PZPN zmienił terminy półfinałów Pucharu Polski. Decyzja piłkarskiej centrali to duży ukłon w kierunku Lecha Poznań, który przecież nawet bez pomocy z góry i tak jest faworytem w starciu z Zagłębiem.
Najpierw było dziwne losowanie. Wśród kibiców krążyły opinie, że tak będą wyglądały pary półfinałowe, bo z wielu względów najlepiej, żeby Lech z Legią zmierzyły się dopiero na Stadionie Narodowym, ale przecież przy losowaniu dwóch par całkiem możliwe jest, że to zupełny przypadek. Niespodzianki nie było. Co prawda pan z PZPN-u chował kulki pod stołem, później wyciągał kartki z nazwami drużyn, ale być może rzeczywiście "sierotka" była "sierotą" i tak mu to po prostu wychodziło. Poza tym polsatowskie losowania są specyficzne, o czym można się było przekonać już wcześniej.
Mamy więc pary, mamy wcześniej ustalone terminy spotkań, a teraz okazuje się, że mamy też jaja. Bo PZPN z bliżej nieokreślonych powodów postanowił zmienić daty rozegrania meczów. Najpierw miały się one odbyć 30 marca i 13 kwietnia. Po głębokim namyśle tęgich głów z PZPN-u okazuje się jednak, że zagramy w innych terminach - 15 bądź 16 marca i 4,5 lub 6 kwietnia.
Lech Poznań - Zagłębie Sosnowiec (15-16 marca)
Zagłębie dopiero wchodzi w rundę, która w przypadku II ligi zaczyna się 5 lub 6 marca. Jesteśmy bezpośrednio po ciężkim, zimowym okresie przygotowawczym. Mało tego, pierwsze dwa mecze, poprzedzające starcie z Lechem gramy na najdalszych wyjazdach, jakie tylko możemy mieć. Najpierw Suwałki, później mecz na szczycie w Gdyni (12-13 marca). Dwa lub trzy dni później jedziemy przez pół Polski do Poznania na pierwsze spotkanie półfinałowe. Tymczasem Lech zaczyna rundę w połowie lutego, więc nie ma już w nogach zimowych przygotowań. Co prawda poprzedzający Puchar mecz gra na wyjeździe, ale z niezbyt wymagającym Ruchem Chorzów.
Zagłębie Sosnowiec - Lech Poznań (4,5 bądź 6 kwietnia)
Data uzależniona od niezwykle pasjonującego wszystkich polskich kibiców spotkania Zenita Sankt Petersburg w Lidze Mistrzów. Wychodzi więc na to, że rewanż zagramy od jednego do czterech dni po ciężkim meczu z Miedzią Legnica. Mało tego, już 9. lub 10. kwietnia jedziemy do Bełchatowa, więc trenerzy muszą rozsądnie dysponować siłami drużyny. Lech gra ligę w podobnych terminach, ale znowu z niezbyt wymagającymi rywalami Śląskiem i Łęczną. Poza tym ma zdecydowanie szerszą i teoretycznie mocniejszą kadrę. W dodatku straty mogą odrobić w II fazie rozgrywek po podziale punktów. Regulamin rozgrywek I ligi takiej możliwości nie przewiduje, więc ewentualne ligowe wpadki, do których mogą się przyczynić mecze pucharowe, mogą się okazać decydujące w kontekście walki o ekstraklasę.
Oczywiście podobne rozważania można by też snuć w kontekście Zawiszy, którego nowy terminarz dyskryminuje w starciu z Legią. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko piłkarze Zagłębia po raz kolejny pokażą, że stać ich na wszystko. Oby PZPN-owskie kombinowanie z terminarzem tylko wzmocniło w nich ambicję i wolę walki. Bo tej w starciu z Lechem może być potrzebne więcej niż zwykle. Jedno jest pewne - na szczęście w tym dwumeczu nie ma co liczyć.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































nie rozumiem dlaczego nasz klub sie nie odwolal,ewidentnie te terminy sa dla dobra druzyny z poznania,a dla nas jest beznadziejnie
Zaloguj się aby dodać własny komentarz