Po ponad ośmiu latach oczekiwania na Stadionie Ludowym znowu odbędzie się mecz I ligi. Rywalem Zagłębia będzie największy przegrany poprzedniego sezonu - Wisła Płock.
3 czerwca 2007 po raz ostatni w Sosnowcu odył się mecz zaplecza Ekstraklasy. Zagłębie przegrało z Jagiellonią Białystok 0:1, ale mimo tego zapewniło sobie awans. Wtedy na Stadionie Ludowym nie było jeszcze świateł, podgrzewanej murawy, a dach osłaniał tylko trybunę prasową i sektor VIP.
Po rocznej przygodzie z Ekstraklasą i karnej relegacji do II ligi na mecz I ligi przyszło nam czekać aż siedem kolejnych lat. Dwukrotnie było blisko awansu - w sezonie 2009/2010 lepsze okazały się Ruch Radzionków i Górnik Polkowice (oba te kluby w późniejszych latach wycofywały się z rozgrywek z powodów finansowych), a w sezonie 2013/2014 sosnowiczanie przegrali rywalizację z Chrobrym Głogów i Bytovią Bytów.
Przed ligową inauguracją może martwić fakt, że Zagłębie przystępuje do sezonu praktycznie bez żadnych wzmocnień. Sprowadzeni latem piłkarze albo łatają dziury po tych, którzy odeszli, albo będą musieli wygrać walkę o miejsce w składzie z lepszymi od siebie. Nie było takiego transferu, jak choćby rok temu, gdy do Zagłębia dołączył Sebastian Dudek i od razu był pewniakiem do gry w pierwszym składzie.
Szczególny niepokój musi budzić sytuacja w defensywie Zagłębia. W tej chwili pozostało w kadrze zaledwie pięciu nominalnych obrońców. Wydaje się wręcz niezbędne, aby w trwającym jeszcze miesiąc oknie transferowym uzupełnić personalne braki w obronie, bo może być bardzo nieciekawie.
W sezonie 2014/2015 tylko trzy zespoły liczyły się w walce o awans do Ekstraklasy - Zagłębie Lubin, Termalica Bruk-Bet Nieciecza oraz Wisła Płock. Kluby z Lubina i Niecieczy okazały się lepsze od płocczan i Wisła na powrót do elity musi poczekać jeszcze co najmniej rok, choć jej dorobek punktowy był całkiem niezły (69 "oczek", na które 20 zwycięstw, 9 remisów i 5 porażek). Dla porównania - Zagłębie w liczącej tyle samo drużyn II lidze zgromadziło o 11 punktów mniej i zajęło drugą pozycję.
Zagłębie do tej pory mierzyło się z Wisłą zaledwie cztery razy - wszystkie mecze odbyły się w dawnej II lidze. W sezonie 1986/1987 na Ludowym było 2:1 dla gospodarzy, a na wyjeździe zanotowano bezbramkowy remis. Żadnych goli nie strzelono również w obu meczach w sezonie 2001/2002. Wówczas przeciwko Wiśle (grającej wtedy pod nazwą Orlen) grali wszyscy członkowie obecnego sztabu szkoleniowego sosnowiczan - dwa występy w wyjściowym składzie zaliczył Robert Stanek, a z ławki wchodzili Artur Derbin (w meczu w Płocku) i Tomasz Łuczywek (w spotkaniu w Sosnowcu).
Pod kierunkiem wyżej wspomnianego tercetu Zagłębie jest niepokonane. Wliczając mecze Pucharu Polski, sosnowiczanie mają serię 16 meczów bez porażki (8 zwycięstw, 8 remisów). Wisła Płock tydzień temu przegrała na własnym boisku w Pucharze Polski z Bytovią Bytów 1:2, ale duże wrażenie robi inna seria płocczan, jeszcze z ubiegłego sezonu - Wisła nie doznała porażki w 16 kolejnych meczach wyjazdowych (uwzględniając I ligę i Puchar Polski).
Wiślacy po raz ostatni przegrali na wyjeździe 2 sierpnia 2014. Na inaugurację poprzedniego sezonu ulegli w Bytowie 2:3. Mecz w Sosnowcu odbędzie się dokładnie rok później, a Bytovia przed rokiem - podobnie jak teraz Zagłębie - była beniaminkiem I ligi.
