Wojciech Białek:
- Nie udało się wygrać, pozostał niedosyt. Dużo walki i chaosu, mniej spójnej gry, ale po serii porażek zdobyliśmy pierwszy punkt. Szkoda, bo z przebiegu meczu wydaje mi się, że graliśmy lepiej od Bytovii. Wiemy, że bytowianie są liderem tabeli. Oni większość bramek nie zdobywali płynnej gry, tylko po stałych fragmentach. Tak było z Chojniczanką, gdzie przegrywali 0:2 i wygrali strzelając trzy bramki – wszystkie ze stałych fragmentów.

- Ciężko podchodzi się do meczu, mając na plecach serię porażek, chociaż oczywiście tym nie możemy się usprawiedliwiać. W naszej sytuacji remis jest wynikiem co najwyżej zadowalającym, bo mogliśmy pokusić się o 3 punkty.

Marcin Sierczyński:
- Chcieliśmy bardzo ten mecz wygrać. Cieszy jedynie to, że przełamaliśmy tę passę pięciu porażek. Poza tym dopiero drugi raz w tym sezonie zagraliśmy na zero z tyłu. Także tak, jak mówię – chcieliśmy zdobyć trzy punkty, ale ten remis trzeba uszanować. Mieliśmy zagęścić środek pola, żeby mieć przewagę w tym rejonie boiska, ale mieliśmy kilka kontr, które można było zdecydowanie lepiej rozwiązać.

- Na pewno brakuje nam takiego piłkarza, jak Marcin Lachowski, który w trudnych momentach potrafi przytrzymać piłkę. Z powodu kontuzji wypadli nam wszyscy doświadczeni zawodnicy oprócz Sławka Jarczyka, także musimy grać tym, co mamy, ale staramy się dawać z siebie wszystko. Wydaje mi się, że jakiś progres jest i mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.

Patryk Stefański:
- Nie było respektu przed rywalem, tylko chłodne założenia taktyczne. Założenia były takie, żeby szukać swoich okazji w grze z kontry. Na pewno chcieliśmy powalczyć o trzy punkty, jednak musimy do meczów podchodzić mądrzej. Mamy mało doświadczony zespół i nie możemy grać tak ofensywnie, jak byśmy chcieli, bo możemy zostać ukarani.

- Brak doświadczenia musimy nadrabiać mądrością, dobrym ustawieniem i taktyką. W dzisiejszym meczu to zaowocowało remisem, choć mogło się to ułożyć lepiej i mieliśmy szansę wygrać. Wydaje mi się, że mieliśmy więcej dobrych okazji od rywala. Brakowało nam zdecydowanie wykończenia sytuacji i czasami dobrego dogrania. Powiedziałbym, że ten remis jest ze wskazaniem na nas.

Ołeksij Szlakotin:
- Wiadomo, że zawsze chce się wygrać, a dzisiaj obie drużyny zaprezentowały dzisiaj podobne umiejętności. Jeśli chodzi o mnie to dobrze mi się dzisiaj współpracowało z obrońcami, chociaż nasza obrona nie miała dużo pracy. Takie mecze są cięższe dla bramkarza, bo można stracić koncentrację. Trudniej jest bronić w takim meczu niż w meczu w którym cały czas jest się w grze.

Hubert Tylec:
- Jak widać ostatnio zaczęli grać młodzieżowcy i coraz więcej jest ich w kadrze. Miałem cały czas nadzieję że zagram, ponieważ trener daje szansę młodym graczom.

- Między piłką juniorską a seniorską jest duża różnica, staram się prezentować jak najlepiej na treningach, a reszta zależy od trenera. Była szansa, że opuszczę Zagłębie jednak wydaje mi się, że zostając podjąłem najlepszą decyzję, zobaczymy co z tego wyjdzie.