- Nie oddawaliśmy strzałów nie dlatego, że nie umiemy, ale dlatego, że przeciwnik nam to w sposób idealny utrudnił - tak Mirosław Kmieć uzasadnił to, że Zagłębie w całym meczu oddało zaledwie jeden celny strzał.
Mirosław Kmieć (trener Zagłębia): - Po tym meczu mogę się tylko cieszyć z tego, że nie przegraliśmy i dalej kontynuujemy jakąś tam serię. Grając u siebie, remis zawsze jest stratą dwóch punktów, obojętnie jaki przeciwnik przyjeżdża, a ten był naprawdę bardzo fajny. Ciężko nam było grać skrzydłami, ciężko środkiem, ciężko oddać strzał. Przeciwnik był szybki, dynamiczny, dobrze się przesuwał, a to zawsze utrudnia dochodzenie do sytuacji. Jeżeli się nie strzela na bramkę, jeżeli się nie gra ostrych piłek, to nie można nawet liczyć na błąd, czy rykoszet. Nie oddawaliśmy strzałów nie dlatego, że nie umiemy, ale dlatego, że przeciwnik nam to w idealny sposób utrudnił.
- Dzisiaj ten, kto by strzelił bramkę, wygrałby mecz. Ponoć Tomek Szatan nie był na spalonym, ale to jest nieistotne. Życie właśnie tak wygląda, że dzisiaj nie uznali nam prawidłowo zdobytej bramki, kiedy indziej uznają nam zdobytą nieprawidłowo. To zawsze się wyrównuje, dlatego nie mam pretensji. Nie mam też zarzutów, jeżeli chodzi o zaangażowanie i cechy wolicjonalne. Nie powiem na chłopaków po tym meczu złego słowa. W sytuacji, kiedy podnieśliśmy sobie poprzeczkę wyżej, to jest strata dwóch punktów, bo nie ukrywam, że zaczyna się mówić o tym, że możemy się włączyć do walki o wyższe cele, a jak się do tego dąży, to trzeba każdy mecz wygrywać. Tu już nie ma kalkulacji.
Ireneusz Mamrot (trener Chrobrego): - Był to dla nas bardzo ważny mecz, bo chcieliśmy tutaj pokazać, że stanowimy zespół i potrafimy walczyć. Wiedzieliśmy, że Zagłębie to bardzo mocna drużyna. Jestem przekonany, że najmocniejsza spośród tych, z którymi graliśmy w rundzie wiosennej. Muszę przyznać, że oglądając Zagłębie w Kaliszu zastanawiałem się, czy ta drużyna ma, jak na warunki naszej ligi, jakieś słabsze punkty. Dlatego nasza taktyka była po raz pierwszy wiosną tak bardzo defensywna. Myślę, że przy większej
ilości punktów na pewno zagralibyśmy inaczej.
- Jeśli chodzi o grę defensywną, to rozegraliśmy bardzo dobre zawody. Nie wiem, czy Zagłębie miało jakąś stuprocentową sytuację. My też nie stworzyliśmy ich za za wiele, aczkolwiek szkoda, że w ostatniej minucie piłka nie wpadła do siatki, bo mogliśmy się pokusić o trzy punkty. Jestem zadowolony z zaangażowania zespołu i z tego jak rozegraliśmy mecz. Muszę podziękować chłopakom za walkę.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz