Postawa Rakowa jest największym zaskoczeniem w grupie zachodniej II ligi. Najmłodsza drużyna w lidze udowadnia, że nawet reprezentując barwy chylącego się ku upadkowi klubu, zarabiając grosze, które i tak nie są wypłacane na czas, można skutecznie walczyć z rywalami. Postawa podopiecznych Jerzego Brzęczka to także potwierdzenie tezy, że najważniejszymi atutami w drugoligowych rozgrywkach są waleczność i ambicja.
Problemy finansowe Rakowa związane są z rezygnacją ich głównego sponsora. Koncern ISD, właściciel Huty Częstochowa, ucierpiał w skutek globalnego kryzysu gospodarczego i wycofał się ze wspierania drużyny piłkarskiej. Dodatkowym ciosem okazała się działalność byłego już prezesa Rakowa, Waldemara Borkowskiego, który zostawił klub z ponad milionem złotych długu.
Bliski upadłości Raków zdecydowało się ratować kilku związanych z Częstochową biznesmenów. Co prawda znalazły się pieniądze na to, by drużyna dokończyła poprzedni i rozpoczęła ten sezon, udało się też uzyskać dotację z miasta, które wcześniej wolało finansować siatkówkę i żużel, ale sytuacja nadal jest dramatyczna. Najlepiej świadczy o tym list otwarty, jaki w tym tygodniu wystosowali piłkarze. Piszą w nim, że sytuacja klubu jest niemal identyczna, jak w momencie ustąpienia Borkowskiego, brakuje na wszystko pieniędzy i tak naprawdę nie wiadomo, czy uda się dograć do końca rundę jesienną.
O ile organizacyjnie i finansowo Raków wygląda bardzo ¼le, to pod względem piłkarskim częstochowianie radzą sobie znakomicie. Duża w tym zasługa Jerzego Brzęczka, który pierwsze kroki w swojej bogatej piłkarskiej karierze stawiał przy Limanowskiego, a teraz wrócił, by w trudnej sytuacji pomóc klubowi, któremu dużo zawdzięcza. Dla wicemistrza olimpijskiego z Barcelony, praca w Rakowie to trenerski debiut. Dodajmy, że debiut bardzo udany, bo mimo trudnych warunków pracy w sezonie 2009/2010 zajął z drużyną 10 miejsce, a teraz, kiedy sytuacja jest jeszcze trudniejsza, po 12 kolejkach obecnego sezonu częstochowianie tracą tylko 3 punkty do miejsca premiowanego awansem.
Jeszcze kilka miesięcy temu chyba nawet najbardziej optymistycznie nastawieni kibice Rakowa nie wierzyli w tak dobrą postawę piłkarzy. Tym bardziej, że kontuzji wyłączającej go z gry w rundzie jesiennej doznał lider zespołu, Artur Lenartowski, którego osiem goli w minionym sezonie zapewniło drużynie drugoligowy byt. Okazało się jednak, że pod Jasną Górą znalazł się następca: napastnik Mateusz Zachara rozgrywa najlepszy sezon w karierze i z dziesięcioma bramkami na koncie jest samodzielnym liderem strzelców grupy zachodniej drugiej ligi.
Kadra Rakowa oparta jest na wychowankach i piłkarzach z regionu. Takie rozwiązanie wymusza trudna sytuacja finansowa, ale też Częstochowa zawsze słynęła z dobrej pracy z młodzieżą. To pod Jasną Górą pierwsze kroki stawiał Jakub Błaszczykowski, prywatnie siostrzeniec Brzęczka, a obecnie również ambasador Rakowa, którego nazwisko ma pomóc w ratowaniu klubu. Kolejne pokolenie wychowanków, wśród których prym wiodą Zachara i Lenartowski pokazuje, że również drzemią w nim duże możliwości. Kadra Rakowa, pod względem średniej wieku jest najmłodsza w lidze, a trzon zespołu stanowią gracze z roczników 89-92, wsparci kilkoma bardziej doświadczonymi piłkarzami, którzy jednak także pochodzą z Częstochowy, bąd¼ okolic.
Młodzi zawodnicy udowadniają, że w tej lidze liczy się nie tyle finezja i doświadczenie, co ambicja i walka przez pełne 90 minut. Od sześciu kolejek pozostają niepokonani, a cztery ostatnie mecze kończyli zwycięstwami. Jeszcze lepiej wygląda ich bilans spotkań domowych. W tym sezonie jeszcze żadnej drużynie w rozgrywkach ligowych nie udało się wywie¼ć z Częstochowy kompletu punktów. Jedyną większą wpadkę zanotowali w Turku, gdzie Tur wbił im aż sześć bramek. Bardzo dobrze radzą sobie z drużynami teoretycznie mocniejszymi o czym świadczą remisy z Miedzią i Zawiszą oraz zwycięstwo nad Bałtykiem. To wszystko sprawia, że faworytem niedzielnego meczu jest stojący na skraju upadku, grający wychowankami Raków.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
6 - Jewgienij Szykawka
5 - Kacper Skóra
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg, Dawid Szot
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
2 - Adrian Gryszkiewicz
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Kacper Siuta, Bartłomiej Wasiluk
ŻÓŁTE KARTKI:
5 - Bartosz Chęciński, Jewgienij Szykawka
4 - Adrian Gryszkiewicz, Dawid Szot
3 - Igor Dziedzic, Mateusz Matras, Linus Rönnberg, Kacper Skóra
2 - Emmanuel Agbor, Bartosz Boruń, Patryk Mucha, Bartłomiej Wasiluk
1 - Marcel Broniewski, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
15 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Kacper Kopera, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz