Olimpia Elbląg -Jagiellonia II Białystok 4-1 (2-0)
Kuczkowski (21, 69), Kołosow (30), Piotrowski (90) - Kądzior (54)

Olimpia bez problemów pokonała rezerwy Jagiellonii, aplikując przeciwnikom po dwa gole w każdych 45 minutach spotkania. W pierwszej części meczu bramki dla ekipy z Elbląga strzelali Kuczkowski w 21 minucie oraz Kołosow w 30 minucie. Wprawdzie goście odpowiedzieli po przerwie trafieniem kontaktowym, ale w przebiegu całego meczu bezsprzecznie dominowała Olimpia. Dla gości w 54 minucie trafił Kądzior. Dla Olimpii bramki zdobywali: w 69 minucie ponownie Kuczkowski oraz w ostatniej minucie meczu Piotrowski.

Rekord Bielsko-Biała - BKS Stal Bielsko-Biała 2-1 (0-1)
Sobik (50), Olszowski (85) - Wiśniewski (31)

Pierwsze trzydzieści minut spotkania należało do gospodarzy. piłkarze BKS-u grali wtedy mało dokładnie i brakowało im szybkości. Jednak ostatni kwadrans pierwszej połowy meczu należał do Stali. W 31 minucie meczu strzałem zza pola karnego bramkarza gości pokonał Wiśniewski i BKS prowadził 1-0. Po zdobyciu gola do końca "połówki" na boisku dominowała Stal.

Po zmianie stron zmienił się też obraz gry. Mecz nabrał tempa i znacznie się wyrównał. W 50 minucie do remisu doprowadzili gospodarze, Sobik pokonał bramkarza BKS-u również strzałem zza pola karnego. Dalsza część meczu była typową wymianą ciosów, widać było, że każdy zespół gra tutaj o zwycięstwo. Zwycięskiego gola dał gospodarzom w 85 minucie Olszowski, zdobywając gola strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

Tym samym po siedmiu kolejnych zwycięstwach, niestety BKS doznał porażki w meczu z lokalnym rywalem.

Piast Gliwice - Legia Warszawa 3-1 (2-0)
Wilczek (16, 36, 76) - Duda (90)

Piłkarze gospodarzy przystąpili do tego spotkania bez żadnego respektu dla Mistrzów Polski. Dzięki temu już w 16 minucie meczu objęli prowadzenie. Fatalny błąd obrony Legii wykorzystał Wilczek i będąc sam na sam z bramkarzem gości zdobył gola na 1-0. Legia próbowała szybko wyrównać, ale atakowała nieskutecznie. W 36 minucie kolejny błąd, tym razem samego bramkarza Legii ponownie wykorzystał Wilczek i z bliskiej odległości dał gospodarzom prowadzenie 2-0.

Po przerwie Legia zaatakowała jeszcze bardziej zdecydowanie, ale niestety piłkarze gospodarzy dobrze bronili dostępu do bramki. W 76 minucie piłkarzom Piasta udało się zdobyć kolejnego gola. Po strzale z dystansu bramkarz Legii niefortunnie odbił piłkę tuż pod nogi Wilczka, a ten bez problemu zdobył swoją trzecią bramkę w tym meczu. W ostatniej minucie meczu Legia odpowiedziała honorowym trafieniem. Gola zdobył Duda.

Legia przegrywając w Gliwicach straciła pozycję lidera Ekstraklasy.