Tomasz Nowak:
- Byliśmy zespołem od początku do końca. Zawsze sobie mówimy, że będą momenty ciężkie na boisku i wtedy musimy pokazywać że jesteśmy zespołem. Ważne było też przygotowanie fizyczne i to zadecydowało, że potrafiliśmy wygrać ten mecz. Byliśmy w bardzo dobrej sytuacji, a później w bardzo trudnej. To pokazało, że nasze zachowaliśmy chłodne głowy od początku do końca. Bardzo się z tego zwycięstwa cieszymy, lecz od poniedziałku myślimy już o kolejnym meczu. Ten mecz dał nam tylko 3 punkty i nic więcej.

- Mamy świadomość, że to był super mecz dla wszystkich, co byli poza boiskiem. Na początku Podbeskidzie miało bardzo dużo sił, wyszli na nas wysoko i nadążali za nami. Jednak z biegiem czasu zdaje mi się, że to my byliśmy lepiej przygotowani i motorycznie lepiej wytrzymaliśmy ten mecz. Po przerwie rywale odpoczęli i znowy ruszyli mocniej
ale my do końca to fizycznie wytrzymaliśmy.

- Przed sezonem każdy może powiedzieć, że walczy o Ekstraklasę. Przychodząc tutaj w rozmowach z prezesem nie odczułem żadnego nacisku że Zagłębie musi awansować. Musimy żyć z tygodnia na tydzień. Doświadczenie mnie nauczyło, że będąc w Górniku i robiąc awans tak się gra najlepiej. Trzeba zrobić analizę i wyciągnąć wnioski z błędów, które popełniliśmy. Musimy twardo stać na ziemi bo to dopiero 9 kolejek i za chwilę nikt może o nich nie pamiętać.