W kwietniowym meczu z Miedzią Legnica ciężar decyzyjności jednroazowo spoczął na barkach Roberta Stanka. W pozostałych spotkaniach pierwszym szkoleniowcem sosnowiczan zarówno w protokole, jak i w rzeczywistości był Artur Derbin. Po porażce w Bytowie podjęto decyzję, że za wyniki do końca sezonu będzie odpowiadał trzeci z trójki trenerów, czyli Tomasz Łuczywek, a do sztabu dołączonych zostanie dwóch kolejnych ludzi - Karol Michalski i Bartłomiej Grzelak. Dodatkowo wiemy, że umowa z Arturem Derbinem obowiązująca do końca czerwca nie zostanie przedłużona, a po niedzielnym meczu z Chojniczanką mamy poznać nazwisko szkoleniowca, który poprowadzi sosnowiczan w nowym sezonie.

Trudno nie uznać, że ostatnie decyzje kadrowe sterników Zagłębia, są nie tyle niezrozumiałe, co chaotyczne. Przypomniał się sezon 2001/2002, w którym Zagłębie po w miarę przyzwoitej rundzie jesiennej wiosną zanotowało spory zjazd i spadło z dawnej II ligi. Teraz sytuacja jest o tyle lepsza, że nasz zespół w najgorszym wypadku zakończy rozgrywki z 43 punktami w dorobku (do obecnych 40 dojdą jeszcze 3 punkty za walkower w meczu z Dolcanem Ząbki), a taka liczba powinna dać utrzymanie.

Do wtorkowego meczu ze Stomilem Olsztyn Zagłębie przystąpi jako dziewiąta drużyna w tabeli. Rywale z Warmii mają o jeden punkt więcej od sosnowiczan i zajmują 7. miejsce. Złą informacją dla nas jest to, że Stomil potrzebuje się przełamać, bo wiosną nie odniósł jeszcze ani jednego zwycięstwa! W dziewięciu wiosennych występach olsztynianie zanotowali aż siedem remisów, a dwa mecze przegrali. W tabeli rundy wiosennej Stomil jest lepszy od Zagłębia tylko dzięki walkowerowi za mecz z Dolcanem Ząbki.

Obie ekipy zmierzą się ze sobą po raz piąty. Oprócz jesiennego meczu w Olsztynie wygranego przez sosnowiczan 4:2 (hat trick Martina Pribuli i gol Sebastiana Dudka z rzutu karnego) Zagłębie i Stomil zagrały ze sobą w II lidze w sezonie 1988/1989. W Olsztynie Stomil zwyciężył 1:0, a w Sosnowcu gospodarze wygrali aż 6:1. Jesienią 2002 w Pucharze Polski Zagłębie uległo olsztynianom 1:3.

W obu zespołach z powodu żółtych kartek zabraknie środkowych obrońców. W Zagłębiu cztery kartoniki wykluczyły z gry Łukasza Sołowieja, a w Stomilu za osiem kartek musi pauzować Piotr Klepczarek.

Sosnowiczanie nie strzelili bramki od 205 minut, ale Stomil jeszcze dłużej czeka na gola, bo aż 263 minuty. Drużyna z Olsztyna dla odmiany nie straciła bramki od 225 minut. W tym czasie sosnowiczanie dali sobie strzelić aż siedem goli.

Tomasz Łuczywek po raz drugi poprowadzi drużynę Zagłębia w charakterze pierwszego trenera. Poprzednio miało to miejsce 9 października 2010, gdy w okresie między zwolnieniem Marka Chojnackiego i zatrudnieniem Leszka Ojrzyńskiego poprowadził sosnowiczan w przegranym 1:3 meczu z GKS-em Tychy.

Głównym arbitrem meczu będzie 28-letni Karol Rudziński z... Olsztyna, dla którego będzie to debiut w I lidze. Młody arbiter z warmińsko-mazurskiego miał okazję sędziować dwa mecze naszego zespołu - 31 maja 2015 w Kołobrzegu z Kotwicą i 19 lipca 2015 w Warszawie z Ursusem. Oba zakończyły się zwycięstwami 1:0.