Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 1-3 (0-1)
Pinto (84) - Gajos (11, 86), Tuszyński (54)

Początek spotkania był spokojny i niemal niemrawy w wykonaniu obu zespołów i z cała pewnością nie zapowiadał takiej liczby goli. Pierwszy strzał na bramkę kibice obejrzeli dopiero w 11 minucie spotkania. Na nieszczęście Legii był to strzał gości i od razu okazał się celny. Po indywidualnej akcji Gajos zdecydował się na strzał z dalszej odległości i jego celna próba dała prowadzenie gościom. Legia szybko podjęła próbę odrobienia straty, jednak jej akcje były nieskuteczne.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił, Legia nadal nieskutecznie atakowała, a goście próbowali gry z kontry. W 54 minucie meczu goście podwyższyli swoje prowadzenie. Tuszyński wykorzystał celne podanie ze skrzydła i Jagiellonia prowadziła 2-0. Po stracie drugiej bramki Legia zaatakowała jeszcze mocniej, ale odkrywając się narażona była na groźne kontry gości. Kontaktowego gola dla gospodarzy zdobył dopierow 84 minucie Pinto. Jednak na niewiele się to zdało, gdyż 2 minuty później goście znów prowadzili dwiema bramkami. Wtedy to ponownie na listę strzelców wpisał się Gajos.

Tak więc w swoim wiosennym debiucie przed własną publicznością Legia doznała niespodziewanej porażki. Mimo przegranej Legia nadal prowadzi w tabeli Ekstraklasy.