- Najważniejsze, że nie przegraliśmy, ale czujemy też trochę niedosytu, bo można było wygrać - powiedział po meczu w Głogowie zdobywca bramki dla Zagłębia Rafał Jankowski.
(Na zdjęciu: Rafał Jankowski cieszy się z bramki w Głogowie)
- Jak oceniasz pierwszy mecz po długiej zimowej przerwie?
- Można powiedzieć, że dzisiaj były dwa mecze - w pierwszej połowie graliśmy fatalnie, a po przerwie zagraliśmy niezłe spotkanie. Stracona bramka po stałym fragmencie trochę nam podcięła skrzydła i nie zdołaliśmy się przed przerwą podnieść, ale w szatni powiedzieliśmy sobie kilka ostrych słów i to podziałało na nas mobilizująco. W drugiej połowie graliśmy zdecydowanie lepiej. Udało się nam wyrównać, a myślę, że przy odrobinie szczęścia mogliśmy jeszcze ten mecz przesądzić losy tego meczu na swoją korzyść.
- Stałe fragmenty gry to chyba jedyny z problemów, który pozostał jeszcze z rundy jesiennej.
- Chłopaki mówili, że Chrobry zrobił jakiś wyblok. Możliwe, że tam doszło do jakiegoś faulu, którego sędzia się nie dopatrzył. Zawodnik Chrobrego znalazł się na czystej pozycji strzeleckiej i zdobył bramkę. Rozegranie było perfekcyjne. Na nas podziałało to naprawdę fatalnie, w pierwszej połowie nie graliśmy nic, ale najważniejsze, że w drugiej połowie się podnieśliśmy.
- Dzisiaj w pierwszym składzie Zagłębia zagrało aż sześciu debiutantów. Wielu pokazało, że zasługuje na miejsce w pierwszym składzie.
- Te cztery miesiące były długim okresem prygotowawczym i trenerzy mieli czas, aby dobrać zawodników, którzy po prostu pomogą w utrzymaniu, bo taki mamy cel. Każdy z tych zawodników cośtam wniósł i cieszymy się, że każdy z nich tutaj jest.
- Najwięcej do tej pory chyba jednak wnosi Rafał Jankowski, bo bez jego bramek sytuacja byłaby o wiele gorsza. Dzisiaj kolejna, już czternasta bramka i można powiedzieć, że znowu wykazałeś się instynktem strzeleckim.
- Cały zespół pracuje na to. Ktoś musi mi dograć piłkę w pole karne, a ja tam muszę po prostu być i robić to, co potrafię. Cieszymy się i bardzo dziękujemy kibicom. Należy im się wielki szacunek za to, że przyjechali tak licznie, mimo tego, że jesteśmy na ostatniej pozycji w tabeli. Mamy nadzieję, że w meczu z Rakowem będzie ich jeszcze więcej i pomogą nam w odniesieniu zwycięstwa.
- Od kiedy gracie dwójką z przodu, Twoim partnerem w ataku był Patryk Stefański. Teraz, trochę z przymusu, na pozycję napastnika przekwalifikowano Tomka Szatana.
- W tamtej rundzie był "Stefan", który odszedł do Katowic. Teraz jest Tomek Szatan. Na chwilę obecną jeszcze nikt nie przyszedł, może jeszcze uda się kogoś zakontraktować, ale teraz z "Szatim" nam się nieźle współpracuje. Wygląda to dobrze i mam nadzieję, że z każdym meczem będzie coraz lepiej.
- Remis na boisku wicelidera. chyba doda wam sporo optymizmu i wiary przed kolejnym spotkaniami.
- Na pewno. Cieszymy się, że nie przegraliśmy, bo to najważniejsze, ale czujemy też trochę niedosytu, bo można było wygrać. Powiem szczerze, że przy akcji w doliczonym czasie trochę zabrakło mi sił. Gdyby to była 70. minuta, to pewnie jeszcze bym zerknął, bo na 18. metrze był Marcin Lachowski i powinienem zagrać mu piłkę nieco wcześniej. Wtedy na pewno znalazłby się w lepszej sytuacji strzeleckiej i mógłby strzelić zwycięskiego gola.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz