Przypominamy, że jutro (wtorek) o godz. 16.45 odbędzie się spotkanie Prezesa Zagłębia Sosnowiec Marcina Jaroszewskiego z kibicami naszego klubu.
Spotkanie będzie miało miejsce w sali konferencyjnej budynku klubowego przy Stadionie Ludowym. Serdecznie zapraszamy.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Idę o zakład , że Marcin Jaroszewski nie jest też , ani \"baronem\" węglowym , stalowym czy choćby tylko partyjnym .
W minionym okresie głównie z tychże właśnie środowisk wywodzili się prezesi klubów sportowych .
Byli więc reprezentantami , przedstawicielami firm właścicielskich - głównych sponsorów , za którymi \"stały\" ogromne pieniądze .
Że były to wpływowe osoby dla których \"załatwić\" kilka milionów nie stanowiło większego problemu , pisać chyba nie muszę .
W związku z tym , rzeczywiście , prezes klubu mógł wyłącznie poświęcić się sprawom finansowym , sprawy sportowe zostawiając ludziom , którzy byli w tym temacie fachowcami .
Dziś , gdy właścicielem , większościowym udziałowcem i głównym sponsorem jest miasto , funkcja prezesa klubu jest wyłącznie funkcją reprezentacyjną , by nie powiedzieć synekurą , która przeznaczona jest dla znajomych królika .
Nie twierdzę że tak jest w przypadku Marcina Jaroszewskiego , ale dla uważnie śledzących wydarzenia społeczno-polityczne w Polsce , to niemal oczywista procedura .
Dziś dla \"elit\" politycznych , prowincjonalny rzemieślnik to idealny kandydat na dyrektora centralnych urzędów sportowych .
Że nie ma to nic wspólnego z profesjonalizmem , dotyczącym sportu , ekonomii , czy choćby ze zdroworozsądkowym podejściem do sprawy , także chyba nie muszę udowadniać .
Wracając na Nasze podwórko .
W dzisiejszych realiach , chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekuje , że prezesowi uda się sprowadzić do klubu sponsora , który byłby skłonny łożyć na klub - choćby skromne 4-5 mln złotych .
Gdy usłyszałem podczas spotkania z prezesem Jaroszewskim , ile łoży na Zagłębie kolejny po \"mieście\" sponsor klubu , to omal nie parsknąłem śmiechem .
Jednocześnie uświadomiłem sobie , że fizycznie , nawet takiego sponsora bez pomocy miasta nie jest w stanie przekonać do łożenia na klub - prezes Zagłębia .
Ja wiem , że w obecnej sytuacji w jakiej znalazł się Nasz klub , liczy się każda złotówka . Jeżeli więc ktoś sobie życzy , aby prezes Zagłębia zbierał datki na zakup wacików , to proszę bardzo . Ja uważam , że temu stanowisku nie przystoi , mimo że sytuacja klubu jest gorsza niż myślą najwięksi pesymiści będący kibicami Zagłębia .
Kolejna rozmowa prezesa z kibicami o problemach finansowych klubu , nie ma najmniejszego sensu . To o czym poinformował prezes na ostatnim spotkaniu , zostało przedstawione w sposób klarowny i wyczerpujący . Ciągłe debatowanie o szczegółach finansowych klubu , potrzebne jest raczej dla tych , którym do pełni życia potrzebny jest wysoki poziom adrenaliny w organizmie .
Oczywiście lepiej jest wiedzieć wcześniej , że klub splajtuje za dwa miesiące , niż być postawionym przed faktem dokonanym , ale do tego wystarczą chyba - rzetelne - kwartalne - komunikaty zarządu klubu .
Podsumowując .
Prezes klubu piłkarskiego :
- musi znać abecadło piłki nożnej
- sprawuje nadzór nad polityką transferową , czy wręcz ją prowadzi , przy pomocy tzw. skautów
- decyduje z którym piłkarzem podpisać kontrakt
- obsadza stanowisko trenera
- kontroluje prawidłowość funkcjonowania klubu , pracy trenera , pracy piłkarzy
- w sytuacji krytycznej musi szybko reagować , włącznie z podejmowaniem decyzji personalnych w stosunku do trenera jak i piłkarzy .
-- trener , musi ! to wszystko jedynie zaakceptować ! , to cała rola trenera , prócz szkolenia zespołu .
Za wszystko to , prezes odpowiedzialny jest przed właścicielem , który musi mu zapewnić środki do wywiązywania się z postawionych mu zadań ! .
Głównym zadaniem prezesa jest , aby klub osiągnął sukces sportowy . Prezes sprawuje również nadzór nad ogólnym funkcjonowaniem klubu (szkolenie młodzieży) . Kropka .
Tak jest w całym cywilizowanym świecie .
Tak być powinno w Zagłębiu .
Co do życzenia obecności Kmiecia na spotkaniu prezesa z kibicami , to jakieś totalne nieporozumienie .
Po co niby Kmieć miałby uczestniczyć w takim spotkaniu ? .
Kibice nie są od tego aby udzielać rad trenerowi .
Trener nie musi oficjalnie przyjmować do wiadomości rad kibiców . Jeśli by tak było , to świadczyłoby o słabości trenera .
Inteligentny trener nie pozostaje głuchy na dobre rady , pod warunkiem jednak , że umie i chce ich słuchać .
Gorzej jeśli trener nie potrafi wyciągać wniosków , nawet z własnych doświadczeń .
Trener za swoje dokonania odpowiada jedynie przed prezesem .
Kibice swoje niezadowolenie mogą wyrażać na stadionie , lub podczas spotkań z prezesem .
To prezes ma decydujące zdanie , ale nie może być głuchy na głosy kibiców , tym bardziej gdy za tymi głosami przemawia tabela .
Infrastruktura Ludowego nie stanowi problemu dla występów Zagłębia w I(II)lidze .
Tym którzy o tym nie wiedzą przypominam .
Stadion Ludowy posiada licencję na rozgrywanie meczów :
- ekstraklasy
- eliminacyjnych do Ligi Europy
- międzypaństwowych (Polska-Bośnia i Hercegowina 2011r)
Większość klubów w Polsce ma dziś problemy finansowe ale na całość ich funkcjonowania ma wpływ mają relacje biznesowe a u nas tego nie ma albo nie ma chęci.
Dzięki Miro za chociażby pobieżne przedstawienie sytuacji która miała miejsce na spotkaniu. Pozdrawiam.
W związku z tym , ja osobiście wczorajsze spotkanie traktuję jako \"lekcję organizacyjną\" - jako wstęp do głębszej analizy problemów które dotyczą Naszego klubu , z punktu widzenia czysto piłkarskiego .
Jeżeli chodzi o część spotkania poświęconą kondycji finansowej klubu , prezes niczego o czym kibice by nie wiedzieli - nie powiedział . Różnica pomiędzy tym co powiedział Jaroszewski , a tym o czym informowali w poprzednich latach - urzędnicy i radni miejscy - a także Baczyński , polega na tym , że podczas gdy Ci ostatni informowali o wszystkim bardzo ogólnikowo , Jaroszewski ujawnił kilka konkretnych szczegółów dotyczących długów , ogólnej kondycji finansowej na dzień dzisiejszy , jak i planów na przyszłość .
W tej części spotkania prezes wykazał się znajomością problemów klubowych , spójność jego wypowiedzi może oznaczać , że zapoznał się nawet z najdrobniejszymi szczegółami , co może rokować , że za jego prezesury klub rozpocznie \"epokę\" normalności , gdzie nie będzie również miejsca na najmniejsze nawet patologie .
Oby tak było .
Tematom piłkarskim poświęcono niewiele czasu , a z tych kilku tematów które zostały poruszone , w których swoje stanowisko zajął także prezes , moje odczucia - oczekiwania - całkowicie rozmijają się z prezesowymi .
Zadziwił mnie także spokój , zimna krew , ufność prezesa w to co robi Kmieć , mimo że tak naprawdę prócz tego że stoimy nad przepaścią finansową , to równie dramatyczna jest obecnie pozycja sportowa pierwszego zespołu .
Tak dużym kredytem zaufania , którym prezes obdarzył obecny sztab \"szkoleniowy\" , można obdarować kogoś z osiągnięciami , kogoś kto tylko chwilowo znalazł się w tzw. dołku , a nie kogoś będącego na dorobku , kogoś będącego tak naprawdę dopiero w \"przedszkolu\" piłkarstwa zawodowego .
Zagłębie w sytuacji w jakiej się znalazło , nie jest odpowiednim organizmem na którym można prowadzić doświadczenia .
I na koniec .
Nie zgodzę się ze zdaniem kolegi \"zagbak\" , na temat stosunku prezesa do trenera pierwszego zespołu , cyt.
\"W stosunku zarówno do piłkarzy jak i trenera stawia im jedynie swoje wymagania,nie proponując im sposobu w jaki mają to wykonać.To jest dla mnie podejście bardzo odpowiednie.Inne natomiast,mogłoby się okazać tzw.ręcznym sterowaniem,które było niechlubne zarówno w ubiegłej epoce,oraz z pewnością jest i teraz.\"
Otóż moim zdaniem prezes jest właśnie od tego aby kontrolować , zdecydowanie reagować , a jeśli również posiada dostateczną wiedzę , to także pouczać trenera w sprawach czysto sportowych . Jeśli ma taką możliwość to powinien \"wspomóc\" trenera , proponując mu do współpracy ludzi którzy rzeczywiście \"zjedli zęby\" na piłce nożnej , a w krytycznej sytuacji - zwolnić trenera .
Prezes od tego właśnie jest prezesem , nawet bardziej od tego niż od szukania potencjalnych sponsorów , gdyż od tego jest właściciel .
W Naszym przypadku jest to prezydent miasta i podlegli mu urzędnicy . To prezydent powinien dostępnymi mu \"instrumentami\" zachęcać inwestorów aby swoje firmy lokowali w Sosnowcu , a następnie \"zachęcać\" ich do sponsorowania Naszego klubu .
Prezes ma pilnować wyników sportowych , i aby podlegli mu współpracownicy wywiązywali się z powierzonych im zadań.
Tak naprawdę , jestem o tym przekonany , Kmieć zawdzięcza to że jeszcze nie \"wyleciał\" , wyłącznie temu , że prezes jest człowiekiem \"nowym\" .
W każdym innym układzie , Kmiecia już by na pewno nie było w Zagłębiu .
Dodam jeszcze , że dziwi mnie rezygnacja kibiców ze spotkania z prezesem w przyszłym tygodniu , mimo iż prezes zasugerował takie spotkanie .
A może ktoś z Was przytoczyć jakie tematy były poruszane na spotkaniu i jakie było stanowisko prezesa? Niestety sprawy służbowe nie dały mi możliwości uczestniczenia w spotkaniu chociaż bardzo chciałem....
W nawiązaniu do wczorajszego spotkania na którym dużo było o cierpliwości, cudach i braku szczęścia w zdobywaniu bramek przez zawodników Zagłębia, chciałem tylko dodać ( wczoraj zabrakło czasu na zadanie tego pytania )
Według mnie to piłkarze Zagłębia mają DUŻO szczęścia!!
w przeciwnym razie zamiast sześciu kolejnych remisów mielibyśmy sześć porażek
to tyle
ogólnie spotkanie oceniam pozytywne i czekam na następne
pozdro
Może wtedy zarząd i piłkarze zobaczą że kibicom zależy i chcą czegoś więcej niż kolejny rok w tej \"wspaniałej\" lidze.
Cierpliwość to słowo klucz na tym spotkaniu, więc nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w nią i mieć nadzieje że w końcu(jak to śpiewamy)nadejdzie wiosna z nią lepsze czasy.... :)!!!
Pozdrowienia dla wszystkich fanatyków z Ludowego!!!!
Drugą częścią owych realiów są wyniki osiągane przez naszą drużynę w kolejnych meczach-od początku rundy-do teraz.Widać w tym względzie duże zatroskanie Pana Prezesa Jaroszyńskiego,który-z tego co powiedział-doskonale zdaje sobie sprawę z naszych oczekiwań.Niemniej jednak, dobrze zdaje sobie sprawę z właściwości pełnionej przez siebie funkcji.W stosunku zarówno do piłkarzy jak i trenera stawia im jedynie swoje wymagania,nie proponując im sposobu w jaki mają to wykonać.To jest dla mnie podejście bardzo odpowiednie.Inne natomiast,mogłoby się okazać tzw.ręcznym sterowaniem,które było niechlubne zarówno w ubiegłej epoce,oraz z pewnością jest i teraz.
O planach dotyczących posunięć zarówno w wyniku awansu jak również jego braku,nie będę się wypowiadał,ponieważ nie chcę wyrządzać nikomu tzw.niedźwiedziej przysługi.Jeżeli natomiast chodzi o apel Pana Prezesa o wykazanie naszej dobrej woli i cierpliwości,do mnie on nie ma pełnego zastosowania,ponieważ takowe wykazuję wręcz z uporem maniaka.Wrażenie tzw.ogólne z przebiegu tego spotkania jest dla mnie raczej pozytywne,ze wskazaniem na pozytywne.Dobrą wiadomością jest również chęć Pana Prezesa, do kontynuacji owych spotkań w każdy pierwszy wtorek miesiąca.Z chęcią będę w nich uczestniczył,gdyż wiadomości uzyskane z pierwszego źródła, mają dla mnie wartość największą-do czego również zachęcam.
Z dużej chmury mały deszcz ..
Może jutro napisze coś więcej , dziś tylko kilka słów ..
Jeśli ktoś robił sobie nadzieje , że spotkanie z prezesem przyniesie jakieś rewelacje w związku z marazmem jaki zapanował w pierwszym zespole Zagłębia , to po tym spotkaniu może te nadzieje odłożyć - póki co - między bajki .
Ja osobiście rewolucji się nie spodziewałem , a prezes swoim stanowiskiem utwierdził mnie w przekonaniu , że w najbliższym czasie nie ma co liczyć na jakiekolwiek zmiany .
Zdaniem prezesa , projekt pod tytułem :
- \"Awans do I-ligi jeszcze w tym sezonie\"
- z niewielkimi zastrzeżeniami - ale jednak idzie w dobrym kierunku (?).
Swoją opinię wyraża na podstawie pracy jaką wykonują piłkarze podczas treningów , i zadowalającej prezesa - postawie zespołu w meczach wyjazdowych .
Dlaczego mnie te słowa nie przekonują ? .
Gdyby tak jeszcze prezes spojrzał od czasu do czasu na tabelę , a także z dystansem przyjrzał się temu \"antyfutbolowi\" , który piłkarze prezentują w meczach na Ludowym - być może jego ocena byłaby bardziej zbliżona do realiów z jakimi mamy aktualnie do czynienia .
Prezes apeluje do kibiców aby uzbroili się w cierpliwość i dali szansę Kmieciowi i jego ulubionym piłkarzom .
Piszę o - ulubionych - piłkarzach Kmiecia , bo co prawda prezes zapewniał kibiców , że aktualnie kadra Zagłębia liczy 28 piłkarzy , jednak nie przekłada się ten fakt na praktykę , którą obserwujemy w wykonaniu \"trenera\" Zagłębia , podczas ustalania składu na kolejne mecze .
Pomimo kompromitujących wyników Kmieć z uporem maniaka stawia ciągle na swojego ulubieńca , który rzekomo ma się w końcu \"przełamać\" i zapewnić Zagłębiu zwycięstwa .
Oby te zwycięstwa nie musiały być liczone na wagę utrzymania w III lidze , a na to się zapowiada .
Nie twierdzę , że wymiana tego jednego ulubieńca Kmiecia spowoduje zmianę jakości gry i rozstrzygania meczów na korzyść , ale od czegoś trzeba zacząć .
Niemniej tu najbardziej potrzebny jest fachowiec (trener) , ktoś komu wpojenie drużynie skutecznej taktyki nie jest obce .
Potrzebny jest fachowiec , który ustawi i odpowiednio zmotywuje zespół do zwycięstw , który zagra piłkarzami którzy na to zasługują .
W ostatnich sezonach , trenerskie głowy spadały zazwyczaj na początku października .
Nie chciałbym aby \"głowa\" Kmiecia spadła kosztem przegranego meczu z Polkowicami , a na to się jednak zanosi .
Zanosi się na trudny mecz z Polkowicami , ale jeśli o głowę trenera chodzi , to już nie jest takie pewne .
W grze Zagłębia pod wodzą Kmiecia , pierwsze co się rzuca w oczy to - chaos .
Brak jakiejkolwiek logiki w grze .
Efektem tego wszystkiego jest zajmowana pozycja w tabeli , liczba strzelonych i straconych goli .
A perspektywa ? ...
Zaloguj się aby dodać własny komentarz