null
Mariusz Ujek był czołowym zawodnikiem Zagłębia w poprzednim sezonie. Po jego podaniach padło 10 bramek, a sam siedmiokrotnie wpisał się na listę strzelców. Ujek nie ukrywał, że chce poszukać sobie pracodawcy w I lidze, ale ostatecznie został w Sosnowcu. W rozmowie z nami wyjaśnia dlaczego tak postąpił.
- Po ostatnim meczu poprzedniego sezonu mówiłeś, że chcesz spróbować swoich sił w I lidze, a jednak zostałeś w Zagłębiu. Co o tym przesądziło?
- Przede wszystkim to, że Zagłębie było najbardziej konkretne. Były prowadzone również rozmowy z innymi klubami ligowymi, natomiast ja byłem w takiej sytuacji, że chciałem wiedzieć na czym stoję. Zresztą trener Tochel postawił sprawę jasno - jeśli nie pojechałbym na zgrupowanie, musiałby szukać alternatywnego rozwiązania, czyli innego zawodnika w moje miejsce, a ja nie chciałem ryzykować, żeby przez pół roku nigdzie nie grać, bo mogło być róznie, więc zdecydowałem na pozostanie w Zagłębiu i myślę, że w tym roku z lepszym skutkiem.
- Znowu podpisałeś kontrakt na rok. Czy to oznacza, że po sezonie ponownie będziesz szukał klubu w I lidze, czy - w przypadku awansu Zagłębia - zostaniesz w Sosnowcu?
- Nie chciałbym wybiegać tak daleko w przyszłość. Chciałbym się skoncentrować tylko i wyłącznie na kolejnych spotkaniach i chciałbym sobie przypomnieć, jak smakuje regularne zdobywanie bramek, bo w tej chwili trener podpisał kontrakty z takimi zawodnikami, którzy zagwarantują mnie i zespołowi grę w II linii, a ja nie będę tymi zadaniami obciążony. Jeżeli będę grał wysuniętego napastnika, czy we dwójkę w ataku z Radkiem Bugajem lub Marcinem Lachowskim, będę starał się jak najczęściej trafiać do siatki.
- Tych dwóch zawodników znasz już z poprzednich klubów. Z Bugajem grałeś w Górniku Polkowice, a z Lachowskim w Odrze Opole. Jak scharakteryzowałbyś tych graczy?
- Zacznę od Radka, znam go dłużej i znam go z dobrej strony. To typowy egzekutor, piłka go szuka. Najlepszym dowodem był sparing z GKS Katowice. Teraz tylko kwestia tego, żeby Radek zaczął trafiać. Myślę, że bardzo przyda nam się w zespole i będzie z niego duży pożytek. W Polkowicach zdobyliśmy awans do II ligi, a Radek - myślę, że przy moim niemałym udziale - został królem strzelców. Marcin jest młodszym zawodnikiem od nas, ale już bardzo wiele potrafiącym, grał już przecież w II lidze. Myślę, że ma taki potencjał, że będzie czołowym zawodnikiem Zagłębia.
- Czy uważacie się za głównego faworyta w walce o awans?
- Powiem tak: nie chcę rozważać tego w takich kategoriach. Zależy mi tylko i wyłącznie, abyśmy w każdym meczu wygrywali, a wtedy efekt będzie ten sam.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
3 - Jewgienij Szykawka
2 - Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha, Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Igor Dziedzic, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć
1 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
3 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz
1 - Aleksander Steczek, Kamil Wawrowski
Zaloguj się aby dodać własny komentarz