- Mecze z Arką i Lechem nie miały żadnego wpływu. Mieliśmy wystarczająco dużo czasu, żeby odpocząć i skoncentrować się na Kluczborku - nie próbował szukać usprawiedliwień Łukasz Matusiak.
Łukasz Matusiak: - Mecze z Arką i Lechem nie miały żadnego wpływu na to dzisiejsze spotkanie. Mieliśmy wystarczająco dużo czasu, żeby odpocząć po Lechu i skoncentrować się na Kluczborku. Widoczny był brak Sebastiana Dudka, który potrafi zagrywać otwierające piłki. Przeciwnik się cofnął, a nam brakło jakości z przodu i wyglądało to tak, jak wyglądało.
Oddawałem strzały, ale za każdym razem były minimalnie chybione. Dwie sytuacje miał też Michał Fidziiukiewicz, ale to już było pod koniec meczu. Brakło bramki w pierwszej połowie, w której moim zdaniem graliśmy dobre zawody. Straciliśmy dwa frajerskie gole i wszystko się posypało. Waliliśmy głową w mur do końca meczu. Przeciwnik się cofnął, tak naprawdę nie grał w piłkę, tylko kopał ją do przodu i wywióżł z Sosnowca 3 punkty.
Nie czuję, żebyśmy byli bezradni, bo do pola karnego tworzyliśmy sytuacje. Było dużo akcji oskrzydlających i wrzutek. Brakło kropki nad i. Zawodnicy, którzy wchodzą muszą dawać z siebie wszystko. Musi być rywalizacja. Nie ma co się obrażać, tylko trzeba grać..
To był dopiero trzeci mecz. Zostało ich jeszcze dużo. Na pewno się nie poddamy. Jedziemy teraz do Siedlec, będzie ciężki mecz, ale może będzie nam łatwiej niż u siebie. Jeszcz z drugiej ligi pamiętamy, że grało nam się trudno z zespołami, które się cofały. Nie ma co patrzeć w tabelę. Nie wierzę, że konkurenci będą wygrywać wszystko do końca. Połowa rundy i końcówka - to są najważniejsze mecze. Spokojnie, nie załamujmy się.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Choć z drugiej strony jeszcze troche meczy pozostało i chłopaki na pewno powalczą. Szkoda tej porażki ale faktycznie ten kluczbork nigdy nam nie leżał i nie czarujumy sie...goście zrobili trzy akcje na krzyż , strzelili dwie bramy, zamurowali bramke i po zawodach.
Licze na ciekawy mecz z lechem bo naprawde jest szansa na awans. pozdro
Co do naszych napastników to Fidzukiewicza biorę w obronę. Facet może nie strzela ostatnio za dużo, ale chociaż szuka jakichś okazji i jest widoczny. Natomiast to co się dzieje z Arakiem to jest jakaś tragedia. Pół roku bramki nie strzelił! Po co ściągnięty był Paluch, skoro nie daje mu się żadnej poważnej szansy, tylko w koło gra Arak?! Jasne, zdarzają się spadki formy, bo pamiętam, że nawet Dudek miał trudne początki w Sosnowcu i zarzucano mu kupę strat,a teraz proszę - trzon zespołu. Jednak jeżeli współpraca z Legią ma wyglądać tak, że wszyscy Legioniści muszą być w kadrze meczowej (a najlepiej wyjściowym składzie), to ja dziękuje za takie coś, bo przysyłają nam tu jakieś miernociny, pokroju tych dwóch co teraz przyszli, a oni zabierają tylko miejsca graczom, którzy mogliby dać temu zespołowi znacznie więcej!
Ja uważam, że priorytetem w najbliższym oknie transferowym, powinien być ktoś kto w przyszłości może zastąpić Dudka. Ten Hiszpan póki co wygląda bardzo słabo (jak wszystkie zimowe transfery), a ile jeszcze ten Seba może u nas pograć? Ten sezon i kolejny? Dobrze byłoby żeby więcej, ale wątpię jak on ma już 36 lat. Dlatego szukać trzeba już teraz bo jednak jak to się okazało, obejrzenie dwoch meczów na internecie w którym piłkarz dobrze się zaprezentował, niekoniecznie musi oznaczać trafiony transfer.
Nie wszystko stracone ale będzie bardzo trudno
Zaloguj się aby dodać własny komentarz