- Raków w polu karnym krył strefą, a to akurat mi pasuje i dlatego znów strzeliłem bramkę po dośrodkowaniu z rogu. Nie ukrywam, że jest mi łatwiej przy kryciu strefowym, bo przy obronie "jeden na jeden" przeciwnicy atakują bardzo agresywnie - skomentował Tomasz Szatan
Tomasz Szatan:
- Raków grał podobnie do ROW-u Rybnik. W polu karnym kryli strefą, a to akurat mi pasuje i dlatego znowu udało mi się strzelić bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Nie ukrywam, że jest mi łatwiej przy kryciu strefowym, bo przy obronie "jeden na jeden" przeciwnicy atakują bardzo agresywnie. Sędziowie zazwyczaj nie chcą tego widzieć, chociaż dzisiaj sędzia mi zaimponował, bo wiadomo, że faul był, ale często sędziowie takich sytuacji nie odgwizdują. Dzisiaj sobie wyobraziłem miejsce, w które Łukasz Grube wrzuci tę piłkę. Jakoś się dogadujemy w takich sytuacjach. Udało się idealnie wejść na tę piłkę.
- Przy faulu, po którym był rzut karny, miałem już praktycznie sytuację bramkową. Idealnie wyskoczyłem i na pewno bym się z piłką w powietrzu spotkał. Przeciwnik może lekko mnie popchnął, ale w powietrzu każdy taki kontakt powoduje utratę równowagi i fajnie, że sędzia odgwizdał karnego.
- Raków uchodzi w tej lidze, że drużynę niezłą, a może nawet dobrą. Z Górnikiem Wałbrzych prowadziliśmy 2:0 i ta gra dalej nam się układała. Graliśmy sobie fajnie piłką, strzelaliśmy kolejne bramki. Co mogę powiedzieć - szczęście, że tak się skończyło, jak się skończyło, choć wiadomo, że lepiej byłoby, gdybyśmy dalej próbowali konstruować akcje. Fajnie, że drużyna potrafi się dostosować do takich warunków. Do tego, że trzeba walczyć na maksa. Determinacja była do końca w zespole. Będziemy dalej pracować i być może kiedyś będzie tak, że wszystkie mecze będą nam wychodzić tak, jak ten z Górnikiem Wałbrzych.
- Nie wiem, czy Raków był stricte technicznie lepszy od Górnika Wałbrzych. Na pewno grali bardziej twardo. Byli też bardziej zdeterminowani i agresywni. Dlatego grało nam się ciężej. W meczu z Górnikiem wykorzystaliśmy to, że przeciwnik przyjechał trochę rozbity i szybko pękł.
- Licząc z meczemu pucharowym z Pelikanem Łowicz, który był dla mnie bardzo ważny, to już moja ósma bramka w sezonie. Liczby mówią same za siebie. Czuję się w tym sezonie bardzo dobrze psychicznie i fizycznie.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz