Zagłębie wygrało z Błękitnymi Stargard Szczeciński 3:1. Gole strzelali Jovan Ninković (59'), Łukasz Matusiak (73') i Mateusz Wrzesień (78'). Dla rywali trafił Robert Gajda (84')
Piłkarze Zagłębia przystąpili do spotkania z Błękitnymi Stargard Szczeciński po dosyć burzliwym tygodniu. Porażka w fatalnym stylu w meczu z Okocimskim Brzesko kosztowała posadę Mirosława Smyłę i jego asystenta Daniela Wojtasza. Obyło się bez poszukiwania trenera na zewnątrz, tylko zdecydowano się na wewnętrzne promocje. Dwaj członkowie dotychczasowego sztabu szkoleniowego - Artur Derbin i Robert Stanek - awansowali. Pierwszy z nich, z racji posiadanej licencji uprawniającej do prowadzenia drużyny w II lidze, wpisywany jest do protokołu jako pierwszy trener, a drugi de facto pełni funkcję pierwszego trenera - odpowiada przed zarządem za wyniki, dyryguje zespołem z ławki i pojawia się na konferencjach prasowych. Do tego duetu dołączył Tomasz Łuczywek. Były asystent pierwszego trenera (za czasów Marka Chojnackiego), który samodzielnie prowadził już pierwszy zespół w jednym meczu, a ostatnio zajmował się szkoleniem młodych adeptów piłki w akademii piłkarskiej.
Przez tydzień zbyt wiele się nie dało zmienić, dlatego drużyna wyszła na mecz z zaledwie dwoma roszadami w porównaniu do spotkania w Brzesku. Czerwona kartka i kara dwóch meczów sprawiła, że Krzysztof Markowski oglądał mecz kolegów z trybun, a w pierwszym składzie zastąpił go Konrad Budek, a na lewym skrzydle za Mateusza Września hasał Hubert Tylec. Tym samym ruszyliśmy na Błękitnych z czterema młodzieżowcami w składzie.
Sosnowiczanie w pierwszej połowie mieli optyczną przewagę, a goście dopiero w 44. minucie oddali pierwszy strzał w meczu, któremu daleko było do celności. Tydzień temu w Brzesku Zagłębiu nie udało się oddać ani jednego celnego strzału. Dzisiaj już po niespełna kwadransie do statystyki trafiły dwa celne uderzenia - zza pola karnego niezbyt mocno uderzali Hubert Tylec i Łukasz Matusiak. W 35. minucie spotkania w poprzeczkę z około 25 metrów trafił Marcin Sierczyński, a na trzy minuty przed przerwą świetną dwójkową akcję przeprowadzili Jakub Arak i Hubert Tylec. Ten drugi znalazł się w idealnej sytuacji. Strzelił z około 11 metrów, a piłka po drodze otarła się o nogę rywala i przeleciała tuż nad poprzeczką.
Przed drugą połowę wiedzieliśmy już, że w innych meczach padły bardzo dobre wyniki dla sosnowiczan. Drużyny z pierwszej czwórki solidarnie przegrały swoje spotkania i zwycięstwo nad Błękitnymi pozwoliłoby zniwelować stratę do trzeciego miejsca w tabeli do pięciu punktów.
Po przerwie widzieliśmy już znacznie lepsze Zagłębie. Na pierwszą bramkę w tym roku czekaliśmy do 59. minuty. Chwilę wcześniej Maciej Liśkiewicz sfaulował Jakuba Araka 25 metrów od bramki. Do rzutu wolnego podszedł Jovan Ninković i precyzyjnym uderzeniem lewą nogą pokonał Marka Ufnala. Dla wracającego po kontuzji Serba był to dopiero drugi występ w tym sezonie i trzeci gol w barwach Zagłębia.
Na drugie trafienie dla Zagłębia czekaliśmy do 73. minuty. Sebastian Dudek uruchomił na prawym skrzydle Dawida Ryndaka, a ten przerzucił piłkę nad interweniującym Patrykiem Baranowskim i wypadł poza boisko. Wydawało się, że z tej akcji nic już nie wyjdzie, bo do futbolówki ruszył Marek Ufnal, ale Jakub Arak uprzedził stargardzkiego golkipera, przejął piłkę i wyłożył ją na środek pola karnego do Łukasza Matusiaka, a ten strzelił precyzyjnie przy słupku i zdobył drugą bramkę w tym sezonie.
Pięć minut później świetnym podaniem w pole karne popisał się Sebastian Dudek, a wprowadzony do gry w drugiej połowie Mateusz Wrzesień przymierzył w długi róg. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Goście tylko raz zaskoczyli naszą defensywę. W 84. minucie Bartłomiej Zdunek zagrał na prawą stronę boiska do Wojciecha Fadeckiego, a ten dograł tuż przed bramkę do Roberta Gajdy, dla którego zdobycie bramki było już formalnością. Był to jedyny celny strzał Błękitnych w meczu.
Zagłębie zwycięstwem nad Błękitnymi wydobyło się z marazmu i beznadziei. Oby nie był to tylko jednorazowy wyskok, a przejaw rosnącej formy sosnowiczan.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz