Nie zostaną przedłużone umowy z Jakubem Dziółką, Ireneuszem Grybosiem, Krzysztofem Markowskim, Markiem Sukerem i Michałem Żółtowskim, natomiast okres wypożyczenia skończył się Sebastianowi Białasowi, Adrianowi Jeremiczowi oraz Dawidowi Tomankowi i gracze ci powrócą do swoich macierzystych klubów.

Za wyjątkiem Sebastiana Białasa, który dołączył do zespołu jesienią za kadencji Marka Chojnackiego, pozostała siódemka została sprowadzona w zimowej przerwie przez dyrektorsko-trenerski duet Radosław Ogiela - Leszek Ojrzyński.

Sebastian Białas zadebiutował w Zagłębiu 29 października 2010 w wyjazdowym meczu z Polonią Słubice i już w debiucie ujrzał czerwoną kartkę. Łącznie rozegrał w naszym klubie 5 spotkań.

W debiucie czerwoną kartką ukarany został także Jakub Dziółka (6 marca 2011 w Bydgoszczy z Zawiszą). Ogółem gracz ten wystąpił w 9 meczach Zagłębia.

W inaugurującym rundę wiosenną spotkaniu w Bydgoszczy zadebiutowali również Ireneusz Gryboś, Michał Żółtowski oraz Krzysztof Markowski. Gryboś wystąpił w 9 meczach i strzelił jedną bramkę, a Żółtowski zagrał 8 razy. Wspomniany mecz na pewno długo pozostanie w pamięci Markowskiego, który w doliczonym czasie gry najpierw trafił do własnej siatki, a chwilę później pokonał bramkarza Zawiszy i uratował remis.

Oprócz Marcina Lachowskiego Krzysztof Markowski był jednym z dwóch zawodników, który wystąpił wiosną we wszystkich 16 meczach od początku do końca. Poza meczem z Zawiszą do bramki rywali trafił także w spotkaniu z Elaną Toruń i zdobył w sumie 2 gole dla Zagłębia.

Adrian Jeremicz zadebiutował 12 marca 2011 w wyjazdowym meczu z Polonią Nowy Tomyśl. Zagrał w 5 spotkaniach. O jeden występ mniej w czerwono-zielono-białych barwach zanotował Dawid Tomanek, który debiutował 19 marca na Stadionie Ludowym w spotkaniu z Ruchem Zdzieszowice.

Najdłużej na debiut czekał Marek Suker, który bardzo długo borykał się z problemami zdrowotnymi. Sprowadzony z Radzionkowa napastnik pojawił się na boisku dopiero 25 maja 2011 w wyjazdowym pojedynku z Nielbą Wągrowiec i - podobnie jak Krzysztof Markowski - w doliczonym czasie gry debiutanckiego występu strzelił bramkę na wagę remisu. Oprócz tego Suker wystąpił jeszcze tylko w spotkaniu z Bałtykiem Gdynia. Jako jedyny z całej ósemki pożegnanych dziś piłkarzy nie dostąpił zaszczytu gry w barwach Zagłębia na Stadionie Ludowym.