- Dużą siłą naszego zespołu są nasze wewnętrzne transfery, czyli ludzie, którzy nie mieli do tej pory możliwości gry - powiedział po sparingu z Rozwojem trener Mirosław Smyła.
Mirosław Smyła:
- Uczymy się wygrywać. Ja się cieszę z jednej rzeczy - że zagraliśmy na zero z tyłu i strzeliliśmy bramkę. Jeżeli będziemy tak podchodzić do swoich obowiązków i w każdym momencie będziemy walczyć, to jest szansa, że w lidze będzie to nawykiem, a nie kwestią przypadku.
- Można mieć dużo uwag indywidualnych, ale to są niuanse. Widać, że pewne rzeczy się trochę zmieniły i gramy inaczej. Próbujemy pewne rzeczy doskonalić, jest trochę nowych twarzy, co powoduje, że nie ma płynności w realizacji założeń taktycznych, ale z drugiej strony widać niesamowitą determinację. W pierwszej i drugiej połowie linia obrony udowodniła, że jest rywalizacja. Z przodu potrafiliśmy sobie wypracować kilka akcji. Szkoda, że bramek nie było więcej, bo były ku temu okazje.
- Mamy czterech środkowych obrońców, którzy udowadniają, że chcą walczyć o podstawową jedenastkę i na tym ma to polegać. Dużą siłą naszego zespołu są nasze wewnętrzne transfery, czyli ludzie, którzy nie mieli do tej pory możliwości gry, tak jak Kamil Zalewski, który złamał jesienią obojczyk, czy Konrad Budek. On zna drużynę, wie jak gramy i ma mnóstwo czasu i możliwości, aby udowodnić swoją przydatność. Nasz nowy nabytek Arkadiusz Koprucki musi mocno się starać, bo to nie jest tak, że przyszedł i od razu będzie grał.
- W pierwszej połowie wszedł nasz nowy zawodnik Sławomir Musiolik, rocznik 1996, który potrafii na skrzydle zrobić różnicę. Przyspieszył, dograł i Jakub Arak zakończył bramką. Tacy ludzie jak on, czy jak mający drobny uraz Patryk Mularczyk, czy Konrad Zaradny, to przyszłość tego klubu. Chcemy robić swoje, ale musimy patrzeć przyszłościowo i dbać o to, co będzie jutro, pojutrze, za tydzień, za rok.
- Napastnika z Bośni zobaczyłem w treningu i sparingach. Podjąłem już decyzję, natomiast chcę, aby on dowiedział się o niej jako pierwszy. W tym sparingu niestety nie do końca zrealizował to, czego po nim oczekiwaliśmy. Na dzień dzisiejszy mamy już takich zawodników, którzy są Polakami.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz