Sosnowieckie koszykarki dosyć nerwowo rozpoczęły mecz z siedlczankami. Pierwsze sześć rzutów z gry było niecelnych. Nasza drużyna prowadziła 2:0 po dwóch rzutach wolnych Aishy Sutherland, ale potem rywalki wykorzystały nieskuteczność Zagłębia i wyszły na prowadzenie 5:2, jednak potem MKK przez 5,5 minuty nie potrafił trafić do kosza, a podopieczne Mirosława Orczyka zanotowały serię 15:0 i objęły 12-punktowe prowadzenie (17:5), by ostatecznie wygrać pierwszą kwartę różnicą 10 punktów.

Zbudowaną w pierwszych 10 minutach przewagę nasz zespół dosyć szybko roztrwonił. Po słabym początku drugiej kwarty w wykonaniu sosnowiczanek, MKK Siedlce zaczął odrabiać straty i w 13. minucie było już tylko 19:18. Na szczęście Amerykanki z Sosnowca wzięły ciężar gry na siebie i nasza drużyna na przerwę schodziła przy prowadzeniu 29:21. Shannon McCallum w drugiej kwarcie zdobyła 8 punktów, a Aishah Sutherland dołożyła 4 "oczka". Niestety, podkoszowa JAS-FBG Zagłębia w 18. minucie popełniła czwarty faul i powędrowała na ławkę rezerwowych.

Zdobywanie punktów przychodziło sosnowiczankom z trudem także w trzeciej kwarcie. Warto jednak zauważyć, że całą tę część z ławki obserwowała wspomniana wcześniej Aishah Sutherland, która była oszczędzana na decydujące fragmenty meczu. Prowadzenie JAS-FBG Zagłębia wahało się w trzeciej kwarcie między 4 a 9 punktami.

Amerykańska środkowa pojawiła się na plcu gry od początku ostatniej odsłony meczu. Pierwsze fragmenty tej odsłony należały jednak do Polek. Po trafieniach Pauliny Antczak i Barbary Głockiej w 31. minucie sosnowiczanki prowadziły 10 punktami (48:38). Drużyna z Siedlec wzięła się za odrabianie strat i głównie dzięki reprezentacyjnej skrzydłowej Aldonie Morawiec. W 35. minucie przewaga sosnowiczanek wynosiła już tylko jeden punkt (49:48). Trafienia Aishy Sutherland i Shannon McCallum pozwoliły uspokoić sytuację, ale tylko na chwilę. W 38. minucie z dystansu trafiła Katarzyna Trzeciak i zrobiło się 56:55. W kluczowych fragmentach meczu sprawy w swoje ręce wzięła Shannon McCallum. Najpierw trafiła z rogu boiska, a w kolejnej akcji popisała się lay-upem i było 61:56. W ostatniej minucie siedlczanki mogły jeszcze odwrócić losy meczu, ale w decydującej akcji Barbara Głocka wyrwała piłkę rywalkom i po solowej akcji ustaliła wynik spotkania.

Teraz przed sosnowiczankami trzy mecze na wyjazdach - 7 marca w Poznaniu, 9 marca w Gdyni i 15 marca w Łodzi. Na koniec sezonu zasadniczego, w sobotę 19 marca JAS-FBG Zagłębie zagra u siebie ze Ślęzą Wrocław.

JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - MKK Siedlce 63:56 (17:7, 12:14, 15:17, 19:18)
JAS-FBG Zagłębie: Shannon McCallum 25 (4x3, 6 zb, 5 prz), Aishah Sutherland 10 (9 zb), Naketia Swanier 9 (1x3, 5 zb, 4 as), Paulina Antczak 7 (7 zb), Anna Bekasiewicz 2 oraz Barbara Głocka 8, Paulina Rozwadowska 2, Marta Dobrowolska 0.