie o sporze rozmawiał, a także dwukrotnie po spotkaniu z Pogonią Siedlce – gdy poprosiliśmy go o ustosunkowanie się do słów Dudka i następie, gdy zaproponowałem rozmowę telefoniczną w poniedziałek, gdy opadną emocje.

    zyj tym co pragniesz
  • hartlepool hartlepool napisał(a) 28.11.2016 r, o godz. 15:54
    Panie trenerze przychodząc do ułozonego zespołu który jest liderem ligi nalezy zrobić wszystko żeby ten zespół kontynuował dobrą grę i takie wyniki. Wiadomo ze kazdy trener ma swoją genialną myśl trenerską ale czasami należ mieć wiecej pokory do tego co się robi. Tym czasem Przyszedł Pan i wszysko zepsuł. Posadził Pan kluczowych zawodników na ławie i wyniki wiedzeliśmy. Gdyby nie fak że piłkarze mają szacunek do kibiców to pewnie z Pogonią też było by jak zwykle. Mam nadzieje że te eksperymenty z obroną w ataku w przyszłym sezonie pozwolą na to, że zespól będzie miał wspaniałą skuteczność, gdyż do tej pory w rolę napastników wspaniale wcielili się obrońcy (pierwszy gol ;-), )Panie trenerze więcej pokory pogadać z zawodnikami i do roboty, gdyż jest Pan dla klubu , kibiców itd a nie odwrotnie.
  • Kibic z helikoptera Kibic z helikoptera napisał(a) 28.11.2016 r, o godz. 10:01
    Zwłaszcza ze ci trenerzy walą tu drzwiami i oknami
    I ten smutek i rozżalenie \"wielkiego gwiazdora\"
    Wart jeden drugiego, tyle że Mandrysz zachował się po męsku przed kamerami a Dudek..., no szkoda gadać.
    Co na to władze i właściciel klubu? Zajmą jakieś stanowisko czy oleją nas \"wtorkowym spotkaniem?\"

  • andrzej10 andrzej10 napisał(a) 28.11.2016 r, o godz. 00:31


    BARY Dostać posadę w takim klubie jak Zagłębie i z takim potencjałem to marzenie nie jednego trenera.Taki trener w fotelu bujanym może siedzieć a zespół gra swoje.To jest jednak za trudne dla Trenera Mandrysza on musi swoje i on musi być liderem w tym zespole.Smutek w oczach widziałem kapitana Zagłębia Sebastiana Dudka takiego zawodnika od lat nie mieliśmy w Sosnowcu co potwierdził na boisku.A teraz taki szacunek.Trenerze to nie te czasy że dyktatura była normą.

Zaloguj się aby dodać własny komentarz

Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.




Fotogalerie
Najnowsze galerie
Zobacz więcej
Wideo
Najnowsze filmy
Zobacz więcej
Bramki, asysty, kartki

II LIGA

BRAMKI:
5 - 
Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
2 - 
Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - 
Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot

ASYSTY:
4
- Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół, 
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha,  Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka

CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta

ŻÓŁTE KARTKI:
4 - 
Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk MuchaKacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, 

REZERWY:

BRAMKI (V LIGA):
14 
- Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak 

BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
- Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

Rozkład jazdy kibica 2025-11-21, 18:00Zagłębie Sosnowiec - Sokół Kleczew 2025-11-28, 18:00Resovia Rzeszów - Zagłębie Sosnowiec 2025-12-31Zagłębie Sosnowiec - Sandecja Nowy Sącz
© 1998 - 2025 100% Zagłębie Sosnowiec. All rights reserved. Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec jest niezależnym serwisem informacyjnym o klubie piłkarskim Zagłębie Sosnowiec, prowadzonym przez kibiców Zagłębia. Herb Zagłębia oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych, są chronione prawem i zastrzeżone przez ich właścicieli. Redakcja | Mapa strony