null
Po zakończeniu rundy jesiennej trener Krzysztof Tochel udał się na 2-tygodniowy staż do jednego z najsłabszych zespołów Serie A - AC Torino. Szkoleniowiec Zagłębia po powrocie - w rozmowach z "GW" i "Tempem" - przyznaje, że nie był zachwycony pobytem w Italii.
- Jestem bardzo zaskoczony, ale in minus. Jeśli chodzi o przyjęcie, to wszystko było na jak najwyższym poziomie. Opiekował się mną Sandro Mazzola, przed laty wielki włoski piłkarz, a obecnie dyrektor Torino. Sandro zna francuski, ja też, więc mogliśmy się łatwo dogadać.
- Przykro stwierdzić, ale Torino ma bazę treningową na poziomie naszej trzeciej ligi. Piłkarze trenują 20 kilometrów za Turynem, w ośrodku Orbassano, gdzie mają do dyspozycji dwa boiska z fatalną murawą i kawałek placu dla bramkarzy. Brakuje oświetlenia, a ośrodek nie był chyba remontowany przez 20 lat. Co innego Juventus, ten klub ma dużo lepszy ośrodke, o którym można powiedzieć, że spełniał wszystkie wymagania. Jednak AC Torino to nie "Juve". Co prawda, to zespół zasłużony dla włoskiej piłki - taka polska Cracovia - ale po dawnej świetności pozostał tylko szyld. Sukcesy się skończyły, a oni wciąż żyją wspomnieniami.
- Do Turynu przyjechałem dzień po klęsce Torino w meczu z Juventusem [Juve wygrało 4:0]. W ośrodku treningowym zjawiła się spora grupa kibiców Torino. Były wyzwiska i gwizdy, piłkarzom mocno się oberwało. Pojechałem z drużyną na wyjazdowy mecz z Piacenzą [Torino przegrało 0:1]. Byłem z zespołem w autobusie, hotelu i szatni. Widziałem z bliska, że jest nie najlepiej. W trakcie gry trener Renzo Uiiveri zdjął Lucarellego, a ten z wściekłości kopnął w boks. Potem w szatni doszło do kolejnej scysji, atmosfera była nieprzyjemna.
- Byłem bardzo zdziwiony metodami treningowymi Uliveriego i na pewno z nich nie skorzystam. Trening był bardzo monotonny, trwał 2 godziny, z czego półtorej godziny stania. Bez przerwy wałkowano taktykę, a o treningu strzeleckim w ogóle nie było mowy.
- Najbardziej zdziwiło mnie, że Włosi przywiązują tak małą wagę do szkolenia młodzieży. Mogliby się od nas nauczyć wiele w tej dziedzinie. Jest jednak szansa na to, że Włosi się będą czegoś nauczyć. Prawdopodobnie Zagłębie pojedzie na Wielkanoc do Turynu na bardzo silny turniej juniorski. Będą zespoły z Anglii i Hiszpanii. Męczyłem Mazzolę, by zaprosił i nas. Wszystko rozstrzygnie się za kilka dni.
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
2 - Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Bartosz Chęciński, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha
1 - Emmanuel Agbor, Patryk Gogół, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Jewgienij Szykawka, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI:
3 - Kacper Wołowiec
1 - Michał Barć, Szymon Krawiec, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
Zaloguj się aby dodać własny komentarz