Czterech bramkostrzelnych zawodników w ataku i środku pola, to największy atut Bałtyku. Słabym punktem może się okazać obrona, na którą sposób znalazł tydzień temu Górnik Polkowice. Przedstawiamy analizę gry naszego niedzielnego rywala.
Transfery
Po rundzie jesiennej wiadomo było, że trener Piotr Rzepka będzie szukał piłkarzy na boki obrony. Na prawą stronę znalazł Michała Benkowskiego, który jesienią grał w drugoligowej Resovii. Piłkarz ten podczas przygotowań do sezonu nabawił się jednak kontuzji i raczej nie wystąpi przeciwko Zagłębiu. Zawodnikiem, mającym zapełnić lukę na lewej stronie defensywy jest Paweł Król, który stracił całą rundę jesienną z powodu ciężkiej kontuzji kolana i w Bałtyku chce się odbudować. Mimo tego, że Król jest młodzieżowcem, to ma już na koncie 14 występów w ekstraklasie w barwach GKS Katowice, Górnika Zabrze i Korony Kielce.
Bałtyk wzmocnił też ofensywę. Z Legii wypożyczono Wojciecha Trochima. To kolejny młodzieżowiec, ale bogatszy o doświadczenia z pierwszoligowego Dolcanu Ząbki, w którym spędził ostatni rok. Czwartym, a zarazem ostatnim nabytkiem gdynian jest Michał Michałek. To zawodnik wypożyczony do końca sezonu z Korony, występujący w zespole Młodej Ekstraklasy (7 goli w 30 występach) oraz rezerwach (7 goli w 12 występach) klubu z Kielc. Michałek jest napastnikiem, ale trener Rzepka, mający na tej pozycji sprawdzony duet graczy, widzi go w innej roli, o czym napiszemy w części poświęconej taktyce.
Jeżeli sugerowalibyśmy się jedynym meczem, który Bałtyk rozegrał do tej pory w lidze, to nasz niedzielny przeciwnik trafił z transferami w dziesiątkę. Oprócz kontuzjowanego Benkowskiego, każdy z pozyskanych zimą piłkarzy strzelił po jednej bramce Górnikowi Polkowice, zapewniając swojej drużynie remis z walczącym o awans rywalem.
Sparingi i liga
Nie licząc wygranego 4:0 sparingu z drużyną Młodej Ekstraklasy Arki Gdynia, Bałtyk nie zagrał zimą meczu z żadną drużyną występującą wyżej, niż w II lidze. Ogółem gdynianie rozegrali 12 sparingów, z których zwyciężyli w sześciu, dwa zremisowali i ponieśli cztery porażki. W spotkaniach kontrolnych największym problemem podopiecznych Piotra Rzepki był brak skuteczności. Mimo to nie zawodzili najlepsi ligowi strzelcy. £ukasz Nadolny i Dariusz Kudyba zdobyli po pięć bramek, a cztery dorzucił Trochim.
W ubiegłym tygodniu Bałtyk rozegrał pierwszy oficjalny mecz ligowy na nowo otwartym Narodowym Stadionie Rugby. Przeciwnikiem był Górnik Polkowice, który już po 25 minutach prowadził 2:0. Wtedy do roboty wzięli się gospodarze i do przerwy był już remis. Najpierw gola kontaktowego strzelił Król, a pó¼niej fenomenalnym strzałem z prawie 30 metrów wyrównał Michałek. W drugiej połowie polkowiczanie wyszli na prowadzenie, ale w ostatniej minucie meczu w polu karnym faulowany był Trochim i sam wykonał jedenastkę, ustalając wynik spotkania.
Taktyka
Niezależnie czy u siebie, czy na wyje¼dzie, Bałtyk gra dwoma napastnikami. Dariusz Kudyba, bratanek naszego byłego trenera, jesienią strzelił 10 bramek, w tym jedną Zagłębiu i był bliski przejścia do Piasta Gliwice. £ukasz Nadolny dorzucił do tego 7 trafień. Trudno się więc dziwić trenerowi Rzepce, że nominalnego napastnika Michałka ustawił jako ofensywnego pomocnika. Na tego piłkarza trzeba szczególnie uważać, bo kapitalnie wykonuje stałe fragmenty gry. W spotkaniu z Polkowicami trafieniem z 30 metrów zdobył bramkę, a po jego kolejnym rzucie wolnym gości uratował słupek. Takie bogactwo ofensywy sprawiło że Wojciechowi Trochimowi, piłkarzowi także ofensywnemu, przypadła rola defensywnego pomocnika. Wymieniona czwórka piłkarzy będzie stanowić spore zagrożenie dla bramki Adama Bensza.
Słabym punktem Bałtyku może być defensywa. Mimo powrotu po kontuzji kapitana zespołu Marcina Martyniuka, gdynianie po raz pierwszy w tym sezonie stracili trzy bramki. Zawinili przy nich nie tylko obrońcy, ale też golkiper Bałtyku Dariusz Grubba, który zastąpił etatowo broniącego jesienią Michała Chamerę. Atutem piłkarzy defensywnych Bałtyku są za to warunki fizyczne. Blok obronny stanowią wysocy: Granosik (185 cm), Wasielewski (191 cm), Martyniuk (183 cm), Król (188 cm).
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
5 - Kacper Skóra, Jewgienij Szykawka
2 - Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Deniss Rakels, Dawid Szot
ASYSTY:
4 - Bartosz Snopczyński
3 - Patryk Gogół,
2 - Miłosz Pawlusiński, Linus Rönnberg
1 - Emmanuel Agbor, Marcel Broniewski, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Kacper Skóra, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
4 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
3 - Igor Dziedzic, Linus Rönnberg
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Mateusz Matras, Patryk Mucha, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović,
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
14 - Michał Barć
12 - Kacper Wołowiec
3 - Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela
2 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Aleksander Steczek
1 - Patryk Mucha, Andrzej Niewulis, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
5 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz, Piotr Płuciennik, Aleksander Steczek
1 - Maciej Figura, Kacper Machnik, Kamil Wawrowski

































Zaloguj się aby dodać własny komentarz