Zagłębie Sosnowiec wygrało w Stargardzie Szczecińskim z Błękitnymi 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył tuż po przerwie Tomasz Szatan po dośrodkowaniu Dawida Ryndaka.

Podopieczni Mirosława Smyły przerwali serię dwóch porażek i z drugiej najdalszej w tym sezonie wyprawy (więcej kilometrów do przejechania będzie tylko w podróży do Kołobrzegu) przywożą do Sosnowca komplet punktów.
O wygranej zadecydowała akcja z pierwszej minuty drugiej części spotkania. Z prawej strony pola karnego Dawid Ryndak ograł Ariela Wawszczyka i już z końcowej linii boiska wrzucił piłkę na dalszy słupek, a zamykający akcję Tomasz Szatan strzałem głową dał sosnowiczanom prowadzenie i - jak się później okazało - zwycięstwo.
Do meczu z Błękitnymi Zagłębie przystąpiło z aż czterema zmianami w składzie. Michal Farkas i Miłosz Kozak w ogóle nie znaleźli się w meczowej osiemnastce, a Przemysław Mizgała i Łukasz Tumicz, którzy tydzień temu zeszli z boiska w przerwie, tym razem przez całe 90 minut obserwowali spotkanie z ławki rezerwowych. Po kontuzjach do składu wrócili Sławomir Jarczyk oraz Dawid Ryndak, a Tomasz Szatan i Jakub Arak ponownie wystąpili od pierwszej minuty.
Zmiany te miały spory sposób na grę Zagłębia. Powrót Sławomira Jarczyka oznaczał wzmocnienie linii defensywnej i przesunięcie Radosława Kursy na lewą stronę boiska. Dawid Ryndak sporo szarpał na skrzydle (głównie prawym, choć bywało, że wymieniał się stronami z Mateuszem Wrześniem) i zaliczył drugą asystę w swoim drugim występie w tym sezonie.
W pierwszej połowie meczu lekką przewagę mieli gospodarze i to oni stworzyli groźniejszy sytuacje. Najbliżej strzelenia bramki byli w 28. minucie, gdy po strzale Piotra Wojtasiaka z prawej strony pola karnego najpierw piłkę trącił Mateusz Matracki, a za chwilę sprzed linii bramkowej wybił ją Marcin Sierczyński.
Szybko zdobyta przez Zagłębia po przerwie bramka przyczyniła się do zwiększenia atrakcyjności spotkania. Trener gospodarzy nie czekał ze zmianami i wprowadzał na boisko nowych graczy, którzy stanowili zagrożenie dla naszej bramki. W 60. minucie groźnie strzelał właśnie jeden z rezerwowych Łukasz Kosakiewicz.
Ciekawie było w samej końcówce. W 86. minucie po dośrodkowaniu Kamila Zalewskiego głową pod poprzeczkę strzelił Dawid Ryndak, a Marek Ufnal świetną interwencją wybił piłkę na rzut rożny i zaraz po wznowieniu gry z narożnika boiska musiał wykazać się po raz kolejny, gdy na bramkę strzelał Tomasz Szatan.
Na początku doliczonego czasu gry w dobrej sytuacji znalazł się Łukasz Kosakiewicz, ale Mateusz Matracki wyszedł na skraj pola karnego, skrócił kąt i obronił uderzenie stargardzianina. Chwilę potem gospodarzom przyszło grać w osłabieniu, bowiem za faul na Hubercie Tylcu czerwoną kartkę obejrzał Maciej Liśkiewicz. W trzeciej z doliczonych minut drugi raz świetnie w pole karne dogrywał Kamil Zalewski, a Piotrowi Gielowi nie udało się zakończyć akcji bramką - zagrał zdecydowanie za lekko.
Druga liga nabiera tempa i w najbliższym tygodniu zagramy aż dwa mecze. W środę na Stadionie Ludowym z Limanovią Limanowa, a w sobotę na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Oby dzisiejszy mecz okazał się przełamaniem po serii dwóch porażek.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
13 - Kamil Biliński
8 - Bartosz Snopczyński
6 - Emmanuel Agbor
3 - Andrzej Niewulis, Bartłomiej Wasiluk
2 - Bartosz Boruń, Ołeksij Bykow, Grzegorz Janiszewski, Roko Kurtović, Joel Valencia,
1 - Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Miłosz Pawlusiński, Deniss Rakels, Artem Suchoćkyj,
ASYSTY:
6 - Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Emmanuel Agbor
4 - Bartosz Boruń
3 - Bartosz Chęciński, Andrzej Niewulis, Deniss Rakels
2 - Miguel Acosta, Kamil Biliński, Piotr Marciniec, Patryk Mularczyk, Artem Suchoćkyj, Łukasz Uchnast
1 - Roko Kurtović, Miłosz Pawlusiński, Bartosz Snopczyński, Bartłomiej Wasiluk, Bartosz Zawojski
ŻÓŁTE KARTKI:
12 - Emmanuel Agbor, Bartłomiej Wasiluk (7 w Resovii)
7 - Grzegorz Janiszewski
6 - Bartosz Chęciński, Joel Valencia, Szymon Zalewski
5 - Roko Kurtović, Piotr Marciniec, Artem Suchoćkyj,
4 - Bartosz Boruń, Patryk Mularczyk, Andrzej Niewulis, Kacper Siuta, Bartosz Zawojski
3 - Kamil Biliński, Mateusz Duda, Piotr Mielczarek, Miłosz Pawlusiński, , Łukasz Uchnast,
2 - Miguel Acosta, Ołeksij Bykow, Deniss Rakels (1 w Hutniku),
1 - Antoni Kulawiak
CZERWONE KARTKI:
2 - Emmanuel Agbor (za dwie żółte)
1 - Roko Kurtović
REZERWY - V LIGA
BRAMKI:
16 - Kacper Wołowiec
13 - Michał Barć
7 - Piotr Płuciennik, Kacper Tobiczyk
6 - Piotr Wojdas
5 - Szymon Celej
4 - Igor Gaszewski, Tomasz Mędrala, Kacper Mironowicz, Bartosz Paszczela, samobójcze
3 - Łukasz Uchnast
2 - Dominik Blecharczyk, Igor Dziedzic, Antoni Kulawiak, Maksym Niemiec, Paweł Szostek, Kamil Szlachta, Filip Wołodkiewicz
1 - Mateusz Duda, Maciej Figura, Wojciech Górkiewicz, Dawid Ryndak, Mikołaj Staniak, Maciej Wybański
REZERWY - PUCHAR POLSKI
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć, Wojciech Górkiewicz
2 - Antoni Kulawiak
1 - Maciej Figura, Łukasz Matusiak, Tomasz Mędrala, Piotr Płuciennik, Kamil Szlachta, Kacper Tobiczyk, Piotr Wojdas, Maciej Wybański
Brawo Brawo!
Kursa widocznie grac musi. Może to jest wyjście żeby zagrał na boku. Ale ocenię jak zobaczę (za tydzień?).
Z relacji wynika że ładnie szarpał Denver.
Osobiście wole wymęczone zwycięstwa 1-0 niż jak mamy strzelac 4 bramki, a następne 3 mecze nic.
Pozdrawiam. Oby teraz ruszyło.
Zaloguj się aby dodać własny komentarz