Za nami piąta seria spotkań w II lidze zachodniej. Zagłębie wygrało swoje pierwsze w tym sezonie wyjazdowe spotkanie z MKS Oława 3:1. O ile w poprzednie poniedziałki ganiliśmy drużynę za styl i wyniki, o tyle dziś pochwalimy.
Sam mecz nie był jakimś super porywającym spektaklem. Zagłębie było drużyną zdecydowanie lepszą, Zagłębie było w tym spotkaniu zabójczo skuteczne i takie Zagłębie chcielibyśmy oglądać co mecz. Drużyna z Oławy jako beniaminek nie postawiła zbyt wysoko poprzeczki, jednakże nie położyła się przed rywalem. Zagrała na tyle, na ile pozwolił przeciwnik. Pewnym punktem w bramce sosnowiczan był Dawid Kudła, który bardzo poprawnie grał zarówno na przedpolu, jak i w linii bramkowej. Wyłapywał wrzutki oławian zażegnując zagrożenie pod własną bramką. Szkoda, że nie udało mu się zachować czystego konta, bo przy straconej bramce mógł się zachować troszkę lepiej.
Kolejny raz okazuje się ile dla drużyny znaczy Marcin Lachowski. Dwie asysty i gol mówią same za siebie. Klasa! Cieszy również fakt, że do bramki trafił Rafał Jankowski. Po cichu liczyliśmy na trafienie Michała Grunta, lecz przez kilkanaście minut obecności na boisku nie miał żadnej stuprocentowej sytuacji. Zagłębie kolejny raz zagrało osłabione brakiem Adriana Pajączkowskiego, Tomasza Szatana oraz Dawida Ryndaka. W Oławie, w przeciwieństwie do meczu z Lechem Rypin, zmiennicy się spisali i nie popełniali większych błędów.
Ciężko nie zgodzić się ze słowami Rafała Jankowskiego, że nie ma co popadać w hurraoptymizm. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, lecz warto odnotować coś innego, co ma dosyć istotny wpływ. W sobotnim meczu Zagłębie było drużyną. Drużyną, która walczy. To było widać z trybun. Przy stykowych sytuacjach z rywalem na pomoc biegli inni zawodnicy. Przy drobnym błędzie kolega pomagał w jego naprawie. Radość po golach też była taka jakby bardziej widoczna i bardziej spontaniczna niż zwykle. To chyba najlepszy prognostyk przed kolejnymi meczami. Zwycięstwo było potrzebne jak tlen. Oby tak dalej!
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz