Zagłębie odrobiło straty z pierwszego meczu, wygrało w Krakowie 2:0 i awansowało do półfinału Pucharu Polski! Bramki dla sosnowiczan strzelili Martin Pribula (26') i Sebastian Dudek (40' - rzut karny)
(Na zdjęciu: Sebastian Dudek strzela bramkę, która przesądziła o awansie Zagłębia)
Gdy ponad trzy tygodnie temu, w doliczonym czasie meczu na Stadionie Ludowym, zwycięską bramkę dla Cracovii zdobył Deniss Rakels, wydawało się, że przed Zagłębiem w rewanżu jest piekielne trudne zadanie.
Aby myśleć o awansie, trzeba było na stadionie w Krakowie strzelić co najmniej dwie bramki. "Pasy" w czterech ostatnich meczach ligowych na własnym stadionie zdobyły komplet punktów i strzeliły aż 15 bramek. Na tarczy z ulicy Józefa Kałuży wyjeżdżały Ruch Chorzów, Lech Poznań, Pogoń Szczecin i Śląsk Wrocław. Trzeci zespół I ligi okazał się jednak lepszy od trzeciej ekipy Ekstraklasy.
Cracovia po raz trzeci grała na nowym stadionie w Pucharze Polski i po raz trzeci pożegnała się z rozgrywkami. Wiosną tego roku z "Pasami" wygrali Błękitni Stargard Szczeciński, a 5 lat temu Lech Poznań, prowadzony przez obecnego szkoleniowca Cracovii Jacka Zielińskiego. W zespole Lecha grał wówczas Jakub Wilk, nowy nabytek Zagłębia, który swój debiut w czerwono-zielono-białych barwach zaliczył dziś w Krakowie.
I to właśnie były zawodnik "Kolejorza" przyczynił się do zdobycia pierwszej bramki przez sosnowiczan. Grający dziś a prawej pomocy Jakub Wilk dośrodkował lewą nogą w pole karne, a Martin Pribula strzałem z woleja pokonał Krzysztofa Pilarza. Od 26. minuty nasz zespół prowadził 1:0. Potrzeba było jeszcze jednego gola do awansu. Doczekaliśmy się go w 40. minucie. Martin Pribula przerwał akcję "Pasów" na naszej połowie i wypuścił w bój Adriana Paluchowskiego. Naszego napastnika w polu karnym sfaulował Miroslav Čovilo. Sędzia Zbigniew Dobrynin podyktował rzut karny, a piłkę z 11 metrów do bramki posłał Sebastian Dudek.
Wynik pierwszej połowy mógł być o wiele gorszy, gdyby nie odrobina szczęścia i świetna postawa Wojciecha Fabisiaka. W 7. minucie przed stratą bramki uratował nas słupek, w który trafił głową po dośrodkowaniu Pawła Jaroszyńskiego Boubacar Diabang. Obrona strzałów Bartosza Rymaniaka i Damiana Dąbrowskiego to już zasługa naszego golkipera.
W drugiej połowie na boisku dominowała Cracovia, jednak zespół Artura Derbina był dobrze zorganizowany w defensywie i nie pozwalał rywalom na zbyt wiele groźnych strzałów. Miroslav Čovilo zaczynał mecz w defensywie, a potem grał coraz bardziej z przodu i to właśnie jego musiała się najbardziej obawiać nasza obrona. W 69. minucie po podaniu rezerwowego Mateusza Wdowiaka strzał Serba obronił Wojciech Fabisiak.
W 87. minucie sprawę mógł załatwić inny Serb. Adrian Paluchowski zagrał do Žarko Udovičicia, a ten w dogodnej sytuacji posyła futbolówkę obok słupka. Serca zadrżały nam w 89. minucie. Z dystansu uderzał Marcin Budziński. Piłka minęła Wojciecha Fabisiaka i trafiła w słupek. W doliczonym czasie gry strzał Dawida Ryndaka obronił Krzysztof Pilarz.
Po końcowym gwizdku piłkarze radowali się razem z liczną grupą kibiców Zagłębia. Awans stał się faktem! 16 grudnia odbędzie się losowanie półfinałów i okaże się z kim zagramy 30 marca i 20 kwietnia.
Cieszmy się z wielkiego sukcesu w Krakowie, ale nie zapominajmy, że już w niedzielę o 12:45 gramy w Płocku z liderem I ligi.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































do Zagłębiak1906:nie wywołuj wilka z lasu,kosa jest w PSYCHIATRYKU pewne info.
Zapewne trenerzy chcieli trochę postraszyć nazwiskami z ekstraklasową przeszłością.
Trzeba przyznać, że ta zagrywka psychologiczna zagrywka odniosła sukces.
Wiecie czemu nie zagrał Arak? Spadek formy/oszczędzanie na Płock? Czy kontuzja?
Zagłębie jest tylko jedno! Nie tylko w PP!!! Pięknie Chłopaki! Cyba mało kto się tego spodziewał :D
...w góre serca.... :D
Dokładnie. Wiele lat człowiek cieszył się z drobniutkich rzeczy. Teraz przychodzi czas na wielką radość od początku do końca.
Gratulacje Panowie.
JEDZIEMY NA LEGIEEEEE,SIALALALALA ZAGLEBIE GOL
Zaloguj się aby dodać własny komentarz