(Na zdjęciu: kadr z ostatniego meczu w Turku. Po lewej bohater tego spotkania - Patryk Stefański)

Po raz pierwszy Zagłębie zagrało z Turem 1 sierpnia 2009. Rozegrany w Turku mecz zakończył się remisem 1:1. Na bramkę Dominica Okanu strzeloną w 73. minucie już 5 minut później odpowiedział Marcin Lachowski. Rewanżowe spotkanie odbyło się na Stadionie Ludowym w Narodowe Święto Niepodległości i kończyło ono jesienne zmagania na ligowych boiskach. Zagłębie wygrało ten mecz 1:0 po bramce Dženana Hošicia.

W sezonie 2010/2011 oba mecze zakończyły się zwycięstwem sosnowiczan, zarówno za kadencji Marka Chojnackiego, jak i pod okiem Leszka Ojrzyńskiego, choć oficjalnie w protokole widniało wówczas nazwisko Sebastiana Klaty, gdyż Ojrzyński został ukarany przez Wydział Dyscypliny PZPN i obserwował mecz w Turku z trybun.

11 września 2010 na Ludowym było 3:1 po dwóch golach Adriana Mielca i jednym trafieniu Marcina Lachowskiego. Honorową bramkę dla Tura w 90. minucie po błędzie Adama Bensza zdobył Damian Sędziak, natomiast w Wielką Sobotę 2011 piłkarze Zagłębia sprawili zawodnikom Tura przedwczesnego dyngusa, lejąc ich aż 4:0. Bohaterem meczu był Patryk Stefański, który strzelił jedną bramkę, a przy kolejnych dwóch zaliczył asysty (przy samobójczym trafieniu obrońcy Tura - Marcelo oraz golu Michała Filipowicza). Swoją pierwszą bramkę dla sosnowiczan w tym meczu strzelił Paweł Posmyk.

Zagłębie ma więc w meczach z Turem serię trzech kolejnych zwycięstw, w lidze jest bez porażki od czterech spotkań, z dwóch ostatnich wyjazdów przywiozło po punkcie, istnieje więc realna szansa, że sosnowiczanie przezwyciężą wyjazdową niemoc i zakończą serię dziesięciu kolejnych wyjazdowych meczów bez zwycięstwa. Tym bardziej, że Tur jest przeciwnkiem "z naszej półki" i zanosi się na to, że będzie jednym z rywali sosnowiczan w walce o utrzymanie.

Po 15 kolejkach zespół z Wielkopolski zajmuje w tabeli 13. miejsce z dorobkiem 15 punktów. Podopieczni duetu Paweł Kaczorowski - Wojciech Wąsikiewicz są jednak aktualnie w dołku. Tur doznał porażek w trzech ostatnich spotkaniach (1:5 w Chojnicach, 2:3 u siebie z Jarotą i 0:1 w Legnicy), a w sześciu ostatnich meczach zdobył zaledwie trzy punkty (zwycięstwo 2:0 z Bytovią Bytów). Dla porównania - Zagłębie w sześciu ostatnich meczach zdobyło siedem punktów (2:0 z Nielbą Wągrowiec, 1:1 z Jarotą Jarocin i Czarnymi Żagań, 2:2 z MKS-em Kluczbork, 3:3 z Bałtykiem Gdynia i 3:5 z Chojniczanką Chojnice).

Na własnym stadionie Tur zdobył 9 punktów w 8 meczach, ale należy zaznaczyć, że 2 punkty zyskał dzięki walkowerowi za zremisowane 2:2 spotkanie z Czarnymi Żagań, którzy wystawili do gry nieuprawnionego zawodnika. Wspomniany wcześniej mecz z Bytovią Bytów był jedynym spotkaniem, w którym zespół z Turka strzelił na własnym boisku więcej goli niż rywale. Trzy spotkania zakończyły się bezbramkowymi remisami - z Chrobrym Głogów, Bałtykiem Gdynia oraz Energetykiem ROW-em Rybnik. Komplet punktów z Turka wywiozły natomiast - oprócz wspomnianego już Jaroty Jarocin - GKS Tychy i Ruch Zdzieszowice (obie te drużyny wygrały 2:1).