Bez stresu, bez noża na gardle, pewne utrzymania Zagłębie rozegra w sobotę w Zdzieszowicach ostatni mecz w sezonie 2012/2013.
(Na zdjęciu: Vladimir Bednar po strzeleniu bramki w Zdziesziowicach jesienią 2010)
Nasz zespół dawno nie grał takiego spotkania. Niemal od samego początku sezonu dla Zagłębia nie było nieważnych meczów. Najpierw walczyliśmy o podniesienie się z ligowego dna, później, gdy sytuacja robiła się coraz bardziej dramatyczna, walczyliśmy o to, żeby jeszcze nie stracić nadziei, a gdy w końcówce rundy wiosennej nasz zespół złapał wiatr w żagle, walczyliśmy o zachowanie statusu drugoligowca. Od niedzieli wiemy, że ta batalia zakończyła się sukcesem.
Po fatalnym początku rundy wiosennej w wykonaniu Zagłębia, obawialiśmy się, że mecz ze "Zdzichami" już może nie mieć żadnego znaczenia dla losów walki o utrzymanie. No i faktycznie, już teraz nie ma, ale jeszcze jest o co grać.
Przede wszystkim o zwycięstwo i przedłużenie serii kolejnych wygranych do czterech (po raz ostatni taką passę zanotowaliśmy na przełomie jesieni i wiosny sezonu 2009/2010) a zarazem o drugie z rzędu zwycięstwo na wyjeździe (taka sztuka w tym sezonie jeszcze nam się nie udała).
O wygraną w Zdzieszowicach nie będzie jednak łatwo. Spósród wszystkich II-ligowców Ruch doznał najmniej porażek na swoim stadionie - tylko dwie (tyle samo przegranych u siebie ma jeszcze Miedź Legnica). "Zdzichy" przegrały u siebie tylko z Bytovią Bytów (0:1) i Czarnymi Żagań (1:2).
Można również powalczyć o bramki - jeśli nasi piłkarze zdobędą w Zdzieszowicach przynajmniej jednego gola, to zakończą rozgrywki z największą zdobyczą bramkową od sezonu 2006/2007 (po stronie zdobyczy bramkowych w sezonie 2010/2011 mamy co prawda 49 goli, ale 3 z nich dopisano za sprawą walkowera za nierozegrany mecz z Polonią Słubice, która wycofała się z rozgrywek po rundzie jesiennej).
(Na zdjęciu: fragment jedynego do tej pory meczu sosnowiczan w Zdzieszowicach. Do wykonania rzutu rożnego szykuje się Adrian Pajączkowski, a w tle fanatycy Zagłębia, którzy choć obserwowali mecz zza płotu, to mieli widoczność lepsza niż z wielu sektorów gości)
Zagłębie, mimo tego, że zajmie w lidze 14. miejsce, ma realną szansę zakończenia sezonu z lepszym bilansem bramkowym niż trzecia w tabeli Bytovia Bytów. Po 33. kolejce sosnowiczanie mają bilans 46-45, a Bytovia, która jedzie w sobotę do Głogowa 46-44.
O indywidualne cele walczy Rafał Jankowski, który może zostać królem strzelców II ligi zachodniej. Nasz najlepszy napastnik prowadzi w klasyfikacji strzelców z przewagą jednego gola nad Jarosławem Wieczorkiem z Energetyka ROW-u Rybnik i dwóch trafień nad Jakubem Grzegorzewskim z Miedzi Legnica. Dla "Jankesa" byłoby to drugie kolejne zwycięstwo w klasyfikacji strzelców - rok temu jako piłkarz MKS-u Kutno był najlepszym snajperem w III lidze łódzko-mazowieckiej.
Uwagę zwraca fakt, że obaj sobotni rywale prezentowali zupełnie inną formę na początku wiosny i w jej dalszej części. Dla porównania:
- Ruch w pierwszych czterech meczach w 2012 zdobył 12 punktów i był najlepszą drużyną w kolejkach 21-24
- Ruch w kolejnych dziewięciu meczach zdobył tylko 8 punktów
- Zagłębie w pierwszych czterech meczach w 2012 zdobyło 2 punkty
- Zagłębie w kolejnych dziewięciu spotkaniach zdobyło 20 punktów i było najlepszym zespołem II ligi zachodniej w kolejkach 25-33.
(Na zdjęciu: jesienny mecz z Ruchem na Stadionie Ludowym. O piłkę walczą Patryk Stefański i Przemysław Bella)
Po 24 kolejkach Ruch zajmował 4. miejsce w tabeli i do miejsca premiowanego awansem tracił tylko 3 punkty. Zagłębie zajmowało wówczas ostatnią pozycję i do 14. miejsca w tabeli traciło 7 punktów. Gdyby wtedy zapytać, co jest bardziej prawdopodobne - awans "Zdzichów" do I ligi, czy utrzymanie Zagłębia w II lidze, to chyba mało kto wskazałby na tę drugą ewentualność.
Trzech dotychczasowych meczów Zagłębia z Ruchem nie można zaliczyć do spotkań obfitujących w bramki. W każdym z tych spotkań padł tylko jeden gol. W pierwszym w historii starciu obu zespołów, 14 sierpnia 2010, Zagłębie wygrało w Zdzieszowicach po bramce Vladimira Bednara. 20 marca 2011 sosnowiczanie na Stadionie Ludowym okazali się lepsi dzięki trafieniu Michała Filipowicza, a 29 października 2011 "Zdzichy" wywiozły komplet punktów z Sosnowca za sprawą gola zdobytego przez Łukasza Damrata.
(Na zdjęciu: Michał Filipowicz strzela bramkę Marcinowi Feciowi w meczu z Ruchem wiosną 2011)
Ruch w kończącym się sezonie osiągnął największy sukces w swojej historii, jakim był awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Klub ze Zdzieszowic wyeliminował Chojniczankę Chojnice, Kolejarza Stróże, Jagiellonię Białystok, MKS Kluczbork. Odpadł dopiero po dwumeczu z późniejszym finalistą PP Ruchem Chorzów. "Zdzichy" powtórzyły więc drogę Zagłębia, które dwa lata temu jako drugoligowiec, także dotarło do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz