- Mamy kulturę gry większą niż cała ta liga, ale tracąc po trzy bramki nie jesteśmy w stanie wygrywać meczów - mówił po spotkaniu z Bytovią pomocnik Zagłębia Tomasz Nowak.
Tomasz Nowak: - Wchodzimy fatalnie w mecz, ale później zaczęliśmy to kontrolować i grać tak, jak potrafimy. Doprowadziliśmy do wyniku 3:2 i można powiedzieć, że druga połowa była pod nasze dyktando. Do 70. minuty nic nie wskazywało na to, że możemy ten mecz zremisować. Nagle wkradła się nerwowość. Daliśmy poczuć Bytovii, że może stąd wywieźć korzystny wynik i ona to wykorzystała.
Przy trzeciej bramce dla Bytovii zawodnik w momencie strzału na pewno był na spalonym. Sędziowie tłumaczyli, że ta piłka najpierw odbijała się od nas. Trudno mi oceniać, bo te przepisy cały czas się zmieniają, ale na pewno nie można winić arbitra. Zawsze powtarzam, że nawet jak popełniają błąd, to przecież mają prawo się pomylić, tak jak i my. Nie zganiajmy na nich, bo powinniśmy dobić przeciwnika i spokojnie wywieźć trzy punkty.
Pytanie o tracone bramki tak naprawdę męczy nas wszystkich, bo nie wiemy co się dzieje. Dalej trenujemy, pracujemy tak samo i próbujemy grać to co wcześniej. Nawet ten dzisiejszy mecz pokazuje, że mamy kulturę gry wyższą niż cała ta liga, ale tracąc w każdym meczu trzy bramki nie jesteśmy w stanie wygrywać.
Szybko tracone bramki nie podcinają nam skrzydeł, bo mamy na tyle silną mentalnie drużynę, że to nas nie załamuje. Jest to natomiast irytujące, bo tracimy bramki w prosty sposób. Czasami sami sobie prokurujemy sytuacje i strzelamy bramki. Musimy to zmienić, ale jako cały zespół, bo to nie jest wina konkretnego piłkarza czy linii obrony. Wszyscy atakujemy, wszyscy bronimy i musimy ciężko nad tym elementem pracować.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović,
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
14 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Popracować nad obroną, popracować, bo następnym razem może zabrakonąć czasu na remis przy lepszej skuteczności przeciwnika. A poza tym za dużo tracimy bramek, lider a już tyle straconych bramek.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz