Zagłębie Sosnowiec po raz piąty grało w Chojnicach i doznało piątej porażki. Gospodarze wygrali 2:0 po golach Pawła Zawistowskiego (30') i Daniela Ferugi (44')
Żaden inny stadion w lidze nie jest dla Zagłębia tak niegościnny jak obiekt przy ulicy Mickiewicza w Chojnicach. Sosnowiczanie przegrali tutaj w Pucharze Polski jeszcze w 1971 roku. Trzy wyprawy na mecze w II lidze zachodniej także zakończyły się fiaskiem. Nasza drużyna, prowadzona wtedy przez Piotra Stacha, przegrała nawet mecz, w którym prowadziła już 3:0. Pierwszy mecz w Chojnicach o pierwszoligowe punkty zakończył się dla sosnowiczan kolejną przegraną.
W meczowej kadrze na mecz w Chojnicach znalazło się zaledwie 16 graczy Zagłębia. Do nieobecnych już w poprzednich meczach z powodu kontuzji Dawida Ryndaka oraz Marcina Sierczyńskiego dołączyli także Martin Pribula oraz Žarko Udovičić, a Krzysztof Markowski musiał pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek. W kadrze znalazł się 18-letni Igor Krzykowski, któremu dane było zadebiutować w końcowych sekundach spotkania.
Przez długie momenty pierwszej połowy niewiele wskazywało na to, że sosnowiczanie ponownie wrócą z Chojnic na tarczy. Podopieczni Artura Derbina nadawali ton boiskowym wydarzeniom i mieli optyczną przewagę. Dwie dobre sytuacje do zdobycia bramki miał Sebastian Dudek. W 17. minucie jego strzał pod poprzeczkę został złapany przez Damiana Podleśnego, a 3 minuty później kapitan Zagłębia uderzał z rzutu wolnego z 18 metrów i posłał futbolówkę tuż nad poprzeczką, a w międzyczasie po dośrodkowaniu Jakuba Wilka z prawej strony boiska z bliska spudłował zamykający akcję Robert Bartczak.
Co nie udało się Zagłębiu, udało się Chojniczance w 30. minucie spotkania. Bartłomiej Niedziela z prawej strony boiska podał w pole karne do Daniela Ferugi, który wyłożył piłkę Pawłowi Zawistowskiemu, a ten strzelał na raty i za drugim razem umieścił piłkę przy bliższym słupku sosnowieckiej bramki. Ten zawodnik drugi raz wpisał się na listę strzelców w meczu przeciwko Zagłębiu.
W 37. minucie powinno być już 2:0 dla miejscowych. Z prawej strony pola karnego zagrywał Patryk Mikita, a w polu bramkowym znalazł się osamotniony Bartłomiej Niedziela. Na szczęście dla nas nie trafił głową w piłkę. Chojniczanka zdołała jeszcze przed przerwą zdobyć drugą bramkę. Miało to miejsce w 44. minucie. W pole karne zagrał Paweł Zawistowski, a Przemysław Pietruszka odegrał piłkę głową do tyłu do Daniela Ferugi, który ładnym strzałem prawa nogą zza pola karnego pokonał Wojciecha Fabisiaka. Feruga po raz drugi na tym stadionie grał z Zagłębiem i strzelił drugą bramkę (wcześniej trafił wiosną 2013).
Sosnowiczanie mogli schodzić na przerwę w nieco lepszych nastrojach, gdyby w ostatniej akcji pierwszej połowy lepiej głową uderzył Sebastian Dudek. który po dośrodkowaniu Roberta Bartczaka uderzył głową z kilku metrów, a piłkę zdołał odbić Damian Podleśny.
Po przerwie na boisku widzieliśmy o wiele gorsze Zagłębia i o wiele lepszą Chojniczankę. Gospodarze bawili się grą i mieli kilka dobrych akcji do podwyższenia rozmiarów wygranej. Już w pierwszych 10 minutach drugiej połowy dwóch wybornych okazji nie wykorzystał Rafał Grzelak, który najpierw zza pola karnego posłał piłkę obok bramki, a w 54. minucie spudłował w sytuacji sam na sam.
W środę Chojniczanka w drugiej połowie roztrwoniła dwubramkowe prowadzenie i zremisowała w Katowicach 2:2. Dziś gospodarze byli już mądrzejsi o te niemiłe doświadczenia i dowieźli prowadzenie do końcowego gwizdka, a Maciej Bartoszek jest pierwszym trenerem, który w tym sezonie pokonał Zagłębie z dwoma różnymi zespołami - jesienią 6:1 z Zawiszą, a dziś znacznie skromniej z Chojniczanką.
Po porażce w Chojnicach Zagłębie spadło na 9. miejsce w tabeli. Pewni możemy być nie tylko tego, że utrzymamy się w I lidze, ale także tego, że na koniec sezonu zajmiemy co najmniej 12. miejsce, dzięki czemu zaczniemy rozgrywki w Pucharze Polski od rundy wstępnej, a nie przedwstępnej.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović,
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
14 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































10-letni kibicu...nie umiesz czytać ze zrozumieniem, że o mądrej, konstruktywnej replice już nie wspomnę...przecież z mojego ostatniego wpisu bije sam optymizm...przewiduję wtopę pseudo-gwiazdek i wygrywam..to sam pozytyw, tego jeszcze nie rozumiesz ? hehe
przeciwnik tandety i bylejakości to napisał...a nie przepraszam..fałszywy kibic....hehhe
w pracy nie raz nawalisz w różnych sytuacjach w sporcie jak zawalisz to cię przeciwnik szybko ukara.Co za wpisy z obstawianiem meczy to tylko chorzy ludzie pokroju tropiciela i innych mogą takie opinie wpisywać.Szczególnie tropiciel musisz zmienić lekarza bo ten cię oszukuje .Czytam twoje wpisy i tu nie ma żadnego pozytywu u ciebie wszystko najgorsze.Czy w twoim życiu ktoś wyrządził tobie krzywdę czy w domu mieszkasz bez światła.Sport uczy i wychowuje.
BARY
ręka w górę, komu gwiazdo-kopacze zapewnili dziś trafiony kupon...hehe
było do przewidzenia, że wynik ustali się jeszcze w pierwszej połowie ?
bo wygrana ze Stomilem, to było tak--trafiły się ślepej kurze dwa ziarna...
smutne są teraz dwie rzeczy:
-że Gieksa wyprzedza Zagłębie w tabeli
-że prawdziwy łomot może trafić się w okolicach dni miasta i to na własnym stadionie (czy dojdzie do tego, co wczoraj miało miejsce w Niecieczy? czy gwiazdy oddadzą koszulki ?)
..dziś znowu gra legijnymi wynalazkami...wrócić ich do stołecznych, będzie jak znalazł na wtopę z Azerami lub Łotyszami w kwalifikacjach LM...hehe
Za jakiego Mateusza?
I w jakiej 83 minucie?!
A jeśli \"ci na dobre i na złe\" rzucali race, to piłki i tak nie widać...
Zaloguj się aby dodać własny komentarz