Przed drużyną Zagłębia kolejny ligowy pojedynek. Tym razem podopieczni Leszka Ojrzyńskiego o zwycięstwo będą walczyć w Turku. W dniu dzisiejszym piłkarze prowadzeni przez Sebastiana Klatę odbyli ostatni trening przed tym spotkaniem, po którym udali się na obiad i w drogę na jutrzejszy mecz.
Pierwszego trenera nie było na zajęciach, gdyż z powodu spraw rodzinnych musiał opuścić Sosnowiec. – Trener Ojrzyński wczoraj w sprawach rodzinnych pojechał do domu, ale dojedzie na mecz i spotkamy się już na miejscu – powiedział Sebastian Klata. – Trener przez cały tydzień przygotowywał drużynę po względem taktycznym i personalnym – dodał.
Przed drużyną Zagłębia, wydaje się, stoi teoretycznie zadanie łatwe, jakim jest pokonanie naszego jutrzejszego rywala. Zespół Tura obecnie zajmuje 15. pozycję w ligowej tabeli z dorobkiem 19 punktów i w oczach kibiców jako faworyt raczej stawiany nie będzie. Jest jeszcze jeden dość istotny fakt przemawiający za Zagłębiem, otóż zespół z Turku traci sporo bramek w pierwszym kwadransie gry. W ciągu całego sezonu było ich 11, z czego na wiosnę na 6 rozegranych meczów aż pięciokrotnie. Ta passa została przerwana dopiero w ostatnim meczu w Jarocinie. Sosnowiczanie są drużyną, która strzela sporo bramek w pierwszych minutach, czy zatem będzie to sposób na pokonanie przeciwnika?
– Bardzo byśmy chcieli szybko strzelić bramki, analizujemy każdego przeciwnika. Rzeczywiście zespół Tura zarówno na jesieni, jak i wiosną, traci sporo goli na początku spotkania. Będziemy się starali to wykorzystać, bo faktycznie my początki mamy niezłe – mówi Klata. – Wiadomo o jaki cel gramy, nie będziemy murować bramki. Owszem będziemy się starali grać na zero z tyłu, ale nie będziemy tylko czekali na kontrę by coś strzelić. Będziemy grali agresywnie i ofensywnie i od początku meczu będziemy chcieli przechylić szalę tego meczu na naszą stronę – dodaje.
Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie u siebie z Elaną Zagłębie już realniej włączyło się w walkę o awans. To było już drugie z kolei zwycięstwo i apetyty piłkarzy jak i kibiców na kolejne punkty znacznie wzrosły. Co prawda w tej kolejce nie odrobimy nic do drugiej w tabeli Miedzi (Miedź w tym tygodniu gratis otrzymuje 3 punkty za walkower z Polonią Słubice – przyp. red.) lecz jest szansa na zmniejszenie dystansu do Zawiszy i Tychów. W drużynie panuje coraz większy optymizm i piłkarze nie powinni jutro zlekceważyć rywala.
– Atmosferę kształtują wyniki, wyniki nie są najgorsze, ale mogłoby być lepiej. Chcemy przedłużyć tę passę zwycięstw, żeby doskoczyć do tej premiowanej lokaty awansem. Mimo wszystko czeka nas bardzo ciężkie spotkanie – mówi Krzysztof Markowski. Pozyskany zimą zawodnik w większości gier kontrolnych ustawiany był na pozycji defensywnego pomocnika, lecz w ostatnich meczach zagrał w obronie.
– Nie jest to dla mnie nowość, będę grał tam gdzie mnie trener ustawi. W poprzednich klubach grałem w obronie i nie jest to dla mnie jakieś nowe wyzwanie. Cieszę się, że wygrywamy bo dobro zespołu jest najważniejsze, a to gdzie będę grał to jest mało istotne – dodaje zawodnik. – Jest to bardzo doświadczony zawodnik, świetnie radzi sobie na stoperze oraz jako defensywny pomocnik. Ostatnio faktycznie został przesunięty na obronę i spisuje się bardzo dobrze w tej roli – ocenia Klata.
Po przerwie „zafundowanej” przez WD PZPN, jutro zawodnicy Zagłębia będą mogli liczyć na doping swoich fanów. Mamy nadzieję, że głośnym dopingiem i oni dołożą swoją cegiełkę do zwycięstwa będąc 12. zawodnikiem i wszyscy w radosnych humorach wraz z rodzinami będziemy mogli spędzić zbliżające się Święta.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz