Artur Derbin:
- Takie mecze też trzeba przeżyć. Zostaliśmy dzisiaj mocno skarceni. Powiem tak - absoutnie nie mam pretensji do chłopaków. Dziś dostaliśmy jednego gonga, potem drugiego, trzeciego i czwartego. Nie będę mówił w jakich okolicznościach, bo zobaczymy to sobie na zapisie video. Piłkarze charakternie próbowali do samego końca na tyle. na ile było nas stać, a stać nas było dziś na niewiele, tylko na bramkę honorową. Gratuluję trenerowi zwycięstwa, a my podnosimy głowę do góry. Trochę odetchniemy, przede wszystkim psychicznie. Przed nami kolejne mecze. Nie ma powodów do obaw.

Dariusz Dźwigała:
- Graliśmy z zespołem bardzo dobrym, o dużych umiejętnościach czysto piłkarskich. Wiedzieliśmy, że jak im damy trochę miejsca i swobody, to mają w swoich szeregach piłkarzy doświadczonych, bardzo dobrze wyszkolonych i będą nas kąsali prostopadłym piłkami. Uważam, że bardzo dobrze przygotowaliśmy się do tego meczu. Cieszy na pewno zwycięstwo u siebie, bo dawno tutaj nie wygraliśmy, ale smuci mnie jakość ostatniego podania, bo uważam, że strzeliliśmy dzisiaj cztery bramki, ale powinniśmy strzelić o wiele więcej, bo były sytuacje do tego, aby podania były wypieszczone. Tego nam brakuje. Czeka nas dużo pracy jeśli chodzi o wykończenie akcji ofensywnych, bo jest nad czym pracować.

- Jestem zbudowany charakterem zawodników, bo widziałem, że u niektórych jest mało sił, a jednak dążyli do tego, aby odbudować i utrzymać wysoki pressing. Dziś graliśmy po prostu mądrze, a tego nam zabrakło w Katowicach. Oby jak najwięcej takich zespołów jak Dolcan Ząbki i Zagłębie Sosnowiec, które grają w piłkę, bo wtedy się podniesie jakość ligi, a nie wszystkie zespoły w lidze tak grają.