Trener naszych niedzielnych rywali Marcin Kaczmarek sześć razy miał okazję prowadzić swoją drużynę w meczach przeciwko Zagłębiu i odniósł tylko jedną wygraną - 2:0 wiosną 2006 w roli szkoleniowca Lechii Gdańsk. Porażka na stadionie przy Traugutta kosztowała posadę trenera Zagłębia Krzysztofa Tochela. W tym samym sezonie na Stadionie Ludowy Zagłębie zremisowało z Lechią 1:1, a kolejne starcia Marcina Kaczmarka z Zagłębiem miały miejsce w sezonach 2009/2010 i 2010/2011 gdy ten szkoleniowiec pracował w Olimpii Grudziądz. Sosnowiczanie wygrali wtedy jeden mecz (1:0 w Sosnowcu), a trzy zakończyły się podziałem punktów (0:0 i 1:1 w Grudziądzu, 1:1 na Ludowym).
W kadrze Wisły Płock jest trzech graczy, którzy wiedzą jak smakuje zwycięstwo na Stadionie Ludowym. Cezary Stefańczyk wygrał u nas w sezonie 2004/2005 w barwach RKS-u Radomsko (2:0), Maksymilian Rogalski w sezonie 2008/2009 w barwach Rakowa Częstochowa (1:0), a Mikołaj Lebedyński w sezonie 2009/2010 w barwach Pogoni Szczecin strzelił w Sosnowcu dwa gole i poprowadził swój klub do wygranej 3:0.
Głównym sędzią niedzielnego meczu będzie 35-letni Sebastian Krasny z Krakowa. W swojej karierze prowadził on dwa mecze z udziałem Zagłębia i trzy mecze z udziałem Wisły:
- 01.10.2010 Miedź Legnica - Zagłębie 2:0
- 14.05.2011 GKS Tychy - Zagłębie 1:1
- 12.08.2011 Olimpia Elbląg - Wisła 1:1
- 17.08.2013 Energetyk ROW Rybnik - Wisła 2:2
- 30.05.2015 Wisła - Stomil Olsztyn 2:2.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































co tu duzo gadac WSZYSCY NA LUDOWY
Mimo że do rozpoczęcia meczu pozostało niespełna 7 godzin to , nie zauważyłem nigdzie porozwieszanych plakatów nawołujących do przyjścia na mecz, nawet na kasach przed wejściem na stadion nie ma żadnej informacji, że dziś będzie rozgrywany mecz I ligi.
Czyżby władzom klubu nie zależało na wysokiej frekwencji?
Wszystko na to wskazuje, wypowiedź prezesa w artykule \"W drodze do Ziemi Obiecanej\" cyt. \"Być może awansować będziemy chcieli już w następnym sezonie, ale w tej chwili na włączenie się do walki o awans nie jesteśmy przygotowani finansowo\" raczej zniechęca niż zachęca do przyjścia na Ludowy.
Bo jak należy rozumieć te słowa, że co? że nie do każdego meczu Zagłębie będzie przystępować z wolą zwycięstwa? że ponieważ nie stać nas finansowo na ekstraklasę, więc do jednego meczu przystąpimy z wolą zwycięstwa, inny postaramy się zremisować, a jeszcze inny z góry spiszemy na straty?
Ja myślę, że tak jak kibice przychodzą na stadion by zobaczyć zawody sportowe, tak władze klubu, sztab szkoleniowy i piłkarze, każdy mecz powinni traktować jako rywalizację sportową.
Najważniejszy jest wynik sportowy, a sprawy formalne to sprawa drugorzędna.
Można sportowo wywalczyć awans, ale z przyczyn finansowych z niego nie skorzystać.
W sporcie nie można z góry zakładać porażki, gdyż wtedy uczestnictwo w nim traci sens, a wciąganie w to kibiców, jest co najmniej niemoralne.
W NIEDZIELĘ WSZYSCY NA STADION LUDOWY!
Zaloguj się aby dodać własny komentarz