(Na zdjęciu: Jacek Paczkowski przypomniał się dzisiaj publiczności na Stadionie Ludowym, a my przypominamy jak wyglądał Jacek Paczkowski w koszulce Zagłębia. Tutaj w rozegranym 10 października 2007 wyjazdowym meczu 1/16 finału Pucharu Polski przeciwko Koronie Kielce goni za Jakubem Zabłockim, a w tle widać ciągle grającego w Ekstraklasie Ediego Andradinę)

Jacek Paczkowski:
- Darzę ten klub dużą sympatią, w końcu spędziłem tu trzy lata. Dlatego bardzo się cieszę, że mogłem tu zawitać chociaż na chwilę. Wtedy biliśmy się o zupełnie inne cele i udało nam się awansować do ekstraklasy. Nie mam pojęcia, co się teraz dzieje w Zagłębiu, wiem tylko, że dzisiaj sosnowiczanie pokazali, że są bardzo mocnym zespołem i na pewno będą zdobywać punkty. Dzisiaj Artur Melon pokazał klasę bramkarską i uratował nam 3 punkty.

- Każdy pewnie myślał, że Calisia utrzymała się w ostatniej chwili w lidze i przyjdzie tu zlepek zawodników. Chcemy udowodnić, że mamy drużynę złożoną z zawodników, którzy grali w piłkę na dobrym poziomie i nadal nie zapomnieli, jak to się robi. Wydaje mi się, że nasze wyniki to nie jest przypadek. Klub bardzo szybko pozyskał dobrych piłkarzy, trener Sławomir Majak szybko zrobił z nas w miarę rozumiejący się zespół, który będzie jeszcze groźniejszy.