Zima nareszcie odpuściła, zatem bez przeszkód odbyła się ligowa kolejka. Nasz klub swój mecz rozgrywał w Kaliszu, gdzie wybrali się fanatycy Zagłębia. Zapraszamy na kibicowską relację z tego wyjazdu.
Wyjazd do Kalisza był drugim tej wiosny, na który mogliśmy oficjalnie i legalnie pojechać. Co prawda po raz kolejny ilość biletów była „oszałamiająca” (tym razem 80) - ale jednak była, więc ani prezydent, ani premier, ani też mundurowi zbyt mocno nie ingerowali w temat meczu, na który się wybieraliśmy. I dobrze, bo mieszać nie powinni się nigdy, a swoje „trzy grosze” dorzucają ostatnio zawsze.
Dziki zachód ma to do siebie, że poziom klubów, a także ich zaplecze nie powala na kolana, dlatego też gra przy światłach i o godzinie 19 też poniekąd była „atrakcją” ostatnio dawno niepraktykowaną. Widocznie w Kaliszu wiedzą do czego służy oświetlenie, które tam zamontowano i mecze nawet w dni wolne rozgrywane są o normalnych porach. U nas, jak wiadomo jupitery są po to aby były i dumnie prezentowały się w krajobrazie okolicy – ew. uruchamiane były na trening czy też inne „ważne” okazję mające tyle wspólnego z meczem mistrzowskim co Robert Burneika z MMA.
Przy okazji wyjazdu, pojawiła się także opcja podróży na mecz przyjaciół z Bielska – którzy tego dnia gościli w nieodległym od Kalisza – Namysłowie. Odpowiedni zapas czasowy sprawił, że cała sosnowiecko-bielska grupa ponad kwadrans wspólnie dopingowała piłkarzy ze stolicy Podbeskidzia. My chcąc zdążyć do Kalisza zapakowaliśmy się w środki transportu i ruszyliśmy dalej docierając do celu w 20. minucie meczu (bylibyśmy o czasie, jednak miejscowi stróże prawa i porządku zorganizowali przy okazji naszej wizyty darmową wycieczkę krajoznawczą po ziemi kaliskiej).
(Kibice BKS-u Stali Bielsko-Biała i Zagłębia Sosnowiec w Namysłowie - fot. BKS STal Bielsko-Biała)
Niestety, podobnie jak w Wejherowie, również i w sobotę zaczęły się problemy na bramie i wymyślanie różnych ciekawych przepisów, które i tak zawsze oznaczały (przynajmniej w teorii) brak możliwości wejścia na mecz całej przybyłej grupy. Ostatecznie więc drugi wyjazd tej wiosny kończymy pod sektorem gości oglądając na tyle ile się dało zmagania piłkarzy, a także głośno zaznaczając że jesteśmy z nimi i zawsze tam gdzie oni będą grać. Po spotkaniu zresztą cała drużyna podchodzi w okolice bramy dziękując za doping i wsparcie „zapłotowe”.
(przyjazd kibiców Zagłębia Sosnowiec do Kalisza - źródło ZSTV1906)
Powrót do stolicy Zagłębia Dąbrowskiego już bez dodatkowych wycieczek, uzupełniony blokadą wszystkich stacji benzynowych przez policję. Dopiero w zasadzie w Częstochowie, po lekkich przepychankach pozwolono wejść na stację tym którzy coś z niej potrzebowali.
Ostatecznie w Sosnowcu meldujemy się w okolicy godziny 2:00. Łącznie tego dnia zarówno w Namysłowie jak i Kaliszu pojawiało się lekko ponad 200 fanatyków Zagłębia. Dodatkowo w Kaliszu wspierało nas kilku braci z Bielska, a także okoliczni Legioniści, którzy akurat tego dnia nie wybrali się do Krakowa.
PS. W środę kolejne spotkanie, tym razem na Stadionie Ludowym. Pora meczu jak wiemy jest „odpowiednia” i bardzo ułatwiająca wszystkim chętnym obecność dlatego też nie przedłużając napiszę tylko – Do zobaczenia.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz