We wczorajszym internetowym wydaniu Gazety Wyborczej, ukazał się artykuł autorstwa Wojciecha Todura, który w sposób bardzo uczciwy i rzetelny opisuje sytuację w jakiej znalazło się Zagłębie. Sytuacja ta na pierwszy rzut oka wydaje się być czarnym scenariuszem, jednak jeśli przyjrzeć się bliżej, zaczniemy dostrzegać w niej pozytywy. Pierwszym i najważniejszym z nich jest osoba Krzysztofa Szatana, biznesmena, który od wielu lat związany jest w mniejszym bąd¼ większym stopniu z Zagłębiem i o którego intencje względem klubu możemy być pewni. Osoba Krzysztofa Szatana zrzesza wokół siebie "fanatyków", ludzi bezinteresownie pomagających Zagłębiu, "Klub 100". I właśnie takich ludzi w chwili obecnej potrzebuje Zagłębie, ludzi niekoniecznie związanych z piłką nożną, lecz ludzi, którzy poprzez swoje kontakty biznesowe i co najważniejsze poprzez swoje chęci są w stanie pomóc Zagłębiu.
Drugim pozytywem całej tej, pewnie dla wielu czarnej sytuacji, jest być może przebudzenie nas wszystkich, na czele z władzami naszego miasta, z marazmu w jaki zapadliśmy w poszukiwaniu inwestorów zainteresowanych naszym klubem.
Kiedy w 2001 roku grupa Ergom zainwestowała swój kapitał w Zagłębie, wyciągając klub z finansowej przepaści, wszyscy spoglądaliśmy z nadzieją w to nowe tysiąclecie. Nasze nadzieje stawały się powoli rzeczywistością i z kopciuszka, Zagłębie jak za dotknięciem różdżki stało się ligowym krezusem.
Włoskim inwestorom należą się za ten wspaniały okres naszego klubu wyrazy szacunku i podziękowania. To właśnie dzięki nim, Zagłębie mogło w tym roku, po 15-latach przerwy, powrócić w szeregi ekstraklasy. Po siedmiu latach, nadszedł jednak czas rozstania, czas który być może wstrząśnie władzami miasta, którzy zapomnieli o Zagłębiu, wierząc że rzeka pieniędzy z Włoch nigdy nie wyschnie. Rzeka jeszcze nie wyschła, ale tylko dzięki wspaniałemu zachowaniu włodarzy Ergomu, którzy udowodnili że zależy im na Zagłębiu, przez co najmniej rok, będziemy mogli z niej czerpać.
Sukces sportowy jaki w zakończonym właśnie sezonie udało się osiągnąć przyciągnie do miasta zainteresowanie wielkich firm, które to dzięki pierwszoligowemu klubowi będą chciały właśnie tu w Sosnowcu zainwestować swe pieniądze, bo czyż może być lepsza reklama i promocja niż ten najpopularniejszy na świecie sport - piłka nożna. Na pewno nie! Sosnowiec i Zagłębie nie może jednak przespać tego okresu.
Poniżej przedstawiamy artykuł, który ukazał się w Gazecie Wyborczej.
"Biznesmen Krzysztof Szatan przejmuje Zagłębie"
Gdyby sosnowiecki przedsiębiorca nie zdecydował się na ten krok, drużyna mogła nawet nie przystąpić do rozgrywek!
Sytuacja w Zagłębiu jest daleka od normalnej. Niepewność, czy klubem nadal będą zarządzać Włosi, powodowała, że prezes Giancarlo Motto nie wykonywał żadnych ruchów związanych z powołaniem nowego dyrektora czy polityką transferową. Brak decyzji w obliczu gry w Orange Ekstraklasie jest dla zespołu zabójczy.
O tym, że Włosi noszą się z zamiarem odejścia, było wiadomo przynajmniej od dwóch lat. Mimo że w tym czasie prezes Motto nieraz prosił władze miasta o pomoc w znalezieniu nowego udziałowca spółki, niczego nie osiągnął.
Szatan był jedną z nielicznych osób, która odpowiedziała na apel Włochów. Sosnowiecki biznesmen, po raz kolejny spotkał się wczoraj z Motto. Prezes klubu przedstawił trzy scenariusze. Pierwszy (Włoch zastrzegł, że sam w niego nie wierzy) zakładał wycofanie zespołu z rozgrywek. Drugi: Włosi nadal zarządzają klubem, ale budżet jest tak skromny, że pozwala na wypłatę pensji na poziomie 2 tys. zł miesięcznie na zawodnika - w praktyce oznaczałoby to, że obecna drużyna przestaje istnieć.
Trzeci, który jak się okazuje będzie realizowany, to przejęcie klubu przez Szatana, który będzie budował budżet w oparciu o sponsoring ERSI (2 mln zł przez rok, może dwa...), pieniądze z Canal+ i Orange Ekstraklasy. Swoją pomoc deklarują też członkowie Klubu 100, czyli biznesmeni, sympatycy Zagłębia. Szatan bardzo liczy też na pomoc miasta. Niestety, przed wczorajszym spotkaniem z Włochami nie udało mu się porozmawiać z prezydentem Kazimierzem Górskim, który jest chory. Nowym starym prezesem (dyrektorem?) klubu będzie Leszek Baczyński, którego pomoc przy pozyskiwaniu sponsorów też jest trudna do przecenienia. Oficjalnie przejęcie udziałów spółki ma nastąpić na początku przyszłego tygodnia. Zespół rozpoczyna przygotowania do sezonu 25 czerwca. Do tego czasu może się też zmienić trener. Już wcześniej plotkowano, że do Zagłębia wróci Krzysztof Tochel."
Wojciech Todur
Gazeta Wyborcza Katowice
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35024,4228635.html
- Podziel się tą informacją:
-
-
-
-
-
-
Serwis 100% Zagłębie Sosnowiec nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, obrażające innych czytelników i instytucje. Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
II LIGA
BRAMKI:
3 - Jewgienij Szykawka
2 - Kacper Skóra
1 - Emmanuel Agbor, Deniss Rakels, Linus Rönnberg, Bartosz Snopczyński, Dawid Szot
ASYSTY:
3 - Bartosz Snopczyński
1 - Emmanuel Agbor, Bartosz Chęciński, Roko Kurtović, Patryk Mucha, Deniss Rakels, Dawid Szot, Jewgienij Szykawka
CZERWONE KARTKI:
1 - Patryk Gogół, Adrian Gryszkiewicz, Kacper Siuta
ŻÓŁTE KARTKI:
3 - Bartosz Chęciński, Dawid Szot
2 - Bartosz Boruń, Adrian Gryszkiewicz, Patryk Mucha, Jewgienij Szykawka
1 - Emmanuel Agbor, Igor Dziedzic, Patryk Gogół, Mateusz Kabała, Roko Kurtović, Linus Rönnberg, Kacper Skóra, Bartłomiej Wasiluk
REZERWY:
BRAMKI (V LIGA):
5 - Kacper Wołowiec
3 - Michał Barć
1 - Milan Bazler, Szymon Krawiec, Jan Marcinkowski, Bartosz Paszczela, Piotr Płuciennik, Dawid Ryndak, Aleksander Steczek
BRAMKI (PUCHAR POLSKI):
3 - Kacper Wołowiec
2 - Kacper Mironowicz
1 - Aleksander Steczek, Kamil Wawrowski
Zaloguj się aby dodać własny komentarz