Jedenastu nowych zawodników, nowy prezes, trener, a także inny stadion. W Pogoni Siedlce po ostatnim sezonie nie zmieniła się chyba tylko nazwa klubu.
Do sezonu 2014/15 siedlczanie przystępowali jako beniaminek i do samego końca musieli walczyć o utrzymanie. Trzydzieści zdobytych punktów pozwoliło im wyprzedzić Tychy, Widzew i zdegradowaną Flotę. Dzięki temu o I ligę przyszło im walczyć w barażu z Rakowem. Do dwumeczu raczej nie przystępowali w roli faworyta. Większe szanse dawano drugoligowcowi. Tymczasem po dwóch remisach (1:1 u siebie i 2:2 w Częstochowie) okazało się, że jeden z głównych kandydatów do spadku jednak pozostanie na zapleczu ekstraklasy.
Utrzymanie doprowadziło do... kadrowej rewolucji. Z klubu odeszli prawie wszyscy piłkarze. Ci najlepsi znaleźli zatrudnienie w mocniejszych drużynach. Najlepszy strzelec (8 bramek) Cezary Demaniuk trafił do Piasta Gliwice, bramkarz Andrzej Witan do Termaliki, a pomocnik Donald Djousse do Olimpii Grudziądz. W zamian ściągnięto jedenastu nowych piłkarzy. Te bardziej znane nazwiska to mający za sobą sporo meczów w ekstraklasie Mateusz Żytko, były bramkarz Chojniczanki Tomasz Misztal, czy znany nam pomocnik Krzysztof Bodziony. Siedlczanie skorzystali też na upadku Widzewa, bo ściągnięci stamtąd Konrad Wrzesiński Mariusz Rybicki stanowią o sile skrzydeł drużyny.
Rewolucja nie skończyła się na wymianie niemal wszystkich piłkarzy. Z klubem pożegnał się także wieloletni prezes, a jednocześnie poseł, Jacek Kozaczyński. Pogoń w minionym sezonie miała łącznie czterech trenerów i już ma piątego. Tym razem ściągnięto człowieka z "nazwiskiem", Marcina Sasala, który kilka lat temu wypracował sobie pozycję, osiągając dobre wyniki z lokalnym rywalem, Dolcanem Ząbki. Jakby tych zmian było mało, drużyna nie może grać na swoim stadionie, bo w Siedlacach nie mogą się uporać z montażem oświetlenia. Na mecze, w których są gospodarzami, muszą dojeżdżać do oddalonego o ponad sto kilometrów Pruszkowa.
Mimo że w klubie dzieje się dużo, to póki co radzą sobie całkiem nieźle. Siedem punktów, dwa zwycięstwa, remis i dwie porażki, to taki sam bilans, jakim legitymuje się Zagłębie. Trener Sasal zaliczył co prawda nokaut 0:4 ze "swoim" Dolcanem, a także bolesne 0:3 z Zawiszą, ale światełkiem w tunelu był remis 1:1 z Chrobrym. Ostatnie dwie kolejki to już przekonujące zwycięstwa Pogoni i to z nie byle jakimi rywalami. Co prawda Wisła Płock i GKS Katowice to na razie tylko papierowi faworyci ligi, ale 2:0 z oboma przeciwnikami świadczy o tym, że nie było w tych wygranych przypadku.
Do Sosnowca przyjeżdża drużyna po przejściach, ale przy tym całkowicie nieobliczalna. Z uznanym trenerem oraz kilkoma zawodnikami, którzy może najlepsze lata kariery mają za sobą, ale są jeszcze w stanie zagrać na dobrym, pierwszoligowym poziomie. W dodatku ostatnie wyniki pokazują, że ta drużyna rozumie się coraz lepiej i przestaje być zlepkiem piłkarzy, którzy po raz pierwszy spotkali się dwa miesiące temu. O tym, że nie można ich lekceważyć, przekonali się już w Płocku i Katowicach. Miejmy nadzieję, że dobra passa Pogoni, skończy się w Sosnowcu.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































tak jak kosa napisał poniżej.
ja nie mogę dziecku na krytą wnieść napoju w 0.5l bo takie są przepisy, a z drugiej strony stadionu wnoszone są race w ilościach hurtowych.
Chodzę na krytą od ponad 20 lat od kilku lat z dziecmi , od zeszłego sezonu z dziecmi i żoną.
po podwyżce biletów i zniesieniu ulg będę chodził sam ( nie będzie mnie stać na zakup 4 x 30 zł )
i jeszcze jedno w sprawie monitoringu.
Panie prezesie i szefie bezpieczeństwa czy kibic z krytej rzucający dwa razy petardy hukowe ( raz na murawę obok chłopca podającego piłki i drugi raz centralnie w kibiców siedzących poniżej w tym dzieci )podczas meczu z arką został rozpoznany i ukarany?
Bo ma bliżej do domu!!!
hahahahahaaa kormel z szopienic
A tak z drugiej strony, zastanawiam się czy nie lepszym rozwiązaniem jest \"najpierw strzelać a potem pytać\"? tzn. najpierw strzelam a potem pytam który odpalił racę lub podpalił szalik drużyny przeciwnej?
Ludzie z dużego miasta a zachowują się jak dzieci...
steff
steff
frekfencja:Ltak miało być
Zaloguj się aby dodać własny komentarz